Pyszny tort czekoladowy. Mięciutkie, wilgotne ciasto
czekoladowe przełożyłam masą czekoladową. Dla kontrastu smaków dodałam malin-
wszystko skomponowało się idealnie a ci, którzy ten tort otrzymali i próbowali,
byli zachwyceni jego smakiem.
Polecam upiec ciasto wieczór wcześniej, pozwolić mu
przestygnąć tak aby spokojnie następnego dnia przełożyć je masą i udekorować
owocami.
Tort Czekoladowe Niebo
wilgotny tort czekoladowy z malinami
przełożony masą z jogurtu greckiego i czekolady
Składniki na ciasto czekoladowe:
- 225 g mąki
pszennej
- 400 g cukru
- 85 kakao
holenderskiego
- 1 1/2 łyżeczki sody
oczyszczonej
- 1 1/2 łyżeczki proszku do
pieczenia
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 125 ml oleju roślinnego
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 250 ml wrzącej wody
składniki na masę czekoladową:
0.5 kg jogurtu greckiego
200 g mlecznej czekolady
100 g gorzkiej czekolady
100 ml śmietanki słodkiej, 30 %
tłuszczu
dodatkowo:
200 g mlecznej czekolady
150 ml śmietanki słodkiej
200 g świeżych malin
Przygotowanie ciasta
czekoladowego.
1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
Wykładamy formę do pieczenia ( u mnie standardowa forma do babki
z kominem).
Wkładamy wszystkie składniki
oprócz wrzącej wody do miski i na niskich obrotach miksera łączymy, nie za
długo. Na samym końcu, co bardzo ważne, bardzo wolnym
strumieniem, wlewamy dopiero co zagotowaną wodę i drewnianą łyżką mieszamy do
połączenia składników.
Ciasto będzie dosyć wodniste na
tym etapie.
2. Wylewamy je do przygotowanej
formy i wkładamy do dobrze nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 1h- 1h 20
minut. Ciasto powinno być po tym czasie sprężyste w dotyku, a patyczek
stosunkowo suchy co znaczy że osadza się na nim nie surowe ciasto a jedynie
kilka malych drobinek przepieczonego czekoladowego ciasta.
3. Ciasto studzimy w formie. Po
czym delikatnie nożem oddzielamy je od ścianek formy, rzucamy formę na stół z
wysokości około 20-30 cm
i wyjmujemy na talerz.
Po całkowitym wystudzeniu kroimy
ciasta na dwa blaty.
Przygotowanie masy czekoladowej.
4. Jogurt odsączamy na kawałku
gazy rozłóżonym na sitku, ew. durszlaku, najlepiej przez całą noc.
Jak tylko jogurt zostanie dobrze
odciśnięty, wkładamy go do większej miski.
Czekoladę łamiemy w kosteczkę i
łączymy ze śmietanką w garneczku o mocnym dnie. Rozpuszczamy, podgrzewając na
niewielkim płomieniu, przez cały czas mieszając. Nie gotujemy. Następnie
zdejmujemy garnek z ognia, odstawiamy do przestudzenia. Przestudzoną czekoladę
wlewamy do miski z odsączonym jogurtem i mieszamy aż do momentu kiedy to
powstanie masa gładka i o jednolitym kolorze.
Wykładamy połowę masy na jeden
blat, wyrównujemy szpatułką. Wykładamy na warstwę masy 1/2 owoców. Nakrywamy
blatem czekoladowym. Na wierzch i na boki wykładamy resztę masy. Używając
bardzo szerokiego noża wyrównujemy wszelkie nierówności na torcie. Następnie
wstawiamy tort do lodówki na minimum 20 minut.
5. Czekoladę łamiemy w kosteczkę,
zalewamy śmietanką i rozpusczamy w taki sam sposób jak wcześniej przy
przygotowaniu masy. Studzimy lekko. Tort wyjmujemy z lodówki, dekoryjemy
wierzch i boki polewą, następnie owocami.
prawdziwe niebo!
OdpowiedzUsuńWow, ten tort wygląda obłędnie! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! *.*
WOW!
OdpowiedzUsuńO mamo! Apetyczny, niesamowicie kuszący ! Mniam ,mniam:)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie, musiał smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie tort nieziemski :)
OdpowiedzUsuńPo wypróbowaniu przepisu uważam, że to ciasto czekoladowe jest niesamowite. Mój zachwyt jest tym większy, im więcej miałam obaw wlewając brązową ciecz do tortownicy :) Jakimś cudem wychodzi cudne, idealnie zbalansowane między wilgotną miękkością i lekką sprężystością. Konsystencja marzenie - bez śladu zakalca i bez jednego okruszka przy krojeniu. W takiej oprawie jego głęboki czekoladowy smak wydaje się jeszcze szlachetniejszy.
OdpowiedzUsuńMam trudne pytanie. Czy da się je przekształcić do wersji bezglutenowej? Mąka ryżowa, kukurydziana, migdałowa, z tapioki – czy którąś z nich można zastąpić pszenną i uzyskać zbliżony efekt?
Będę bardzo wdzięczna za jakąś radę.
I jeszcze raz – dzięki za ten przepis.
Marta
Witam, cieszę się, że mimo obaw, ciasto Pani wyszło :-)
UsuńNie próbowałam piec tego ciasto w wersji bezglutenowej, więc trudno mi się jest doradzić. Myślę jednak że miks mąk bezglutenowy odpowiadający powszechnej mące pszennej i bezglutenowy proszek do pieczenia oraz w ilościach podanych jak wyżej powinien się sprawdzić, ale jak już wspominałam to są moje założenia, a nie wiedza wynikająca z doświadczenia pieczenia ciast bezglutenowych. Pozdrawiam. Agnieszka