Polska duszona cebulka.
Francuska zupa cebulowa.
Bialys.
Buleczki z pieczarkami i cebulka znane chyba na cala Polske, z takiej malej budki przy miejskim PKS-ie.
Lubie, nawet bardzo.
I te buleczki- duszona cebulka, pieczarki, duzo pieprzu, nieco soli- moje ulubione wytrawne drozdzowe.
Buleczki z duszona cebulka i pieczarkami
okolo 10 bulek
rozczyn:
12 g swiezych drozdzy
100 ml wody letniej
75 g maki chlebowej
1/2 lyzeczki cukru
ciasto wlasciwe:
350 g maki chlebowej + wiecej do obsypania stolnicy i oproszenia rak
170 g wody
jedno jajko
50 g masla
lyzeczka soli
farsz:
350 g cebuli, waga po obraniu, pokrojonej w kostke
350-380 g pieczarek, umytych i pokrojonych
sol
swiezo zmielony pieprz
1.5 -2 lyzki masla
lacznie: 500 g farszu
Kilka godzin wczesniej przygotowujemy farsz.
Na patelni rozgrzewamy maslo, najlepiej nad srednim plomieniem. Wrzucamy na patelnie pokrojona drobno cebulke. Dusimy okolo 15 minut: cebulka zmieni swoj kolor na jasno brazowy, bedzie miekka i slodkawa w smaku. Od czasu do czasu ja mieszamy aby nie przypalic. Dodajemy pieczarki, dusimy w podobny sposob. W razie potrzeby dodajemy nieco wiecej masla. Doprawiamy do smaku sola i pieprzem. Farsz powinien byc lekko pikantny. Jak tylko pieczarki zmiekna i farsz bedzie gotowy i doprawiony, zdejmujemy patelnie z ognia i odstawiamy do wystudzenia.
Przygotowujemy rozczyn: drozdze kruszymy, zasypujemy cukrem, odstawiamy na okolo 5 minut. Zalewamy letnia woda, wsypujemy make. Mieszamy- powinnismy otrzymac konsystencje podobna do kwasnej smietany. Nakrywamy sciereczka albo folia spozywcza i odstawiamy w cieple nieprzewiewne miejsce na okolo 15 minut- rozczyn powinien sie uniesc, spienic, zwiekszyc swa objetosc.
Kiedy rozczyn bedzie gotowy, laczymy z nim jajko, wode i stopniowo, dodajemy make, wyrabiajac ciasto. Dodajemy sol i wiecej maki, pod koniec dodajemy maslo. Ciasto wyrabiamy za pomoca miksera lacznie okolo 8 minut, recznie okolo kwadransa. Ciasto bedzie nieco luzne, troche lsniace, gladkie. Dobrze wyrobione ciasto drozdzowe mozna poddac malemu testowi: odrywamy niewielki kawalek i rozciagamy nad oknem, przez ktore wpada swiatlo albo ew. swiatlem sztucznym. Jezeli ciasto sie nie rozerwie, jest idealnie wyrobione, jezeli sie urywa, potrzeba je jeszcze wyrabiac kilka minut dluzej. *
Ciasto wkladamy do miski. Nakrywamy folia spozywcza/ plotnem i odstawiamy do wyrosniecia na okolo godzine. Po czym stolnice posypujemy maka. Wbijamy piesc w ciasto, wykladamy je na stolnice. Oproszamy dlonie maka. Dzielimy ciasto na dziesiec rownych kawalkow. I z kazdego kawalka formujemy bulke, rozplaszczamy ja miedzy dlonmi. Rozciagamy tak aby w srodku powstalo lekkie wglebienie i do tego wglebienia lyzka nakladamy farsz, dosyc sporo. Mozna bulke splaszczona juz polozyc na forme do pieczenie (natluszczona albo wylozona papierem do pieczenia) i na nia nalozyc farsz, tak moze byc latwiej.
Piekarnik nagrzewamy do 200 st. Celsjusza. Buleczki pieczemy okolo 15 minut, powinny miec lekko brazowy kolor,moje na zdjeciach byly bladsze- nie moglam sie ich po prostu doczekac :) Smacznego.
* window pane test- metoda pochodzi z ksiazki Dana Leadera ''Local Breads'', o ktorej wspominalam przy okazji postu o chlebie z rodzynkami i orzechami, pieknego francuskiego pain au levain z prazonymi orzechami i jeszcze wczesniej przy okazji pysznej maslanej czeskiej chalki z platkami migdalow.
Pysznie wyglądają te bułeczki. :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubie takie bułeczki! piękne są ! i taakie apetyczne!
OdpowiedzUsuńOoo, bielskie bułeczki z pieczarkami, kultowy smak. Super przepis! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! Świetny blog- będę wpadać!;)
OdpowiedzUsuńAleż pyszny pomysł na niedzielne śniadanie!
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!