Babka czekoladowa z batonikami karmelowymi i podwojna ganache czekoladowa i karmelowa/ Polish chocolate cake ''babka'' with chocolate and caramel ganache
Babeczki czekoladowo-buraczane z polewa czekoladowa/ Mini chocolate and betroot loaves with chocolate ganache Ba! Sposrod tych wszystkich osob, jakie dane mi bylo poznac, moglabym sie doliczyc niezlej liczby autentycznych czekoladozercow.
Ja sama jestem czekoholiczka.
Bardzo wierna dobrej czekoladzie.
I przez wiele lat moj czekoholizm poglebial sie niezaprzeczalnie.
A nawet pewnego dnia, calkowicie swiadomie (bo jako ze zostalam wychowana w czekoholicznej rodzinie) zdazyla jam zauwazyc, ze posrod kochajacych czekolade mozna wyroznic podtypy. Na tych ktorzy jedza jej iloooosci porownywalne do ilosci ziemniakow zjadanych przez przecietnego Polaka i na tych ktorzy jedza czekolade delektujac sie nia w malych dawkach. I nie zaprzeczam, sa tez i ci, ktorzy nie odmowia sporej tabliczce i tej dobrej, np. lindtowskiej.
W mojej lodowce zawsze znajdziesz:
- mleko, w ilosci 4 kwarty
- maslo najprawdzisze ( i bron Boze solone!)
- kawe ( tak, nauczylam sie ja przechowywac w lodowce podejrzawszy zwyczaj ow u rodowitych Brytyjczykow, ponoc przedluza zycie dobrej naturalnej kawy)
- czekolade, w ilosci tabliczek 4, czytaj: ilosc niezmienna bez wzgledu na diete.
Coz, czekolada to moja wielka slabosc.
Lubie ja solo.
I w ciescie. I za karmelem. I otaczajacy niebianski kokos w ulubionych batonikach.
Nie przeszkadza mi polaczenie jej z cukinia a nawet buraczkami. Wrecz przeciwnie z tymi ciasto nabiera cudownej wilgotnosci a i tu nikt chyba nie zaprzeczy, czekoladzie we wszystkim do twarzy.
Babka czekoladowa z batonikami karmelowymi i podwojna ganache: czekoladowa i karmelowa
na forme o srednicy ok. 25 cm
200 g dobrego niesolonego masla
160 g cukru najlepiej drobnego
320 g maki pszennej
1,5 lyzeczki proszku do pieczenia
1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
30 g kakao holenderskiego
200 g batonikow karmelowych w czekoladzie
5 duzych jajek
100 g czekolady mlecznej roztopionej w 4 lyzkach mleka tlustego
190 g gestej kwasnej smietany
na ganache czekoladowa:
60 g czekolady mlecznej
60 g czekolady gorzkiej (ok. 70 % kakao)
4-5 lyzek slodkiej tlustej smietany, najlepiej kremowki
na ganache karmelowa:
ok. 4-5 lyzek cukru
ok. 100 ml smietany slodkiej, najlepiej kremowki
Wszystkie skladniki wyjmujemy okolo 2-3 h przed pieczeniem.
Forme z kominem natluszczamy i wysypujemy kasza manna.
Przesiewamy make z proszkiem do pieczenia, soda, kakao w jednej misce. Do maki wrzucamy posiekane batoniki ( mozna je rownie dobrze rozerwac na mniejsze nieregularne kawalki nad miska) i palcami laczymy z maka tak aby czastki batonikow byly nia oproszone. To ma zapobiec ich opadaniu na dno formy.
Nad druga miska o duzej objetosci, siekamy maslo w drobna kostke. I powoli, po lyzce, miksujac, wsypujemy cukier. Ucieramy az masa bedzie puszysta.
Do masy, nadal miksujac, wrzucamy po jednym jajku, ucieramy dokladnie. Jezeli masa zacznie sie rozwarstwiac, dodajemy lyzke maki, ucierajac.
Mase jajeczna przelewamy do miski z maka, laczymy z roztopiona i koniecznie, przestudzona czekolada i kwasna smietana. Widelcem laczymy wszystkie skladniki, dosyc krotko, w przeciwnym razie wyjdzie nam zakalec.
Wlewamy ciasto do formy. Szpatulka wyrownujemy wierzch, aby babka rowno rosla. I w temperaturze 175 stopni Celsjusza pieczemy okolo godziny do tzw. suchego patyczka.
Babke studzimy przez okolo 10 minut w formie. Nastepnie wykladamy na talerz.
Aby przygotowac polewe: czekolade lamiemy w kostke, wkladamy do garnuszka z grubym dnem. Laczymy ze smietanka i mieszajac, od czasu do czasu, podgrzewamy na srednim ogniu. Ganache powinna byc blyszczaca, niezbyt gesta, lekko lejaca i gladka. Lekko przestudzona wylewamy na babke.
Na ganache karmelowa: cukier wrzucamy na patelnie. Karmelizujemy na srednim ogniu, na poczatku nie mieszamy, nastepnie kiedy juz zacznie brazowiec, mieszamy i bardzo ostroznie i powoli wlewamy smietanke. Gotujemy kilka minut, nie za dlugo, aby nie byl zbyt twardy. Lekko przestudzony wylewamy na babke.
Babeczki czekoladowo-buraczane
przepis ze strony BBC Good Food
okolo 12 sztuk, mozna je rowniez upiec w foremkach na muffiny
75 g kakao holenderskiego
180 g maki pszennej
2 lyzeczki proszku do pieczenia
250 g cukru
250 g ugotowanych potartych buraczkow
3- 4 duze jajka
200 ml oleju kukurydzianego
1 lyzeczka aromatu waniliowego
na polewe
120 g czekolady
4-5 lyzek smietany slodkiej, kremowki
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Foremki natluszczamy i wysypujemy kasza manna albo forme wielodolkowa wykladamy papilotkami.
Przygotowujemy dwie miski.
Nad jedna przesiewamy make, proszek do pieczenia, kakao.Laczymy z cukrem.
W drugiej misce blenderem rozmiazdzamy calkowicie buraczki, laczymy je nastepnie z jajkami ( jedno na raz) aromatem, olejem i miksujemy az otrzymamy gladka mase.
Mase buraczana laczymy z maka najlepiej widelcem, krotko.
Wylewamy, po rowno, mase do papilotek/ foremek i pieczemy w powyzszej temp. okolo 30 minut az babeczki nacisniete delikatnie palcem, beda sprezyste.
Wyjmujemy z piekarnika, studzimy kilka minut. Mozna je posypac cukrem pudrem jak wskazane w oryginalnym przepisie badz przygotowac polewe: laczymy polamana czekolade ze smietanka, umieszczamy w rondelku o grubym dnie i na malym ogniu roztapiamy, mieszajac, kilka minut, az polewa bedzie lsniaca i gladka, niezbyt gesta. Taka polewa dekorujemy babeczki.
***
I have never met anyone who would not like chocolate.
Well, I must even say that amongst all those people I met in my life, quite a good number of them are classic chocoholics.
And so am I.
I am a faithful chocoholic fond of really good chocolate.
Well, my chocolate addiction has been growing for years and years now.
And one day, absolutely consciously, I thought that the chocoholics can easily be divided into groups. One of them are those who eat such extraordinary amounts of it that can be compared with the quantities of potatoes eaten by an average Pole. Then you have got those who like to indulge themselves in tiny little bits of chocolate but it must be excellent quality. And also, there is this group of people who just eat large amounts of very good chocolate anyway.
I will confess to you that in my fridge you will always find:
- milk, min. 4 pints
- really good butter ( never ever salted one!)
-strong ground coffee ( I have met a few Brits who just do it for the sake of the freshness of it, so why not???)
-chocolate, 4 bars at least, no matter whether there is any ongoing diet around the house or not. ALWAYS!
I just like chocolate. And it does not matter how. It can be on its own. And with caramel. Or in my favourite really really really favourite coconut bars. Even along with zucchini or with betroots it does not bother me at all. Well, this must be said: the last ones make a choco cake so much nicer and wonderfully moist. No one can deny that chocolate is beautiful in every possible way.
Polish chocolate cake ''babka'' with chocolate and caramel ganaches
you need a bundt tin, at the bottom around 25 cm wide
VERY IMPORTANT: all the ingriedients must be at room temperature
200 g unsalted butter, cubed
30 g cocoa powder ( best Dutch one)
160 g sugar
5 large eggs
320 plain flour
1. 5 tsp baking powder
0.5 bicarbonate of soda
190 g thick sour cream
100 g milk chocolate melted in 4 tbsp of milk
200 g caramel bars
for the chocolate ganache:
120 g milk and dark chocolate ( half: half)
4-5 tbsp double cream
for the caramel ganache:
4-5 tbsp sugar
around 100 ml double cream
First preheat the oven to 175 Celsius.
Grease the bundt tin ( with tube) lightly and then sprinkle some semolina inside it ( that helps to get the cake out of it afterwards)
Sieve flour, baking powder, soda, cocoa over one big bowl. Then chop the caramel bars and add to flour. Mix it together. If the bars are rubbed in flour they won't go down the cake but stay nicely all over it.
