Domowe ale bardzo eleganckie czekoladowe trufle z macerowaną śliwką kalifornijską. Niewielkie ale bardzo uzależniające trufelki na jeden gryz :-) Na dzień przed ich przygotowaniem macerujemy śliwki aby kilkanaście godzin później połączyć je z czekoladą. Zachęcam do użycia dobrego alkoholu, najlepiej domowej produkcji, na przykład tego bardzo dobrego likieru czekoladowego, jaki pokazywałam jakiś czas temu. Trufle wymagają niewielkiego nakładu pracy i minimum składników natomiast są bardzo efektowne. Aby przygotować je w jak najlepszy sposób, używamy składników bardzo wysokiej jakości. Polecam :)
Trufle czekoladowe z macerowaną śliwką
około 9 niewielkich sztuk
składniki:
50 g mlecznej czekolady
50 g gorzkiej czekolady, min. 70 % kakao
2 łyżki mleka skondensowanego słodzonego
7-8 mięsistych śliwek kalifornijskich
40 ml dobrego rumu albo likieru czekoladowego
składniki na ganache:
50 ml czekolady gorzkiej dobrej jakości
20 ml śmietany kremowej
dodatkowo (opcjonalnie):
30 g czekolady białej
łyżka śmietany kremowej
Przygotowanie:
1.Wieczór przed przygotowaniem trufli wkładamy śliwki do kubka i zalewamy dobrym alkoholem,np. rumem lub likierem czekoladowym i odstawiamy pod przykryciem na około 12h.
2. W dzień przygotowania trufli czekoladę łamiemy w kosteczkę nad małym garneczkiem o mocnym, dnie i zalewamy mlekiem skondensowanym. Garneczek umieszczamy nad małym płomieniem i ciągle mieszając, rozpuszczamy czekoladę ale nie zagotowujemy. Zajmie nam to około 2-3 minut. Czekoladę całkowicie rozpuszczoną mieszamy tak aby masa była gładka ale gęsta. Śliwki odcedzamy, kroimy na ćwiartki i łączymy z masą czekoladową. Masie pozwalamy się przestudzić i następnie formujemy kuleczki wielkości standardowych trufli. Wykładamy je na talerz i wstawiamy do lodówki na około 30 minut. W międzyczasie przygotowujemy ganache. Czekoladę gorzką łamiemy w kosteczkę, zalewamy śmietanką i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie przygotowane trufle polewamy polewą/ ganache. z wierzchu i umieszczamy w maleńkich papilotkach.
Opcjonalnie można trufle ozdobić wstążkami z białej czekolady. Tę łamiemy w kostkę, zalewamy śmietanką i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Czekoladę rozpuszczoną mieszamy tak aby była gładka.
Studzimy przez około 10 minut tak by czekoladą zgęstniała.*
Za pomocą łyżki nakładamy ją do rękawa cukierniczego zakończonego końcówką 1S albo 1 firmy Wilton, taką jak na zdjęciu poniżej i dekorujemy trufelki.
Na prezent mogłyby być idealne :)
OdpowiedzUsuńO wow, ale cudeńka!
OdpowiedzUsuńO, na prezent dla taty mogłyby być idealne! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, można się pomylić i zjeść telefon ;)
OdpowiedzUsuń