link
facebook login BAYADERKA : Boże Narodzenie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 grudnia 2016

Kulebiak

Kulebiak to jedno z tych dan, ktore kojarze ze swietami Bozego Narodzenia w domu rodzinnym. Mama kiedys natknela sie na przepis dan polsko-rosyjskich, wtedy jeszcze kiedy w domu posiadano zaledwie kilka ksiazek kulinarnych, a byly one wydawane bez fotografii i ilustracji. Mogly to byc wczesne poczatki lat dziewiecdziesiatych. Pamietam, ze obok kulebiaka na stole pojawila sie tez kutia i makowki. Do kutii w domu juz nie wracano, natomiast do samego kulebiaka i makowek - regularnie co roku. To taka czesc tradycji w naszym domu w Wielkopolsce, aby miedzy innymi te dwa dania pojawily sie na stole wigilijnym. Kulebiak to ciasto drozdzowe obficie nadziane kapusta kiszona z grzybami. Podawany jest zwykle na cieplo w dniu Wigilii.



Kulebiak

składniki na jeden duży kulebiak albo trzy małe

 
na farsz:

300 g kiszonej kapusty, posiekanej

300 g duszonych pieczarek, około 750 g waga przed duszeniem

 

na rozczyn

10 g świeżych drożdży

1 łyżka cukru

50 g mąki pszennej chlebowej

65 g wody letniej

 


na ciasto właściwe:
cały rozczyn
280 g mąki pszennej chlebowej + ok. pół szklanki do podsypania stolnicy
20 g miękkiego
170 ml wody
łyżeczka soli
mak i sezam, do posypania
rozkłócone żółtko
Dzień przed pieczeniem przygotowujemy farsz. Na rozgrzaną patelnię wykładamy posiekaną kapustę kiszoną i dusimy ąż  zmięknie całkowicie, około 40 minut. Łączymy miękką kapustę z duszonymi pieczarkami. Dusimy razem przez około kwadrans, dodając minimalną ilość wody, jeżeli farsz zacznie przywierać do patelni. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą.
Przygotowujemy ciasto . Drożdże pokruszone w kubku zasypujemy cukrem i odstawiamy do spienienia na 10 minut. Następnie łączymy z mąką, wodą tak, aby rozczyn osiągnął konsystencję gęstej, kwaśnej śmietany. Odstawiamy rozczyn pod przykryciem w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na około kwadrans aż zacznie pracować. Aktywny rozczyn wlewamy do misy miksera, łączymy z wodą i stopniowo dodajemy mąkę. Wyrabiamy ciasto przez około 10 minut ręką albo 5 minut mikserem. Na końcu dodajemy sól i oliwę. Wyrabiamy kolejne 2 minuty mikserem, 4 minuty-ręką. Formujemy ciasto w kulę, wkładamy misy lekko natłuszczonej, tę przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrastania na 45-60 minut w ciepłe i nieprzewiewne miejsce. Jak tylko ciasto podwoi swą objętość, wykladamy je na stolnicę podsypaną niewielką ilością mąki. Ciasto rozciągamy, składamy, formujemy w kule i powtarzamy tę serię czynności około trzy razy. Następnie dzielimy ciasto na trzy części, jeżeli chcemy uformować mniejsze kulebiaki. Każdą cześć rozwałkowujemy na płaski placek wielkości 20 cm na 10 cm.  Na środku każdego placka wykładamy doprawiony i ostudzony
farsz, rozprowadzamy równomiernie i zwijamy w roladę w taki sposób, aby nadzienie nie wydostało się na zewnatrz podczas pieczenia. Każdy zwinięty kulebiak wykładamy na formę ,zachowując większe odstępy,  smarujemy rozkłóconym żółtkiem i posypujemy makiem niebieskiem i sezamem. Każdy kulebiak zwijamy w kawałek pergaminu, aby nadzienie nie wydostało się na zewnątrz. Następnie odstawiamy do napuszenia na 25 minut. Piekarnik nagrzewamy do temp. 190 stopni  Celsjusza. Formę z napuszonymi kulebiakami wstawiamy na środkową półkę i pieczemy 35-40 minut na złocisto-brązowy kolor.
 
 
 
 

piątek, 18 grudnia 2015

Wreszcie wolne! I o rybie, ktora robi sie sama.