Cream the cubed butter with sugar until fluffy into a separate bowl.
Add one egg at a time and go on mixing. If the mixture goes a little bit apart, add one tbsp of flour to it and carry on mixing.
Melt the chocolate either in a microwave or in a heavy-based saucepan. Add to flour.
Then add the egg-butter mix to flour, dont mix yet, add sour cream and now with a fork, just the way you do with muffins, mix the ingredients altogether. DONT overmix!
Pour the mixture into the tin and bake for an hour until a dry clean skewer comes out of it when inserted.
For the ganache:
melt the chopped chocolate with double cream in a heavy-based saucepan over a low gas until shiny and smooth and not too thick.
When the cake is baked, taken out of the tin and cooled for at least an hour pour the ganache all over it.
For the caramel ganache:
Carmelize the sugar then combine with double cream very carefully as it is going to be very very hot.
Then stir it for a few min and then pour it over the chocolate ganache.
Bayaderko! ranisz moje serce! Kocham czekoladę i boję się że gdybym to przyrządziła nie mogłabym się ruszyć... Ech. Kolejny krok w życiu to samozapracie i wytrwanie przy jednym kawałku takich cudowności.
OdpowiedzUsuńOch, ja czuję, że nawet bym się o to samozaparcie nie starała. :D
UsuńPyszności, no pyszności!
nie mialam zamiaru najmniejszego ranic niczyjego serca:-) Katie, ja tez cwicze swoja wole (silna?) no i widzisz sama, co z tego wychodzi:-)
UsuńSue,
Usuńco to jest samozaparcie w kuchni??:-)
Pozdrowienia!
Smakołyki doskonałe!
OdpowiedzUsuńNie mogę o sobie powiedzieć "czekoladoholik", ale to ciasto jest obłędne. Skusiłabym się na kawałek albo dwa. ;)
UsuńKamilo,
Usuńdziekuje i jak zawsze czuj sie zaproszona na kawalek wirtualnej babki:-) Jak chcesz, to dwa a moze i nawet Ci w folie aluminiowa zapakuje jak Ci zasmakuje. W planach ciasto kolejne, z alkoholem tym razem.
Serdecznie pozdrawiam!
Agnieszko, dzieki:-) bardzo mi milo, ze wyglada kuszaco. A tak przyznam sie, ze my jemy czesto babke na sniadanie...posmarowana maslem i dzemem, i wiesz, dziwne to, ale jaakie dobre.
Usuńpozdrawiam cieplo:-)
This looks absolutely delicious. Would love for you to share your gorgeous pictures with us at foodepix.com.
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia na zbliżeniu wywołują ślinotok.
OdpowiedzUsuńMożna przytyć przez samo patrzenie na takie cuda ;)Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCukrowa Wrozko, naprawde??:-) Milo mi jezeli tak jest, bo to chyba pewnego rodzaju zaproszenie do pieczenia, prawda?;-) pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuńCrummblle, :-) pozdrowienia!
co za wspaniale czekoladowe smakolyki:)
OdpowiedzUsuńsłodki jezu, jakie pyszności!!!!
OdpowiedzUsuńOj tak, czekolada w każdej postaci. A wypieki czekoladowo-czekoladowe to już w ogóle uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńAgnieszka, znalazlam Twoj blog via pintrest w najlepszym dziale "food photography" i mowie ze zdjecia sa rewelacyjne, widze ogromne zmiany od pierwszego postu do dzisiejszego. Bardzo mi sie kojarza z zdjeciami Katie Quinn Davies. Przepisy tez sa rewelacyjne i zapewne skorzystam z kilku. I wpadne tu nie tylko po przepisy ale i foto inspiracje.
OdpowiedzUsuńJak zwykle atrakcyjne zdjecia, pysznie tu u Ciebie. Fajnie, że też wrocilas, pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńTo ja się zapisuje do grona tych, co lubią małe porcje, malutką kosteczkę ale tą z najwyższej półki :)
OdpowiedzUsuńBoże drogi co za połączenie przepisów! Drugi jest mi dobrze znany, pierwszy nie.
Idę po kostkę 80% kakao...
Nie wytrzymam!
i love your recipe and the photos!
OdpowiedzUsuńwill try it out soon!
thanks
;o)
moni
Bayaderka, amazing cake (love the photos, too) :)
OdpowiedzUsuńI'm really inspired along with your writing abilities as neatly as with the format to your blog. Is this a paid theme or did you customize it yourself? Anyway stay up the nice quality writing, it's rare to see a nice blog like this one today..
OdpowiedzUsuńMy web page :: olive garden coupons