link
facebook login BAYADERKA : Bieganie - moja wielka przygoda

poniedziałek, 17 października 2016

Bieganie - moja wielka przygoda

Moje pierwsze zawody na 10 km- Thames Path Challenge- przeogromna dawka adrenaliny I endorphin! :) :) :)
 
 

Battersea Park 10k 8.10.2016
 
 
O tym, ze uwielbiam biegac, wspominalam juz kilka razy.
Ale moze od poczatku. Pierwszy raz zaczelam biegac jak mialam 21 lat czyli przed urodzeniem corek. To byly juz biegi dystansowe (12- 13 km trzy - cztery razy w tygodniu), ale nic powaznego sie nie szykowalo. Bieganie na tamten czas (2004 r.) bylo raczej moim dodatkiem do studiow, lekcji na skrzypcach I oczywiscie, pracy na pelen etat.
Na powaznie biegam od maja i mam za soba dwa wydarzenia tak ja widac na zdjeciach wyzej. Ale to nie o tym dzisiaj chcialam Wam pisac. Choc moze sie pochwale, ze mialam okazje brac udzial w zawodach na 10 km dwukrotnie - w Londynie (8.10.2016) na samym poludniu w pieknym Battersea Park, i ponad miesiac temu w cudownym miejscu, Henley upon Thames.
 
Dlaczego biegam i co mi to daje? Powodow znalazlabym co najmniej z dziesiec.
Przede wszystkim to moja odskocznia od szalenie zapracowanej codziennosci, kiedy to na tydzien pracuje okolo 60-65 h. Ponadto to moja wielka pasja. Bieganie ma sobie cos magicznego, bo juz po kilku dwoch- trzech kilometrach nogi niosa nas same. Poprzez ten wlasnie sport odkrywam, ze cialo ludzkie ma przeogromne mozliwosci, wlasciwie nie tylko cialo, ale myslenie czlowieka, bo w koncu z nas wyplywa komunikat: Mozesz wiecej, szybciej!
Dzieki bieganiu poznaje na nowo siebie. I jest to bardzo ciekawy proces. Przebiegania regularne pomagaja wyregulowac wiele spraw zdrowotnych: bezsennosc, usprawniaja metabolizm, pomagaja nam oczyscic organizm z toksyn. A poza tym, co naj- najwazniejsze: dostarczaja ogrom pozytywnej energii, ktora mozna zarazac! :) Ja przyznaje, ze jestem powaznie uzalezniona od endorfin i bez biegania juz sobie codziennosci nie wyobrazam. Zachecam do przebiegan, zwlaszcza w taki piekny czas, jak jesien :-)
 
 
 

9 komentarzy:

  1. O mamuniu, a ja biegać tak strasznie nie lubię... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś niesamowita! Zawsze z niecierpliwoscia czekam na nowy wpis. Piękne zdjecia,wspaniała energia i to ciepło. Pozdrawiam i ściskam z Londynu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się przymierzam do biegania. Szkoda, że podjęłam taką decyzję akurat teraz kiedy pogoda się psuje :D Ale na pewno od początku sezonu postaram się regularnie zacząć treningi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam biegać :) Już sobie postanowiłam, że od marca zaczynam regularnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wpis. Widać , że robisz to z ogromną przyjemnością. Cudowny uśmiech szczęśliwej kobiet. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten czas z samą soba podczas biegania lubię najbardziej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ja to chyba nigdy się nie zbiorę

    OdpowiedzUsuń
  8. Biegałam kiedyś teraz chcę wrócić do treningów. Biegania i nie tylko. Na razie dostosowuję dietę i zaopatrzyłam się w filtr molekularny z naturalną mineralizacją z którego będę pobierać wodę na treningi. Sama też przygotowuje wzmacniające napoje właśnie na tej wodzie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedzenie Bayaderki.
W razie pytań proszę o kontakt przez FB bloga.


Thank you for your comments and visiting Bayaderka.
Should you have any queries, don't hesitate to contact me via FB.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers