To moj pierwszy mini serniczkowy eksperyment ale okazuje sie ze baardzo udany :)
Te serniczki przygotowalam uzywajac do samego spodu ciasteczek imbirowych. Masa serowa to kombinacja quarku i serka Philadelphia, smietany, kakao i dobrej czekolady.
Serniczki rozplywaja sie w ustach :)
Serniczki potrojnie czekoladowe
skladniki na 12 wiekszych papilotek
na spod:
200 g ciasteczek imbirowych
30-40 g masla
na mase serowa:
250 g quarku
250 g serka kremowego np. Philadelphia
90 g cukru
lyzeczka aromatu waniliowego
25 g kakao holenderskiego
100 g dobrej czekolady
110 ml slodkiej, tlustej smietanki
jedno jajko
dodatkowo:
600 ml smietanki slodkiej i tlustej, min. 30 % tluszczu
100 g bialej czekolady
2-3 lyzki mleka
60 ml advocaatu
Forme 12-dolkowa wykladamy papilotkami.
Ciastka wrzucamy do misy food processora i miksujemy na piasek. Dodajemy maslo, najlepiej plynne.
Tak przygotowanymi ciastkami wykladamy dno 12 wiekszych papilotek (ok. 6 cm wysokosci). Forme wstawiamy do lodowki. Nagrzewamy piekarnik do 120 stopni Celsjusza.
Ciemna dobra czekolade polamana w kosteczke laczymy z 2-3 lyzkami smietanki i rozpuszczamy albo w kapieli wodnej albo w mikrofalowce na sredniej mocy. Rozpuszczona czekolade odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
Ser quark i kremowy (np. Philadelphia) laczymy za pomoca miksera lub blendera. Dodajemy cukier, kakao, aromat/ ekstrakt waniliowy i miksujemy do polaczenia. Do misy z masa wlewamy przestudzona czekolade i smietanke. Miksujemy tak aby powstala jednolita masa. Na koncu wbijamy jajko i laczymy je z masa, bardzo krotko. Masa bedzie puszysta, dosyc gesta a w smaku intensywnie czekoladowa.
Forme z papilotkami wyjmujemy z lodowki. Lyzka nakladamy rownomiernie mase serowa do kazdej papilotki. Szpatulka wyrownujemy wierzch i forme wstawiamy do piekarnika. Pieczemy okolo 30-35 minut. Aby sprawdzic czy nasze serniczki sa gotowe wstrzasamy lekko forma. Wierzch serniczkow powinien byc sciety i pozostac nienaruszony.
Serniczki studzimy w formie. Nastepnie wkladamy je (wystudzone) do lodowki na minimum 12 h. Przed podaniem dekorujemy smietanka.
Biala czekolade polamana w kosteczke laczymy z 2-3 lyzkami mleka, rozpuszczamy w kapieli wodnej/ mikrofalowce (na sredniej mocy) i po rozpuszczeniu odstawiamy do lekkiego wystudzenia. Schlodzona smietanke ubijamy na srednich obrotach, po czym dodajemy prawie (to bardzo wazne) wystudzona biala czekolade (nie moze byc ciepla, masa nie ubije sie jak powinna), ubijamy i powoli wlewamy alkohol. Mase nakladamy do rekawa cukierniczego, ten zamykamy odpowiednia koncowka i dekorujemy serniczki. Gotowe udekorowane serniczki mozna oproszyc potarta czekolada. Smacznego :)
O matulu, jakie one piękne... Chociaż po przejrzeniu Twojego bloga dochodzę do wniosku, że przy tym jak aranżujesz i fotografujesz, to wszystko będzie wyglądało pięknie...
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jakie one są piękne! Mega czekoladowe, takie zgrabne. :)
OdpowiedzUsuńPyszności.
Pozdrowienia serdeczne :)
o Jezzzu! Ostatnie zdjęcie mnie pokonało ;-)
OdpowiedzUsuńojej!! wydają się jeszcze bardziej grzeszne niż te które robiłam ostatnio. I ten krem - mniam :)
OdpowiedzUsuńo, są boskie!
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia! a smaku tak obłędnie czekoladowego wręcz wyobrazić sobie nie potrafię :)
OdpowiedzUsuńAranżacja jak zawsze mistrzowska. Ale mnie nurtuje pytanie - co to jest ten quark?
OdpowiedzUsuńTofko, quark to serek o bardzo delikatnej, kremowej konsystencji, niskiej zawartosci tluszczu,lekko kwasnym smaku. Quark otrzymujemy przez podgrzewanie kwasnego mleka. Ten rodzaj serka jest szczegolnie popularny w kuchni niemieckiej.
UsuńBardzo Wam wszystkim dziekuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jak zawsze rewelacja :))) zjadłabym takiego serniczka, oj zjadłabym :)))
OdpowiedzUsuńczadowe babeczki:) rewelacja jak dla mnie jak smakują tak jak wyglądają to ja chcę takie:D:D
OdpowiedzUsuńMNIAM
OdpowiedzUsuńczy w Polsce można quark czymś zastąpić?
OdpowiedzUsuńMozna. Twarogiem poltlustym, koniecznie niekwasnym, polaczonym z odrobina smietanki slodkiej i bardzo tlustej. Te dwa zblenderowac.
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie! *.*
OdpowiedzUsuńPyszności, wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają te serniczki:)
OdpowiedzUsuńWspaniała kompozycja smaków :)
OdpowiedzUsuńpiękna stylizacja!
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie!!
OdpowiedzUsuńAgnieszko ja wiem że pewnie nic już nie zostało, ale wpisuję się na listę przy kolejnej partii :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe-po raz kolejny przeglądam Twój blog zachwycając się na słodkościami!
OdpowiedzUsuńNo i wyglądają też pysznie - szczególnie jeśli chodzi o intensywność kakao i konsystencję ;)
OdpowiedzUsuń