 

Zaczela sie moja swiateczna przerwa. Zasluzona, wypracowana, dlugo oczekiwana. Wczoraj z wielkim trudem zbieralam sie na kolacje swiateczna. Bylam tak zmeczona ze tak naprawde nie bylam do konca przekonana ze dotre na czas by spotkac sie z wspolpracownikami. Mimo wszystko resztka sil wbilam sie w granatowa (a  nie czerwona tak jak planowalam) sukienke, wymalowalam paznokcie na obowiazkowy czerwony kolor, wydrukowalam mapy tak, aby wiedziec gdzie jade, i juz mnie bylo. Po kolacji przyszedl czas na popis na parkiecie. Ogolnie impreza byla wesola,ale zakonczyla sie pozno. Okolo polnocy wychodzilysmy z kolezanka z restauracji, a do domu jechalam mglistymi, szarymi drogami sluchajac glosno w samochodzie starych kawalkow Dido. Do domu trafilam okolo pierwszej nad ranem...
Tak - chyba musze w koncu to glosno powiedziec- praca nauczyciela tutaj w Anglii jest poddawana tak specyficznym wymaganiom, ze czasami usmiecham sie sama do siebie i zastanawiam sie jak ja to robie?? O tym moze kiedys jeszcze napisze kilka slow. Dzisiaj szczerze swietuje na mysl o tym, ze podolalam tym wymaganiom, dzieci robia postepy, a ja- tak ja trwam w swej profesji dzielnie :-)

Dzisiaj mam dla Was rybe zdrowa, smaczna, ciekawa, ktora moze pojawi sie na Waszym stole swiatecznym. Pamietajcie ze to takie danie, ktore nie wymaga wiele wysilku ani czasu. To taka ryba, ktora robi sie sama.

Ryba w kolorowym pieprzu i cytrynie

2 swieze ryby sredniej wielkosci, np. sandacz
1 cala cytryna
kolorowy pieprz
natka pietruszki
sol w platkach, np. maldonska
gruby pieprz, opcjonalnie
2 lyzeczki masla, opcjonalnie

Przygotowanie: 
Rybe myjemy, jezeli potrzeba- patroszymy i ponownie myjemy (ja mialam to szczescie ze ryby, w ktore sie zaopatrzylam byly pozbawione i lusek i wnetrznosci).
Cytryne szorujemy i kroimy na plasterki.
Rybe pozbawiona lusek i wnetrznosci, oplukana strumieniem zimnej wody, wykladamy na blaszce. Blaszke warto wylozyc kawalkiem papieru do pieczenia tak aby ryba nie przylegala w trakcie pieczenia.
Wierzch ryby oproszamy pieprzem, sola i wykladamy kilka listkow pietruszki. Na to wykladamy plasterki cytryny.
Pieczemy rybe w temperaturze 190 stopni Celsjusza tak aby byla lekko brazowa i mieso upieczone w srodku. Podajemy z salata i chrupiacym chlebem. 



 

piątek, 19 grudnia 2014

Medovik

Jednym z przyjemniejszych doświadczeń mieszkania w Londynie jest jego kulinarna wielokulturowość.
Przez prawie dwanaście lat mego pobytu miałam to szczęście mieszkać z Paryżanami i nauczyć się jak przygotować Moelleux au chocolate czyli czekoladową lawę i wyśmienite quiche Lorraine, o której może kiedyś napiszę oddzielny post. Natomiast przed francuską rodziną mieszkałam z rodziną polsko-hinduską i poznawałam tajniki najlepszego curry i warzywnych samosas.
W chwili obecnej,od ponad dwóch lat, co jakiś czas moja sąsiadka raczy mnie m.in. rosyjskim ciastem znanym jako Medovik. Ciasto jest pyszne i myślę że to jej wypiek popisowy. Dodatkową jego zaletą jest to zachowuje świeżość nawet do 5 dni.
W internecie można znaleźć dosyć sporo wariacji na temat Medovika czy też Medovnika, ale tradycyjnie składa się ono z 8 warstw przełożonych przyjemnym w smaku słodkim kremem. Ciasto jest ciekawe w przygotowaniu jako że dzieli się je, tuż po zagnieceniu, na 8 równych części, każdą rozwałkowuje i wycina dysk. Skrawków ciasta nie wyrzucamy a także pieczemy. I tak dyski ciasta przekładamy masą, natomiast skrawki rozdrabniamy na bardzo drobne okruszki i tymi dekorujemy ciasto. Polecam wszystkim, którzy lubią ciasta miodowe.
 
