Zaciekawił mnie jego wygląd i długo nie czekałam aby wypróbować przepis. Ciasto jest interesujące i w smaku, i w przygotowaniu. Wyrabia się je jak drożdżowe ale z dodatkiem mielonych orzechów włoskich. Co je dodatkowo różni od klasycznego drożdżowego to dodatek sody i to, że ciasto nie wyrasta dwa razy, a tylko raz, a także nie przygotowuje się rozczynu. Dzieli się je natomiast na trzy części, rozwałkowuje, przekłada dżemem morelowym połączonym z orzechami i dopiero takie, nieco napuszone, piecze. Tradycyjnie upieczone już zserbo polane jest rozpuszczoną czekoladą. I tak przygotowane, leżakujące dwa a nawet trzy dni w chłodnym miejscu smakuje najlepiej :-) Ja oczywiście nie mogłam wytrzymać z ciekawości i smakowałam ciasta jeszcze gorącego ale schłodzone, nieco starsze jest dużo smaczniejsze. Wyczuwalne są orzechy, które ciekawie się komponują z w sam raz słodkim dżemem morelowym i czekoladą. Zserbo to ciasto, które można spokojnie zagościć na świątecznym stole :-)
Zserbo
składniki na około 10-12 kawałków
zmodyfikowany przepis pochodzi z tej strony.
składniki na ciasto:
360 g mąki pszennej
70 g cukru waniliowego
110 g masła miękkiego
160 ml mleka
10 g drożdży świeżych albo łyżeczka drożdży instant
płaska łyżeczka sody
mała szczypta soli
100 g orzechów włoskich, zmielonych w młynku do kawy
składniki na masę:
350 g dobrego dżemu morelowego
70 g orzechów włoskich, posiekanych
składniki na polewę czekoladową:
80 g dobrej czekolady
80 g śmietanki słodkiej, min. 30 % tłuszczu
Przygotowanie:
1. Drożdże świeże kruszymy do miski, zasypujemy cukrem i zmielonymi orzechami. Zalewamy ciepłym ale nie gorącym mlekiem, mieszamy. Jeżeli używamy drożdży instant, wsypujemy je do misy i dalej postępujemy podobnie jak w przypadku drożdży świeżych.
2. Mąkę przesiewamy z sodą i solą. Wsypujemy mąkę przesianą do misy z drożdżami i in. składnikami. Dodajemy masło (koniecznie miękkie) i zagniatamy ciasto tak aby było miękkie i odchodziło od ręki. Ciasto dzielimy na trzy równe części przy pomocy wagi kuchennej.
3. Formę prostokątną wykładamy kawałkiem papieru do pieczenia. Dżem łączymy z orzechami w średnim naczyniu i odstawiamy.
Na stolnicy lekko podsypanej mąką rozwałkowujemy pierwszy placek i wykładamy go na dno formy. Smarujemy placek 1/2 masy dżemowo-orzechowej.
Na stolnicy rozwałkowujemy drugi placek i nakrywamy nim masę. Smarujemy placek resztą masy. Rozwałkowujemy trzeci placek, nakładamy na masę. Boki placka można dodatkowo rozciagnać tak aby dotykały boków formy. JNakrywamy formę czystą szmatką i odstawiamy na 30 minut do napuszenia ciasta w ciepłe, nieprzewiewne miejsce. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni Celsjusza (program góra-dół). Po 30 minutach ciasto tylko lekko się napuszy, wstawiamy formę z ciastem do piekarnika, pieczemy około 50 minut aż ciasto nabierze złoto-brązowego koloru. Po upieczeniu formę ostrożnie wyjmujemy z piekarnika.
4. Przygotowujemy polewę czekoladową. Czekoladę łamiemy w kosteczkę nad naczyniem żaroodpornym, zalewamy śmietanką. Podgrzewamy na bardzo wolnym ogniu cały czas mieszając albo w mikrofalówce na niskiej mocy przez 80 s. Powinniśmy uzyskać idealnie gładką polewę. Dekorujemy nią wierzch upieczonego ciasta. Ciasto odstawiamy w formie do leżakowania na co najmniej 1-2 dni. Ciasto zachowuje świeżość do około tygodnia.
Wygląda zachwycająco. I zaciekawiło mnie chyba też będę musiała takie w domku zrobić ")
OdpowiedzUsuńpyszności, świetnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda i ten kolor: )
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda, aż można ślinotoku dostać :)
OdpowiedzUsuńBosko wygląda to ciacho! :)
OdpowiedzUsuńWitam. Jak duża ma być blaszka?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Witam, blaszka, której użyłam (na zdj.) ma rozmiary 21 cm x 21 cm. Pozdrawiam.
UsuńWiem, że szybko zawita u nas w domu.
OdpowiedzUsuńSkorzystam z przepisu na święta - nie musi co roku być to samo :)
OdpowiedzUsuńPiekłam, rewelacja! U mnie dziś na blogu :) Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuń