Nie znam osoby, która nie lubi szarlotki. Najlepiej takiej ciepłej, prosto z piekarnika, koniecznie oprószonej mgiełką cukru pudru. Dzisiejszym naleśnikom blisko do pysznej babcinej szarlotki. Podaję je z karmelizowanymi jabłkami, o których pisałam tutaj, i odrobiną cukru pudru. Naleśniczki, bo są naprawdę niewielkie, przygotowuję z mąki jęczmiennej. Mąkę mielę sama z kaszy, najlepiej w młynku do kawy, zwykle większą ilość, którą przechowuję w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Naleśniki jęczmienne są nie tylko pyszne, ale też zdrowe jako że przygotowane z dodatkiem mleka migdałowego. Zwykle do tego ciasta naleśnikowego dodaję dwa jajka. Jeżeli szukamy przepisu bez jajek, dodajemy nasiona chia, odpowiednio wcześniej przygotowane, więcej poniżej.
Przepis polecam nie tylko fanom zdrowego odżywiania.
Naleśniczki jęczmienne z karmelizowanym jabłkiem
335 ml mleka migdałowego
2 łyżki cukru
szczypta soli
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 duże jajka albo 2 łyżki nasion chia i 6 łyżek ciepłej wody
dodatkowo:
karmelizowane jabłka
cukier puder albo miód
olej zwykły albo kokosowy do smażenia
Przygotowanie:
Mleko wlewamy do miski, dodajemy cukier, sól, wbijamy jajka *. Miksujemy albo mieszamy energicznie trzepaczką.
Wsypujemy powoli mąkę i mieszamy. Dodajemy ekstrakt, mieszamy łyżką.
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz. Wylewamy ciasto za pomocą nabierki. Ciasto powinno być za każdym razem dobrze wymieszane. Aby usmażyć małe naleśniki o średnicy około 15 cm, wylewamy 1/2 nabierki i smażymy z obu stron po 1 minucie do jasnobrązowego koloru. Naleśnik składamy wpół i podajemy z jabłkami. Jeżeli lubimy, podajemy z miodem albo cukrem pudrem.
* Jeżeli rezygnujemy z jajek, mielimy 2 łyżki nasion chia w młynku do kawy. Przesypujemy zmielone nasiona do kubeczka i zalewamy 6 łyżkami ciepłej wody. Odstawiamy w chłodne miejsce na około 1h albo do momentu kiedy wytworzy się z nasionek żel. Tak przygotowany żel jest idealnym zamiennikiem 2 jajek w przepisach wegańskich, bezglutenowych i dla osób z nietolerancją.
Super! Gratuluję pomysłów!
OdpowiedzUsuńOj, mniam,mniam... Aż się oblizałam na sam widok :)
OdpowiedzUsuńŚwietna alternatywa :)
OdpowiedzUsuń