                                                             
 
Wesołych Świąt Wam życzę.
 Przepięknych chwil spędzonych z rodziną i bliskimi, obfitego stołu pełnego pysznych świątecznych potraw i spełnienia najskrytszych marzeń w 2015!
 
Agnieszka x
 
 
Medovik
przepis pochodzi z bloga Melangery
 
składniki na ciasto:
 
500 g mąki pszennej luksusowej
200 g cukru
3 duże jajka
115 g miękkiego masła
2 łyżki miodu
1,5 łyżeczki sody
 
składniki na krem:
 
400 ml mleka
3 duże jajka
40 g maki ziemniaczanej
200 g dulce de leche (kajmak)
1 łyżka miodu
200 g masła
 
 
Przygotowanie:
 
I CIASTO
 
1. Przygotowujemy kąpiel wodną. Do większego garnka nalewamy wody do 1/3 wysokości. Do mniejszego garnka wsypujemy cukier, masło i miód. Większy garnek umieszczamy nad  średnim płomieniem i doprowadzamy wodę do wrzenia. Mniejszy garnek z wymienionymi składnikami umieszczamy nad większym garnkiem tak aby dno garnka nie dotykało wrzącej wody. Mieszamy składniki, które powinny się rozpuścić.
2. Wbijamy po jednym jajku i mieszamy energicznie przez 3 minuty. Dodajemy sodę, mieszamy- na tym etapie to lejące się ciasto powinno być puszysta i zwiększyć swą objętość.
3. Wlewamy lejące się ciasto do misy miksera i dodajemy mąkę. Miksujemy na niskich obrotach przez 2 minuty. Powinno powstać miękkie, ciepłe, spójne ale nieco klejące się ciasto. Uwaga: nie dosypujemy więcej mąki.
4. Wykładamy ciasto na stolnicę podsypaną niewielką ilością mąki. Formujemy z niego kulę, którą następnie dzielimy na 8 równych części. Z każdej powstałej mniejszej części formujemy kulę i odkładamy na druga stolnicę lub blat. Wszystkie osiem części uformowanych w kule nakrywamy kawałkiem folii spożywczej aby ciasto nie obeschło.
5. Kulę wykładamy na stolnicę (podsypaną mąką tak aby ciasto rozwałkowane odchodziło od tej z łatwością), rozwałkowujemy na placek wielkości np. talerza śniadaniowego lub dna formy do tortu. Dysk wycięty, nakłuty w kilku miejscach, wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem. Skrawki powstałe z wycinania odkładamy na osobny talerz - nie wyrzucamy. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni Celsjusza, dysk pieczemy na środkowym poziomie przez około 3-4 minuty aż nabierze jasnobrązowego koloru. Po czym wyjmujemy blaszkę z piekarnika, dysk zostawiamy na papierze (postępujemy ostrożnie aby ciasta nie naruszyć) do przestudzenia. Z pozostałymi częściami ciasta postępujemy w taki sam sposób: rozwałkowujemy, wycinamy dysk i pieczemy, następnie studzimy w efekcie czego otrzymamy 8 jasnobrązowych krążków/dysków, które później przełożymy kremem.
6. Skrawki ciasta, które pozostały po wycięciu dysków, wykładamy na papierze do pieczenia i pieczemy w podobny sposób jak dyski w temp. 190 stopni do jasnobrązowego/ brązowego koloru, studzimy i następnie kruszymy w rękach na piasek albo w food procesorze.
 
II KREM
 
Przygotowujemy budyń.
W garnku podgrzewamy 1/2 mleka ale nie zagotowujemy.
W naczyniu o wysokich ściankach łączymy energicznie z pozostałą ilość mleka z jajkami i mąką ziemniaczaną za pomocą trzepaczki aż powstanie gładka masa.
Mleko zagotowujemy i wlewamy do garnka roztrzepane mleko z jajkami i mąką. Gotujemy przez 2 minuty, mieszając składniki w garnku za pomocą trzepaczki tak, aby powstał  jednolity gęsty budyń.
Garnek z budyniem zestawiamy z ognia i studzimy. Następnie przekładamy do misy miskera i stopniowo łączymy z masłem i dulce de leche. Krem wstawiamy do lodówki na około 2-3h.
 
III PRZEŁOŻENIE CIASTA
 
Na każdy upieczony dysk nakładamy 3 łyżki schłodzonego kremu, który rozsmarowujemy, następnie dysk nakrywamy drugim i czynność z kremem powtarzamy aż utworzymy 8-warstwowe ciasto. Boki i wierzch ciasta pokrywamy resztą kremu, następnie posypujemy okruchami powstałymi ze skrawków ciasta. Dekorujemy orzechami jeżeli lubimy. Ciasto przechowujemy w chłodnym miejscu do około 5 dni.
 
 
 
 
 
 
 

wtorek, 16 grudnia 2014

Czekoladowe babeczki z piernikową nutą

Dla tych z Was, którzy wypróbowali przepis na najprostsze ciasto czekoladowe, Wacky Cake, mam dzisiaj pomysł na niewielkie czekoladowe babeczki, które z pewnością ozdobią świąteczny stół :-)
Dzisiejsze maleństwa są bardzo proste w przygotowaniu a niezmiernie efektowne, aromatyczne i wilgotne.
Nie potrzeba ani miksera ani ucierania składników, wystarczy je jedynie wymieszać zgodnie z przepisem. Ponadto nie zawierają jajek, masła, mleka. Można nawet pokusić się o upieczenie babeczek w wersji bezglutenowej, zastępując mąkę pszenną mąką bezglutenową, podobnie też proszek do pieczenia.
Bardzo polecam :)

Babeczki czekoladowe z piernikową nutą
około 8 babeczek

składniki na ciasto: 370 g mąki pszennej
350 g cukru
8 łyżek kakao holenderskiego
1,5 łyżki cynamonu
szczypta soli
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego albo ekstraktu pomarańczowego
2 łyżeczki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
12 łyżek oleju słonecznikowego
440 ml dobrej kawy

składniki na polewę czekoladową: 

40 g czekolady mlecznej
40 ml śmietanki kremowej
posiekane orzechy laskowe

Przygotowanie:  1. Suche składniki czyli mąkę, proszek, cukier, cynamon, przyprawę korzenną, kakao, sól mieszamy widelcem bardzo dokładnie przez 3 minuty.
2. W suchych składnikach, dokładnie przemieszanych, robimy trzy dołki. Do jednego wlewamy olej, do drugiego kawę. Do trzeciego sok z cytryny i aromat/ekstrakt. Mieszamy wszystko widelcem do połączenia.
3. Wewnętrzne ścianki foremek do babeczek smarujemy olejem. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni Celsjusza. Ciasto nakładamy do foremek łyżką, do połowy wysokości. Pieczemy 20 minut, do tzw. suchego patyczka. Babeczki upieczone wyjmujemy z piekarnika ostrożnie i studzimy w foremkach przez około 10 minut, następnie ostrożnie wyjmujemy je na kratkę kuchenną.
4. Przygotowujemy polewę. Czekoladę łamiemy w kosteczkę, łączymy z podgrzaną do wysokiej temp. śmietanką. Mieszamy aż czekolada się rozpuści i powstanie gładka, lśniąca polewa.
Polewą dekorujemy.
 

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Mulled wine

Pomysł na świąteczny, bardzo rozgrzewający napój, zdecydowanie nie dla dzieci :-)
Mulled wine czyli po polsku grzaniec to przykład klasycznego drinku, jaki lubimy sączyć podczas Świąt. Jest to gorące wino słodzone gotowane z pomarańczą, cytryną, cynamonem i anyżem. W przygotowaniu bardzo proste ale co ważne, wina mulled wine się tradycyjnie nie podgrzewa, z wiadomych względów.

Mulled wine czyli grzaniec galicyjski

składniki:

około 750 ml czerwonego wina
1 laska cynamonu
1 duża pomarańcza
2 mandarynki
1/2 cytryny
3-4 gwiazdki anyżu
100 g cukru trzcinowego
100 ml wody

Przygotowanie:

Do garneczka wlewamy wodę i wsypujemy cukier i zagotowujemy.
Do garnka wlewamy wino, wrzucamy pokrojone w plastry pomarańczę, cytrynę  mandarynki. Wlewamy do garnka wodę z cukrem, wrzucamy cynamon. Zagotowujemy. Podajemy wino gorące, przybrane albo plasterkiem pomarańczy albo jabłka.

