Jeżeli nie ma czasu na smażenie tradycyjnych pączków drożdżowych, proponuję przygotować te właśnie oponki.
Są rewelacyjne. Pyszne, delikatne, z lukrem cytrynowym. Tuż po pieczeniu i oblaniu lukrem rozpływają się w ustach.
Delikatne cytrynowe oponki serowe
około 18 sztuk
ciasto:
250 g serka kremowego
niewielka szczypta soli
120 ml śmietany kwaśnej, 18 % tłuszczu
260 g mąki pszennej luksusowej
łyżeczka soku z świeżo wyciśniętej cytryny
2 żółtka
4 torebki cukru waniliowego (4 x 32 g)
pół łyżeczki sody oczyszczonej
około 2- 3 litry oleju orzechowego
łyżka spirytusu
lukier:
szklanka cukru pudru
2- 3 łyżki bardzo gorącej wody
1 łyżka kremu cytrynowego, tzw. lemon curd
Składniki mokre łączymy w dużej misce. Mąkę przesiewamy z sodą. Wszystkie składniki zagniatamy. Z ciasta tworzymy kulę Ciasto będzie dosyć zwarte ale nadal lepkie. Na tym etapie dodajemy więcej mąki.
Do garnka wlewamy olej i podgrzewamy do temperatury 180 stopni- najlepiej użyć termometru cukierniczego albo smażyć oponki we frytkownicy która bedzie posiadała tę funkcję.
Na stolnice wysypuję okolo 1/4 szklanki mąki. Rozprowadzamy ją i na to wykładamy ciasto. Wierzch ciasta posypujemy lekko mąką. Rozwałkowujemy na grubość około 2 cm. Kieliszkiem wykrawamy kółka. W każdym kółku wykrawamy mniejsze kółko- ja użyłam do tego szyjki butelki od wina ;)
Następnie oponki wrzucamy do gorącego tłuszczu. Jak tylko nabierze brazowego koloru, przekładamy drewnianym patyczkiem na drugą stronę. Usmażone oponki wykładamy na sitko aby odciekł nadmiar tłuszczu.
Przygotowujemy lukier: do szklanki wsypujemy cukier puder i łączymy z 2 łyżkami gorącej wody i lemon curd. Ucieramy aż do gładkości.
Lekko studzimy i dekorujemy lukrem. Smacznego :)
Pyszne lukrem malowane:)
OdpowiedzUsuńWyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńDo niedawna miałam pod nosem cukiernię, która piekła takie cuda. Teraz pozostaje się pomęczyć na własną rękę. Uroczo wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPychotka! ; )
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis!
Wyszły przecudne. *.*
wyglądają jak milion dolarów:) achhh
OdpowiedzUsuńNaprawdę urocze! Taką chętnie bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńoch porywam ze dwie :)
OdpowiedzUsuń