
Ciasto do przygotowania w kwadrans. 
Skladniki laczymy na zasadzie: mokre w jednym naczyniu, suche w drugim ( podobnie jak w pieczeniu muffinow) i widelcem laczymy calosc. 
Ciasto jest bardzo wilgotne, miekkie, nieprzesadnie slodkie, z kawalkami czekolady...Wypelnione dosyc spora iloscia owocow. 
Blyskawiczne ciasto z gruszkami, figami i czekolada
190 g maki pszennej 
100 g posiekanych suszonych fig 
100 g posiekanej dobrej czekolady 
200 g gruszek pokrojonych w kawalki (waga po obraniu) 
50 g cukru 
50 g nutelli 
2 jajka 
lyzeczka proszku do pieczenia
garsc posiekanych orzechow wloskich, opcjonalnie*
2 lyzki holenderskiego kakao* 
90 g jogurtu naturalnego 
90 g oleju 
szczypta sody oczyszczonej 
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. 
Niewielka foremke, tzw. keksowke, wykladamy papierem do pieczenia. 
Make przesiewamy z proszkiem do pieczenia, soda. 
Figi, gruszki, czekolade laczymy z jogurtem, nutella, olejem, cukrem. 
Jajka ubijamy i laczymy z mokrymi skladnikami. 
Suche i mokre skladniki mieszamy tylko do polaczenia. 
Wlewamy mase do foremki. Wyrownujemy wierzch szpatulka. 
Pieczemy na srodkowym poziomie, przez okolo 40 minut. 
Ciasto wyjmujemy po upieczeniu. Studzimy. 
Przygotowujemy ganache: czekolade polamana w kosteczke laczymy ze smietanka i z kakao. Podgrzewamy, albo w mikrofalowce, albo w garneczku o grubym dnie, najlepiej na najmniejszym plomieniu. Jak tylko skladniki sie polacza, ganache bedzie lsniaca, polewamy nia ciasto, lekko studzimy i ozdabiamy plasterkami suszonych fig. 
Smacznego :) 

 




 
 

 
Jejku Agnieszko,jakie piękne jest to ciasto! Chciałabym teraz kawałeczek zjeść. Piękne!
OdpowiedzUsuńJak ładnie wygląda i to cudowne połączenia smaków :)
OdpowiedzUsuńomatko,matko,matko icórko...jato muszę zrobić:)
OdpowiedzUsuńjak się zacnie prezentuje
OdpowiedzUsuńTo połączenie do mnie przemawia *.*
OdpowiedzUsuńO mamuniu, cóż za rajski wypiek :)
OdpowiedzUsuńMarzę o kawałku takiego ciasta, teraz! ;-) Trzymam kciuki za książkę, Agnieszko :-)
OdpowiedzUsuńKolory, użyte produkty i smaki przywiodły mi na myśl "Baśnie z 1001 nocy". Oglądając Twoje zdjęcia miałam wrażenie, że oglądam wciągającą książkę dla dzieci!!!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos... Such a change in one year.. How did you do that??
OdpowiedzUsuńJaka długość formy?
OdpowiedzUsuńAnonimie, uzylam malej keksowki, 20 cm na 9 cm szerokosci.
OdpowiedzUsuń