Wobec pysznego polaczenia karmelizowanych gruszek z cieplym serem Camembert, dobra wedlina, rukola i odbrobina winegretu, nikt nie powinien przejsc obojetnie :)
Ta bruschetta rozplywa sie w ustach.
Specjalnie upieklam chleb gryczany, wedlug mnie idealny do tostow, zapiekanek, aby z niego wlasnie przygotowac dzisiejsza bruschette. Mozna ja zrobic na pszennym lub pszenno-zytnim chlebie, ale to juz nie bedzie to samo.
Bruschetta z karmelizowaną gruszką, Camembert, szynką Serano i rukolą.
skladniki na 6 porcji:
6 kromek chleba gryczanego z orzechami ( przepis ponizej)
90 g masla
sol morska, do smaku
pieprz, swiezo zmielony ( do smaku)
6 plastrow gruszki, dojrzalej ale jedrnej
lyzka brazowego cukru, z lekkim czubem
6 plastrow szynki Serano albo innej dobrej wedliny
6 plasterkow sera Camembert
rukola
ok. 1/2 szklanki octu balsamicznego
2 lyzki miodu
1/2 lyzki oliwy extra vergine
Piekarnik nagrzewamy do 230 stopni.
Duza forme wykladamy papierem do pieczenia.
Maslo wykladamy na patelnie i topimy, przez caly czas trzymajac patelnie i obracajac nia, na okolo 5- 8 cm nad plomieniem, tak by maslo nie przypalilo sie. Jak tylko maslo sie roztopi, za pomoca pedzla silikonowego, smarujemy kazda kromke maslem, z obu stron, najlepiej dwa razy. Kromki odkladamy na talerz. Na patelni powinno pozostac okolo 2-3 lyzki masla, patelni nie myjemy, bedziemy na niej karmelizowac gruszki.
Otwieramy piekarnik. Duza forma wylozona papierem powinna byc na samym dnie piekarnika. Ostroznie wysuwamy kratke z srodkowego poziomu piekarnika i na nia wykladamy kromki chleba. Pieczemy ok. 10 minut, az do momentu kiedy to kromki nabiora pieknego brazowego koloru a brzegi stana sie spieczone i chrupiace. W miedzyczasie patelnie umieszczamy na palniku, laczymy pozostale maslo z cukrem brazowym i podgrzewamy lekko, wykladamy gruszke pokrojona w plastry. Karmelizujemy gruszke okolo 2 minut z kazdej strony, powinna zmieknac i nabrac cieplego koloru. Przygotowana gruszke wykladamy na talerz. Na patelnie wykladamy ser w plasterkach i na minute przed wyjeciem chleba z piekarnika, podgrzewamy, powinien sie lekko stopic, ale nie przypiec.
Na gotowe i cieple kromki chleba wykladamy po plasterku szynki, na szynke- cieply ser, po czym plasterek gruszki. Posypujemy odrobina soli morskiej i swiezo zmielonego pieprzu. Dekorujemy kazda kromke rukola ( w umiarkowanych ale dowolnych ilosciach) i podajemy z odrobina winegretu: ocet balsamiczny laczymy energicznie z oliwa i miodem.
Chleb gryczany z orzechami wloskimi
przepis pochodzi z ksiazki S. Lewis ''Bread''
skladniki na 2 mniejsze bochenki:
2 lyzki oliwy
1, 5 lyzeczki soli
lyzka brazowego cukru
150 g orzechow wloskich, rozdrobnionych
325 ml wody
150 g maki pszennej chlebowej
175 g maki gryczanej
150 g maki pszennej razowej
10-12 g swiezych drozdzy
Przygotowujemy rozczyn: pokruszone drozdze laczymy z 50 ml wody, 60 g maki i lyzka cukru. Mieszamy lyzka, przykrywamy folia spozywcza/ sciereczka i odstawiamy w cieple i nieprzewiewne miejsce na okolo 15 minut albo do momentu az drozdze spienia sie.
Reszte wody laczymy z rozczynem w duzej misce. Miksujemy, dodajac stopniowo make, sol. Na koncu dodajemy oliwe. Wyrabiamy ciasto ( przed dodaniem orzechow) okolo 8 minut mikserem, recznie- okolo kwadransa. Po czym dodajemy orzechy i miksujemy okolo 3 minut mikserem albo 5 minut- recznie.
Ciasto formujemy w kule, wkladamy do czystej miski. Nakrywamy folia spozywcza albo lekka sciereczka. Odstawiamy w cieple, nieprzewiewne miejsce na okolo godzine, tak aby ciasto zwiekszylo swa objetosc dwukrotnie. Po czym wbijamy w ciasto piesc. Wykladamy na stolnice lekko podsypana maka. Dzielimy na dwie rowne czesci. Formujemy podluzne bochenki. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza. Bochenki wykladamy na duza forme ( wylozona papierem do pieczenia albo lekko natluszczona), posypujemy odrobina maki, nacinamy kilka razy i odstawiamy do wyrosniecia na okolo 30 minut. Pieczemy w powyzszej temperaturze okolo 30 minut. Bochenki powinny wydac gluchy odglos kiedy je popukamy od spodu. Studzimy na kratce. Najlepsze w dniu pieczenia, tostowany lub grillowany, z dodatkami wytrawnymi.
Jakie apetyczne połączenie. To wręcz musiałoby mi zasmakować!
OdpowiedzUsuńAga gdzie kupujesz make w uk?
OdpowiedzUsuńSkladam duze zamowienie, raz na kwartal albo raz na 8 tyg, w Shipton Mill.
OdpowiedzUsuńcudowne zestawienie smakowe!:) mniam
OdpowiedzUsuńmmmm ty to potrafisz narobic smaka ;p
OdpowiedzUsuńPołączenie iście boskie :)
OdpowiedzUsuńfajne polaczenie!
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie. To połączenie jest jakby stworzone wprost dla siebie.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Pozdrawiam:)
Dziś wytypowałam Twój blog do Versatile Blogger Award. Po szczegóły zapraszam do mnie:http://coffekitchen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAgnieszko, Ty i Twój piękny blog zostaliście nominowani do Versatile Blogger Award. Gratuluję! Więcej na ten temat tutaj: http://crummblle.wordpress.com/2012/08/30/nominacja-versatile-blogger-award/
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój blog więc nominowałam Cię do Versatile Blogger Award:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.uwielbiamgotowac.com/2012/08/versatile-blogger-award.html
pozdrawiam cieplutko
This bruschetta looks so good and I love the use of the ham with the pear and that delicious bread! Wow...so creative. I'm featuring this post in today's Food Fetish Friday (with a link-back and attribution as always). Thank you so much for keeping me inspired with such delicious creations...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie smaki:)!
OdpowiedzUsuń