sobota, 19 marca 2011

MOELLEUX AU CHOCOLATE- CZEKOLADOWA LAWA


Jeżeli lubicie wszystko, co czekoladowe, to ten deser Was zaskoczy i zapewniam, że się w nim zakochacie.

Kiedy ja kilka lat temu po raz pierwszy jadłam czekoladową lawę,  byłam w ( jak ja to nazywam) ''kulinarnej ekstazie'':)
Wbiłam widelec w ten deser i pomyślałam: dobre zwarte ciasto czekoladowe.
 Ale kiedy z samego środka zaczęła pojawiać się najprawdziwsza lejąca się czekolada, przerosło to moje oczekiwania.
Deseru takiego jak Moelleux au Chocolate nie da się zapomnieć.
Dlatego przez kilka lat szukałam nieco desperacko dobrego przepisu...
Pytałam znajomych, czytałam, przeglądałam spisy treści różnych książek o pieczeniu i wreszcie w wyniku kilku prób przepisów znalezionych na internecie, mogę się pochwalić najprawdziwszą i najbardziej rozpływającą się czekoladową lawą...:)

Cóż, ten deser jest....chyba nie ma słów, aby je dobrze opisać..:)



Z całego serca polecam ten przepis!:)

Składniki na 8 porcji:

- 200 g czekolady  (minimum 50 % kakao)
- 4 duże jajka
- 2 żółtka
- 3 łyżki cukru krysztal
- 3  łyżki cukru pudru
- 3  łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki dobrego kakao
- 10 łyżek masła + masło do wysmarowania foremek ( użylam ramekinów)
- szczypta zmielonych migdałów (można pominąć)

Wykonanie:

1. Natłuszczamy foremki. W rondelku rozpuszczamy w kąpieli wodnej masło i połamaną czekoladę. W drugim naczyniu ubijamy jajka i żółtka z cukrem na pianę.
Gorącą jeszcze roztopioną czekoladową masę łączymy z ubitymi jajkami. Mieszamy delikatnie.*

2. Przesiewamy mąkę z kakao i zmielonymi migdałami.
Wsypujemy do masy czekoladowo-jajecznej. Miksujemy na najniższych obrotach.
Następnie wlewamy masę do natłuszczonych foremek. Wstawiamy na 15 minut do lodówki.

3. Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni Celsjusza. Do prostokątnej formy, na wysokość okolo 2/3, wlewamy ciepłą wodę i takąformę wstawiamy do piekarnika. Następnie wkładamy w nią nasze foremki z masą czekoladową i zostawiamy w piekarniku na maksymalnie 15 minut. **
Po tym czasie wyjmujemy gotowy deser. Serwujemy z owocami, bitą śmietaną. Chociaż Moelleux au Chocolate jest doskonały sam w sobie i nie trzeba nic więcej.

Smacznego!

* Czekoladową lawę jemy na gorąco. Można podawać w foremkach.
** Bardzo ważne jest, aby nie wyjąć deseru zbyt późno. Istnieje legenda, która mowi, że Moelleux au Chocolate powstało w wyniku blędu kulinarnego- czekoladowe ciasto zostało wyjęte zbyt wcześnie z piekarnika. O dziwo, widok i smak płynacej czekolady zaskoczył wszystkich bardzo pozytywnie i cieszy się sława do dziś.

16 komentarzy:

  1. jeżeli z całego serca polecasz, to muszę spróbować :) pozdrawiam cieplutko :)
    szana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam najmocniej, trzymaj sie jednak czasu pieczenia aby nie otrzymac zbitego czekoladowego ciasta. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ile czasu w piekarniku ma stać prostokatna forma z wodą zanim włożymy do niej foremki z masą?

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mam foremeek żaroodpornych, mogę je czymś zastąpić, czy muszę koniecznie kupić?

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto je kupic np. na allegro. Na pewno okaze sie uzyteczne np. w przygotowaniu deserow albo budyniu zapiekanego.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie się chłodzą... ale w silikonowych foremkach do muffinek... mam nadzieję, że się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimie, tego deseru sie nie chlodzi. Je sie krotko po wyjeciu z piekarnika, w przeciwnym razie czekolada zastyga i nie jest juz plynna. To jest napisane pod przepisem: jemy je na goraco. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w lodówce przed pieczeniem były.... Genialne były :)

      Usuń
  8. Super prrzepis ale polecam dac odrobine mniej mąki (2,5 lyżki). i piec w 180 przez 9 minut bedzie duzo lepszy efekt " czekoladowej lawy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, sprobuje nastepnym razem. Dziekuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. A czy można zrobić to cudo z mleczną czekoladą???:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiataj! Twoje ciasto nazywa sie fondant au chocolat z ktorego wyplywa czekolada natomaiast cisato moelleux au chocolat to ciasto miekkie i puszyste.

    OdpowiedzUsuń
  12. bayaderko, od pół roku, odkąd zjadłam takie cudo w restauracji, chodzi za mną ten deser. I z Twojego przepisu go właśnie zrobię! Szukałam już na allegro foremek do sufletów, są, ale jaki wymiar mam wybrać? Pomóż proszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooooszalałam.... rewelacyjny deser w sam raz dla mnie - łasucha! Dziękuję!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedzenie Bayaderki.
W razie pytań proszę o kontakt przez FB bloga.


Thank you for your comments and visiting Bayaderka.
Should you have any queries, don't hesitate to contact me via FB.