wtorek, 3 maja 2011

MUFFINY TRUSKAWKOWE Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ I DOMOWYM SOSEM WANILIOWYM


...są bardzo wilgotne i bardzo owocowe. Specjalnie do nich wymyśliłam sos waniliowy. I te muffinki doskonale się z nim komponują. Uwielbiam je i przepada za nimi mój Mąż, który wcale nie gustuje w muffinach. Ostatnio piekłam je dwa razy i polecam ten przepis, nieco zmodyfikowany przeze mnie,  bardzo mocno zwłaszcza że za kilka tygodni w naszych ogródkach pojawią sie truskawki.

Składniki na około 12 dużych muffinów (albo 16 standardowej wielkości):

- 70 g masła
- 130 g cukru
- 2 jajka
- 130 ml mleka
- 170 ml maślanki
- łyżeczka aromatu waniliowego
- 350 g mąki spulchnionej (można zastąpić mąką pszenną luksusową + 1/ 4 łyżeczki proszku do pieczenia)
- 250 g truskawek (umytych, oszypułkowanych i pokrojonych na plasterki i mniejsze kawałki)
- 100 g białej czekolady potartej na grubych oczkach
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia ( tylko wtedy jeżeli nie mamy mąki spulchnionej)

Składniki na sos waniliowy:

- 200 ml słodkiej śmietany, najlepiej kremówki
- 6 kostek białej czekolady
- 2 żółtka
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
- pół laski waniliowej
- ok. 100 ml mleka

Wykonanie:

1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Formę do muffinów natłuszczamy dokładnie albo w każde pojedyńcze wgłębienie wkładamy papilotkę.

2. Masło ucieramy z cukrem na puch. Wbijamy jajka, wlewamy mleko i aromat.
Następnie przesiewamy mąkę i jeżeli jest to pszenna luksusowa a nie spulchniona, przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia.

3. Za pomocą drewnianej łyżki łączymy delikatnie suche składniki z mokrymi i mieszamy krótko.
Ciasto umieszczamy w papilotkach i pieczemy około 25 minut aż muffinki nabiorą lekko brązowego koloru.

Sos waniliowy:

1. Łączymy żołtka z mąką ziemniaczaną. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę i łączymy ja ze śmietanka. Przekrawamy laskę waniliową na pół i ziarenka wsypujemy do śmietanki. Zdejmujemy garnek z palnika. Blenderem łączymy masę czekoladową z jajeczną. Umieszczamy na wolnym ogniu ( dno garnka powinno być mocne) i gotujemy ok. 3-4 minut. Następnie, aby nieco uregulować konsystencję sosu, dolewamy mleka. I mieszamy. Gotowe.

11 komentarzy:

  1. wonderful!!!! :D truskawkowe muffinki to udany sposób na zimowe majowe dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Auroro, na pewno sobie osłodzisz te zimne majowe dni takimi muffinami. U nas na Wyspach- piękne słońce. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowne zdjęcia i fantastyczne małe słodkości! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię własnie Twoje muffinki i nie bardzo wiem ile dodać proszku, jeśli mam zwykłą mąkę. 1/4 łyżeczki a potem jeszcze 1/2 łyżeczki? Tak dodam, chyba nie przedobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Vanilia81,
    daj jedna lyzeczke proszku. To wystarczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dałam :) Rosną sobie ;)dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuu nie patrzyłam na wykonanie (jestem roztrzepana okropnie wiesz...) i jak to z muffiami, rozpuściłam masło, a potem połączyłam suche składniki z mokrymi, a czekoladę wpakowałam do ciasta w kawałkach (przepołowionych). Jeszcze się nie zdarzyło,żeby mi się muffiny nie udały, więc na pewno będzie dobrze (tylko ciut inaczej):)

    OdpowiedzUsuń
  8. W którym momencie dodać maślankę ? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W momecie laczenia skladnikow suchych z mokrymi. Najlepiej naprzemiennie z maka, mieszamy tylko widelcem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. zrobiłam Agnieszko! zrobiłam! już własnie wyjęłam z piekarnika- ale piękne są kurcze!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedzenie Bayaderki.
W razie pytań proszę o kontakt przez FB bloga.


Thank you for your comments and visiting Bayaderka.
Should you have any queries, don't hesitate to contact me via FB.