niedziela, 14 grudnia 2014

Kruche ciasteczka II

Kolejny przepis na kruche ciasteczka, tym razem o cytrusowym smaku, dekorowane cytrynowym lukrem. Wcześniej pokazywałam te oto gwiazdki cynamonowe, ciastka z Krainy Lodu i kruche ciasteczka dekorowane.
W przygotowaniu dzisiejszych ciasteczek pomagały mi moje córki, które i wycinały, i dekorowały lukrem :-)
Ciasteczka są raczej niewyszukane w smaku ale można je spokojnie przekładać masą, np. kremem cytrynowym aka lemon curd albo domowym gęstym dżemem,  albo dekorować lukrem i obsypać kandyzowaną skórką pomarańczową.
Przepis na nie znalazłam w książce Jana Czernikowskiego ''Ciastka, ciasta, ciasteczka''.

Ciastka kruche
ok. 20-25 sztuk

składniki:

200 g mąki pszennej
75 g cukru
75 g masła
1 duże jajko
2 łyżki śmietany kwaśnej, 18 % tł.
niewielka szczypta soli
3/4 łyżeczki ekstraktu pomarańczowego

dodatkowo:

krem cytrynowy (lemon curd) do przełożenia
lukier, do dekoracji

Przygotowanie:
1. Podane składniki na ciasto wykładamy na stolnicę i siekamy nożem krótko, następnie równie krótko zagniatamy tak aby połączyć je i powstało ciasto spójne ale nadal klejące. Formujemy je w kulę, wkładamy do naczynia, te nakrywamy kawałkiem folii spożywczej i wstawiamy do lodówki na godzinę.
2. Ciasto wykładamy z miski na stolnicę podsypaną mąką. Odrywamy po kawałku, który rozwałkowujemy na ciasto grubości około 5mm i wycinamy ciasteczka. Wycięte ciasteczka (w dowolnym kształcie) wykładamy na blaszkę. Pieczemy w temp. 180 stopni przez około 10-12 minut. Dekorujemy lukrem albo przekładamy ostudzone kremem/masą i następnie lukrujemy.

 

czwartek, 11 grudnia 2014

Szybkie pierniczki


Pokazywałam niedawno te oto pierniczki nadziewane krówkami, które uwielbiają moje dziewczynki.
Dzisiejszy przepis to pierniczki wycięte w kształcie serca, które wyglądają pięknie i też bardzo dobrze smakują.
Przepis na serduszka nawiązuje do wspomnianych pierniczków z krówką- ciasto przygotowuje się w prawie identyczny sposób, ale w przypadku serduszek, pomijamy nadzienie a po upieczeniu lukrujemy.
Zachęcam do wypróbowania jako że pierniczki są bardzo szybkie, miękkie od razu po upieczeniu i bardzo smaczne :)

Pierniczki szybkie
składniki na około 24 sztuki
przepis pochodzi z  
tej strony

składniki: 
85 g melasy
180 g brązowego cukru
440 g mąki pszennej
220 g masła niesolonego
łyżeczka aromatu waniliowego
3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
1,5 łyżeczki cynamonu
2 jajka
1,5 łyżeczki sody
szczypta soli

dodatkowo:

cukier puder
kilka łyżek wody gorącej
rozkłócone jajko

Przygotowanie:

Składniki suche przesiewamy a następnie łączymy z jajkami, miękkim masłem, melasą, cukrem, aromatem. Zagniatamy gładkie ciasto tak by z łatwością uformować kulę.
Stolnicę podsypujemy niewielką ilością mąki. Ciasto dzielimy na dwie równe części. Każdą cześć rozwałkowujemy na cieńki placek grubości około 5mm. Z rozwałkowanego ciasta wycinamy serduszka. Powinniśmy otrzymać około 40-50 sztuk. Każde serduszko smarujemy rozkłóconym jajkiem. Pieczemy ciastka około 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni, program góra-dół. Z cukru pudru i niewielkiej ilości gorącej wody ucieramy lukier. Lukrujemy pierniczki po lekkim przestudzeniu i wkładamy do puszki.
 

Przepisy na Boże Narodzenie

 
 


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
                                                                                                       
                                                            Kruche ciasteczka waniliowe
                                                                 Gwiazdeczki cynamonowe

 

                                                                        Biscotti kawowe


 
 

 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers