Przepisów na kruche ciasto jest co najmniej kilkadziesiąt, jeżeli nie kilkaset...Dobrych przepisów na kruche ciasto...Cóż, nie znam konkretnych statystyk.
Natomiast ja lubię sięgać po dobre przepisy, nie tylko sprawdzone, co sumiennie dopracowane. Bo taki przepis to połowa sukcesu.
Dzisiaj przepis, autorstwa mojego ulubieńca Pierre'a Hermé, na pâte brisée albo shortcrust pastry czyli jak już wspomniałam kruche ciasto.
W Francji i Wielkiej Brytanii to ciasto jest jak magnes- przyciąga swą delikatnością i rzecz jasna, smakiem. Jest podstawa do znanych tart np. pysznej tarty gruszkowej Bourdaloue.
A ten przepis podany przeze mnie jest niezawodny!:)
Składniki na 1 kg ciasta:*
- 375 masła o temperaturze pokojowej
- 2 łyżeczki soli
- żółtko
- 2 łyżeczki cukru do wypieków
- 100 ml mleka
- 500 g mąki krupczatki + około 50-100 do podsypania stolnicy
Wykonanie:
1.Posiekane w kostkę masło wkładamy do miski i grzbietem drewnianej łyżki ucieramy aż będzie miękkie. Dodajemy sól i żółtko. W drugim naczyniu łączymy z mlekiem cukier. Mleko z cukrem wlewamy, bardzo wolnym strumieniem, na masło, ciągle mieszając. Powoli wsypujemy do tego mąkę i łączymy składniki ręką albo łyżką.
2. Na podsypaną mąką stolnicę wykladamy ciasto i delikatnie ( to jest bardzo ważne, inaczej nasze kruche ciasto będzie się kurczyć w wysokiej temperaturze piekarnika) wyrabiamy je aż do momentu kiedy to uzyskamy miękkie i nieco klejące się ciasto. Formujemy je w kulę i wkładamy, owinięte w folię spożywczą, na 2h do lodówki. Przestrzeganie czasu leżakowania w niskich temperaturach jest bardzo ważne.
3. Po dwóch godzinach wyjmujemy ciasto i kładziemy je na dobrze oprószoną mąką stolnicę albo na arkusz pergaminu. Rozwałkowujemy aż będzie miało około 1cm grubości.
Po tym rzucamy rozwałkowane ciasto na formę do tarty i również wałkiem dopasowujemy je do niej (patrz zdj.1)
Po tym rzucamy rozwałkowane ciasto na formę do tarty i również wałkiem dopasowujemy je do niej (patrz zdj.1)
4. Boki formy wygniatamy delikatnie palcami a następnie widelcem dziurkujemy ciasto (zdj.2).
Po czym ponownie wkładamy do lodówki, ale tylko na 1/2h.
5. Na tym etapie nasze schlodzone i wypoczęte ciasto jest gotowe, aby je upiec. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
Jezeli chcemy piec je puste, to musimy je czymś wypełnić, aby nie utraciło kształtu, np. fasolą. Można użyc grochu. Ale nic cięższego, bo chociaż to ciasto jest bardzo bogate w tłuszcz, jest też delikatne.
A zatem: wycinamy kółko o średnicy większej niż nasza forma o około 2 cm i składamy je na pół, jeszcze raz na pół i jeszcze raz na pół (tak jak na zdj. 3).
Nacinamy brzeg kółka i rozwiniętym kółkiem przykrywamy ciasto, a następnie wysypujemy równo fasolę (zdj. 4).
6. Pieczemy ciasto wypełnione fasolą przez około 15-20 minut. Po czym wyjmujemy, wykładamy fasolę, zdejmujemy papier i z powrotem wkładamy ciasto do piekarnika na ok. 10 minut.
Po tym jak uzyska złoto-brązowy kolor, wyjmujemy i studzimy w formie.
Ciasto jest bardzo delikatne. Dlatego uważamy przy wyjmowaniu z formy.
Upieczone ciasto przechowujemy maksymalnie trzy dni w lodówce owinięte papierem do pieczenia.
* Ja zwykle wyrabiam kilogram, z czego w sumie można zrobić około 4 tart o średnicy 25 cm albo 16 tartaletek o średnicy 10 cm.
Ciasto można mrozić, dlatego od razu po wyrobieniu ciasta, dzielę je i każdą z części zawijam dokładnie w folię spożywczą. To kruche ciasto można przechowywać do miesiąca w zamrażarce.
Mam pytanie nie tyle o kuchnię (choć blog jest pełen pysznych przepisów!) co o bloga, bardzo chciałabym zrobić u siebie na blogu (selonkm.blogspot.com) takie kategorie jak u Ciebie u góry strony, jak udało ci się je zrobić?
OdpowiedzUsuń