Bułeczki krucho-drożdżowe bez jajek, które przygotowałam nadziewając malinami. Wyszły pyszne, lekko kruche. Dodatkowo udekorowałam każdą z bułeczek lukrem i posypałam zarumienionymi płatkami migdałów. Dzieciom bardzo smakowały, mi również :) Polecam przepis i bułeczki bo są bardzo smaczne.
Bułeczki krucho-drożdżowe z malinami i płatkami migdałów
składniki na około 12-14 sztuk:
500 g maki pszennej
250 g dobrego masla
3 lyzki cukru
lyzeczka aromatu waniliowego
140 g kwasnej smietany
75 g swiezych drozdzy
szczypta soli
250 g dobrego masla
3 lyzki cukru
lyzeczka aromatu waniliowego
140 g kwasnej smietany
75 g swiezych drozdzy
szczypta soli
dodatkowo:
około 100 g malin
30 g płatków migdałowych
1/2 szklanki cukru
1-2 łyżki wrzącej wody
Przygotowanie:
1. Wszystkie skladniki oprocz owoców, migdałów, cukru pudru siekamy dwoma nozami. Powinnismy otrzymac kruszonke. Nastepnie skladniki zagniatamy aby polaczyc je w miare jednolite ciasto.
2. Jak tylko ciasto bedzie gladkie i z
latwoscia odejdzie nam od reki, formujemy kule, umieszczamy ja w misce i
zostawiamy w cieplym, nieprzewiewnym miejscu na okolo 30-40 minut.
3. Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy lekko podsypanej mąką. Rozwałkowane ciasto powinno mieć nie mniej niż 1 cm grubości. Z ciasta wycinamy kółka średnicy 8 cm. Na każde kółko wykładamy owoce i zamykamy palcami tak jakbyśmy lepili pierogi. Po czym formujemy delikatnie bułkę i odkładamy na formę do pieczenia wyłożoną pergaminem/ natłuszczoną masłem.Odstawiamy odstępy, ok. 3-4 cm.
4. Bułeczki po uformowaniu odstawiamy na około 30 minut w ciepłe nieprzewiewne miejsce. Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni i pieczemy bułeczki az nabiora zlotobrazowego koloru.
5. Płatki migdałów wrzucamy na rozgrzaną patelnię i rumienimy ąż te nabiorą złoto-brązowego koloru. Przygotowujemy lukier. Cukier puder ucieramy z łyżką wrzącej wody aż powstanie gładki, lśniący lukier. Bułeczki po upieczeniu studzimy i lekko przestudzone pokrywamy lukrem i posypujemy płatkami.
wpis sfinansowano z
Funduszu Promocji Owoców i Warzyw
świetny przepis i zdjęcia
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają! Tak trochę jak pączki, ale na szczęscie nie do końca - zdecydowanie wolę takie ciastka od nich ;)
OdpowiedzUsuńachhhh jakie urocze:) zjawiskowe wręcz:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie, muszą być pyszne: ))
OdpowiedzUsuńU mnie bułeczki w każdej postaci. A z malinami to na podwieczorek bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńnie za duzo drozdzy?
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie!!
OdpowiedzUsuń