Jammy Bodgers to klasyk i nie tylko zachodnioeuropejski. Bo jak tylko sięgam pamięcią, w rodzinnym domu, oprócz znakomitych ciast mojej Mamy, pojawiały się ciastka różnego rodzaju, między innymi maślane, przekładane dżemem. Zanim zaznajomiłam się z przepisem, nie wiedziałam, że są tak skromne w ilości skladników. Co do prostoty wykonania: ciastka z tego przepisu, a właściwie, ciasto nie chciało się idealnie rozwałkować, pomimo że przestrzegałam czasu chłodzenia. Po kilku próbach, uświadomilam sobie, że aby ciasto stało się przyjazne wałkowi, należy dodać odrobinę zimnej wody. Ta nieco modyfikuje jego konsystencję i zdecydowanie ułatwia wycinanie ciasteczek.
Przepis pochodzi z książki C. Anderson ''Cookies, Brownies and Bars''.
Składniki na 20 sztuk:
- 225 g mąki pszennej
- 175 g masła niesolonego i schłodzonego pokrojonego na kawałki
- 130 g drobnego cukru do wypieków
- żółtko
- odrobina wody
Dodatkowo do przełożenia:
- 50 g niesolonego masła o temperaturze pokojowej
- 90 g cukru pudru
- około 80 ml dżemu truskawkowego/malinowego/poziomkowego
Uwaga: ja zrezygnowałam z masła i cukru pudru przeznaczonych na krem (składniki w Dodatkowo) i przełożyłam ciastka samym dżemem malinowym
Wykonanie:
1. Wkładamy masło i mąkę do food processora, aby utrzymać kruszonkę. Można też te dwa składniki połączyć ręcznie. Dodajemy cukier, żółtko i dalej ucieramy aż ciasto będzie zwarte.
2. Stolnicę wysypujemy mąką dosyć lekko. Inaczej ciastka będą twarde. I wyrabiamy ciasto przez kilka minut. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 1/2 h.
3. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza i wykładamy papierem do pieczenia dwie duże prostokątne formy.
Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy, dosyć cieńko. I następnie wycinamy kółka o średnicy 6 cm. Powinno ich być 20. Wkładamy do formy i pieczemy przez około 12-15 min na jasnobrązowy kolor. Następnie rozwałkowujemy pozostałą część ciasta i wykrawamy kółka a w nich kółka o średnicy 2 cm. Te wyjmujemy i pieczemy okręgi jakie zostały. Tych też powinno być 20 sztuk, które wkładamy do formy i pieczemy nieco krócej niż poprzednio ze względu na rozmiar. Studzimy na kratce kuchenej.
4. Po wystudzeniu nakładamy łyżeczką odrobinę dżemu na ciastka i nakrywamy je okręgami tak aby środek wypełniał dzem.
Uwagi:
1. Ja zrezygnowałam z przygotowania kremu do ciastek. Jeżeli zdecydujecie się go zrobić:
należy utrzeć masło z cukrem na puch. I tym posmarować ciastko. Dopiero na nie nakładać dżem i przykryć okręgiem
2. Oryginalne jammie bodgers mają w środku kształt małego serca.
3. Ciastka przechowujemy w suchym chłodnym miejscu do 48 h.
ja mam słabośc do ciasteczek. najbardziej to do ich pieczenia.. a Twoje są takie ładne.
OdpowiedzUsuńAsiu, dzieki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne!!! Dostanę jedno? albo dwa? albo...:)
OdpowiedzUsuństrasznie dobrze kojarza mi sie takie ciastka.. zawsze byly u mojej babci w domku :)
OdpowiedzUsuńJejku, swietne sa. Musze wyprobowac !
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze i pozdrawiam serdecznie! bayaderka pl
OdpowiedzUsuńpyszne, przepyszne, znikają błyskawicznie. Nie ma sposobu, żeby nie sięgnąć po kolejne, i kolejne, ;)
OdpowiedzUsuńCiastka wyszły rewelacyjnie, ciasto dość ciężkie do wałkowania i do wycinana, ale mimo braku moich umiejętności udały się idealnie. Piekłam 2 blachy na raz, mój piekarnik jedną blachę zawsze słabiej piecze.
foremki miałam z Ikei, są mniejsze i ciasteczek wyszło sporo.
pozdrawiam