link
facebook login BAYADERKA : ciasta tradycyjne
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasta tradycyjne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasta tradycyjne. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 14 marca 2017

O babce nakrapianej grubym cukrem i kilka slow o uwaznosci.


Kiedy obudzilam sie dzis w srodku nocy, uslyszalam cwierkanie ptakow. Bylo jeszcze ciemno i kiedy otworzylam szerzej okno, poczulam chlod. Probowalam zasnac. Poddalam sie okolo godziny piatej, kiedy to zaczelam czytac jedna z ksiazek, jaka ostatnio wpadla mi w rece.
Na pozor nie ma nic nadzwyczajnego w czytaniu ksiazki w marcowy wczesny poranek. Na pozor tez nie ma nic wyjatkowego w nasluchiwaniu ptakow przez uchylone okno. Mimo tych banalnych czynnosci, ja odczulam niezwykly spokoj i pewnego rodzaju szczescie.

Od pewnego czasu, zwlaszcza na Zachodzie popularny jest nurt znany jako mindfulness, czy tez po polsku uwaznosc. Chodzi w nim o to, by czlowiek potrafil skupic sie na danej czynnosci w danym momencie. Nie chodzi tutaj o bolesny proces koncentracji, jaki moze niektorzy z nas kojarza z czasem szkoly sredniej i egzaminow maturalnych. Tutaj rozchodzi sie o umiejetnosc skupienia sie na danej chwili, na wlasciwie jej kontemplacji. Co takiego niezwyklego jest w uwaznosci?
Uwaznosc to pozytywna umiejetnosc myslenia i ogromna sila, ktora uczy jak zyc rozwaznie, cieszyc sie zyciem i kazdym dniem. Uwaznosc moze byc droga do prawdziwego szczescia, wdziecznosci i spelnienia.

I tak wskutek praktykowanej regularnie uwaznosci czlowiek moze pozbyc sie problemow zdrowotnych, np. wyleczyc sie z depresji lub nalogow.
Uwaznosc jest tak naprawde pojeciem bardzo szerokim i wymaga cwiczen myslenia. Jest jednak bardzo skuteczna i czesto prowadzi do swoistego przebudzenia w mysleniu. Zaczyna sie powoli, medytujac kilka minut codziennie. Pojawia sie pozniej czas na afirmacje i na wizualizacje marzen. Ale o tym innym razem ;)


A tak kulinarnie zapraszam Was na cytrynowa babke z wiosennym twistem ;-)


Babka cytrynowa z dzemem

290 g maki pszennej
150 g cukru
150 g prawdziwego masla, rozpuszczonego i przestudzonego
4 jajka, sredniej wielkosci
50 ml soku z swiezo wycisnietej cytryny (z okolo 2 cytryn)
skorka starta z dwoch wiekszych cytryn
100 g jogurtu naturalnego
3/4 lyzeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
malenka szczypta soli
maslo do natluszczenia formy
cukier puder przed podaniem
 
4 lyzki dzemu z czarnej porzeczki
gruby cukier perlowy do posypania
 
dodatkowo na lukier:
120 g cukru pudru
2 lyzki soku z cytryny
odrobina cieplej wody, opcjonalnie 
 
Przygotowujemy dwie miski.
W jednej laczymy roztrzepane jajka, maslo rozpuszczone, jogurt, cukier, cytryne (wraz ze skorka).
W drugiej misce przesiewamy dwukrotnie make i proszek do pieczenia.
Forme z kominem natluszczamy, a nastepnie wysypujemy bulka tarta.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Skladniki suche laczymy z mokrymi za pomoca widelca, delikatnie i niezbyt dlugo.
Przelewamy surowe ciasto do przygotowanej formy. Wyrownujemy wierzch szpatulka, wykladamy odrobine dzemu, posypujemy cukrem perlowym. Wstawiamy forme do nagrzanego piekarnika i pieczemy okolo 40 minut.
Nastepnie studzimy ciasto w foremce,  jak tylko bedzie przestudzone delikatnie wyjmujemy.
Przygotowujemy lukier poprzez utarcie cukru pudru z sokiem z cytryny. Jezeli cukier wyjdzie zbyt gesty, dodajemy odrobine cieplej wody, jezeli zbyt rzadki, dosypujemy cukru i ucieramy na gladko.
Lukrem tak przygotowanym dekorujemy wystudzone ciasto.


 

czwartek, 15 grudnia 2016

Kulebiak

Kulebiak to jedno z tych dan, ktore kojarze ze swietami Bozego Narodzenia w domu rodzinnym. Mama kiedys natknela sie na przepis dan polsko-rosyjskich, wtedy jeszcze kiedy w domu posiadano zaledwie kilka ksiazek kulinarnych, a byly one wydawane bez fotografii i ilustracji. Mogly to byc wczesne poczatki lat dziewiecdziesiatych. Pamietam, ze obok kulebiaka na stole pojawila sie tez kutia i makowki. Do kutii w domu juz nie wracano, natomiast do samego kulebiaka i makowek - regularnie co roku. To taka czesc tradycji w naszym domu w Wielkopolsce, aby miedzy innymi te dwa dania pojawily sie na stole wigilijnym. Kulebiak to ciasto drozdzowe obficie nadziane kapusta kiszona z grzybami. Podawany jest zwykle na cieplo w dniu Wigilii.



Kulebiak

składniki na jeden duży kulebiak albo trzy małe

 
na farsz:

300 g kiszonej kapusty, posiekanej

300 g duszonych pieczarek, około 750 g waga przed duszeniem

 

na rozczyn

10 g świeżych drożdży

1 łyżka cukru

50 g mąki pszennej chlebowej

65 g wody letniej

 


na ciasto właściwe:
cały rozczyn
280 g mąki pszennej chlebowej + ok. pół szklanki do podsypania stolnicy
20 g miękkiego
170 ml wody
łyżeczka soli
mak i sezam, do posypania
rozkłócone żółtko
Dzień przed pieczeniem przygotowujemy farsz. Na rozgrzaną patelnię wykładamy posiekaną kapustę kiszoną i dusimy ąż  zmięknie całkowicie, około 40 minut. Łączymy miękką kapustę z duszonymi pieczarkami. Dusimy razem przez około kwadrans, dodając minimalną ilość wody, jeżeli farsz zacznie przywierać do patelni. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą.
Przygotowujemy ciasto . Drożdże pokruszone w kubku zasypujemy cukrem i odstawiamy do spienienia na 10 minut. Następnie łączymy z mąką, wodą tak, aby rozczyn osiągnął konsystencję gęstej, kwaśnej śmietany. Odstawiamy rozczyn pod przykryciem w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na około kwadrans aż zacznie pracować. Aktywny rozczyn wlewamy do misy miksera, łączymy z wodą i stopniowo dodajemy mąkę. Wyrabiamy ciasto przez około 10 minut ręką albo 5 minut mikserem. Na końcu dodajemy sól i oliwę. Wyrabiamy kolejne 2 minuty mikserem, 4 minuty-ręką. Formujemy ciasto w kulę, wkładamy misy lekko natłuszczonej, tę przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrastania na 45-60 minut w ciepłe i nieprzewiewne miejsce. Jak tylko ciasto podwoi swą objętość, wykladamy je na stolnicę podsypaną niewielką ilością mąki. Ciasto rozciągamy, składamy, formujemy w kule i powtarzamy tę serię czynności około trzy razy. Następnie dzielimy ciasto na trzy części, jeżeli chcemy uformować mniejsze kulebiaki. Każdą cześć rozwałkowujemy na płaski placek wielkości 20 cm na 10 cm.  Na środku każdego placka wykładamy doprawiony i ostudzony
farsz, rozprowadzamy równomiernie i zwijamy w roladę w taki sposób, aby nadzienie nie wydostało się na zewnatrz podczas pieczenia. Każdy zwinięty kulebiak wykładamy na formę ,zachowując większe odstępy,  smarujemy rozkłóconym żółtkiem i posypujemy makiem niebieskiem i sezamem. Każdy kulebiak zwijamy w kawałek pergaminu, aby nadzienie nie wydostało się na zewnątrz. Następnie odstawiamy do napuszenia na 25 minut. Piekarnik nagrzewamy do temp. 190 stopni  Celsjusza. Formę z napuszonymi kulebiakami wstawiamy na środkową półkę i pieczemy 35-40 minut na złocisto-brązowy kolor.
 
 
 
 

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Kugelhopf


Kwiecien zawsze bede kojarzyc ze swietami wielkanocnymi w rodzinnym domu, pierwszymi tulipanami i wycieczkami rowerowymi nad rzeke, gdzie mozna stac i wpatrywac sie w lodowata jeszcze wode. Kiedys, jeszcze w okresie szkoly sredniej, wybieralam sie 'na rower' z Nirvana albo Red Hot Chilli Peppers w sluchawkach. Wtedy to w glowie mi jeszcze nie bylo ani blogowanie, ani tez pobyt w wielkim miescie.
Ostatnio uswiadomilam sobie, ze brakuje mi polskiej zieleni, prawdziwego klimatu Wielkiej Nocy, kiedy to idzie sie z rodzina na rezurekcje w niedziele o swicie, a pozniej zasiada sie razem do obfitego stolu. Nawet to niepotrzebne nikomu marudzenie na co znowu tyle jedzenia mozna zniesc i przejsc obojetnie. W Anglii swieta obchodzi sie po prostu inaczej, albo sie nie obchodzi wcale. Dla znacznej liczby osob tutaj mieszkajacych, poniedzialek wielkanocny to dzien wielkich zakupow i wyprzedazy. Dla mnie (mimo ze zwykle nie przechodze obojetnie wobec ladnej pary butow) szalu nie ma.
Wczoraj w imie spedzania czasu po polsku wybralysmy sie do lasu polozonego 30 km od domu, aby odpoczac, wybiegac sie i porozmawiac o sprawach dziewczynskich; zmartwieniach, marzeniach i planach na zblizajace sie wakacje. Bylo cudnie. Po prostu.

 
 
 
;)


Dzisiaj mam dla Was ciasto drozdzowe w formie babki. Nie jest to ciasto pospolite, bo aby je przygotowac, nalezy wlozyc troszke wiecej pracy. Ciasto jest aromatyczne (od herbaty Earl Grey) i delikatne.


Kugelhopf- niemieckie ciasto drozdzowe
składniki na formę z kominem o pojemności 2 l

na rozczyn:

15 g św. drożdży

15 g cukru

60 g mąki pszennej chlebowej

70 ml mleka przegotowanego ostudzonego

 

na ciasto właściwe:

3 żółtka

60 ml wody

70 g cukru

łyżeczka ekstraktu waniliowego

2 łyżeczki skórki pomarańczowej

280 g mąki pszennej chlebowej

60 g miękkiego masła

 

dodatkowo:

50 g rodzynek

200 ml mocnej herbaty Earl Grey

3 łyżki  rumu

 

do wysypania formy:

2 łyżki cukru

3 łyżki płatków migdałowych

1,5 łyżki masła

 
Na kilka godzin przez pieczeniem wsypujemy rodzynki do kubka i zalewamy gorącą herbatą.

Przygotowujemy rozczyn. Drożdże kruszymy nad miseczką, zasypujemy cukrem i odstawiamy do spienienia na około 10 minut. Spienione drożdże łączymy z mąką i mlekiem tak, aby utworzył się rozczyn o konsystencji kwaśnej śmietany. Nakrywamy miseczkę z rozczynem czystą i suchą ściereczką odstawiamy w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na około kwadrans aż drożdże zaczną pracować. Do misy miksera wlewamy pracujący rozczyn, wlewamy wodę, dodajemy żółtka, cukier, rum, ekstrakt  i dodajemy stopniowo mąkę, około 30 g na raz,  i wyrabiamy ciasto mikserem około 7 minut albo ręcznie około 10-12 minut. Ciasto powinno być elastyczne, miękkie, bez grudek mąki. Na tym etapie łączymy je z skórką pomarańczową, odsączonymi rodzynkami i masłem. Wyrabiamy do całkowitego połączenia składników. Formujemy je w kulę, wkładamy do miski lekko naoliwionej i odstawiamy do wyrastania na 45-60 minut. Jak tylko ciasto podwoi swą objętość, wykładamy je na stolnicę podsypaną mąką, rozciągamy, składamy, rozwałkowujemy. Foremkę z kominem natłuszczamy masłem wysypujemy cukrem i umieszczamy płatki migdałowe na samo dno. Ciasto formujemy w sznur i taki wkładamy do formy. Odstawiamy do napuszenia na 30 minut. Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni Celsjusza i pieczemy ciasto na środkowej półce przez 35-40 minut do tzw. suchego patyczka. Ciasto studzimy po upieczeniu w foremce i kroimy całkowicie wystudzone.

 

poniedziałek, 6 października 2014

Maślane ciasto z jabłkami i śliwkami

Lubimy jeść zdrowo ale goszczą u nas często ciasta tradycyjne, takie jakie to piekły nasze babcie, a później mamy.
Aby takie ciasto przygotować potrzeba prawdziwego masła (zdecydowane NIE dla margaryny i wszelkich olejów eko, choćbyśmy mieli jak najlepsze intencje),  najwyższej jakości wanilii i owoców. W przygotowaniu tradycyjnego ciasta z owocami nie potrzeba wielu estetycznych udziwnień. Tutaj najważniejsza jest jakość składników. Im one lepsze, tym lepszy nasz wypiek.
Jeżeli polubiliście ciasto z jabłkami siostry Anastazji, to ciasto również Wam przypadnie do gustu. Zapraszam po przepis :)

Maślane ciasto z jabłkami i śliwkami 
na podstawie przepisu siostry Anastazji na ciasto z jabłkami i budyniem 

składniki na formę 35 cm x 28 cm: 

250 g dobrego masła
500 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
160 g cukru
3 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany (18 % tłuszczu)
łyżka pasty waniliowej

nadzienie: 
1,5 kg jabłek, np. antonówka
7-10 śliwek, np. węgierek

dodatkowo: 
3 łyżki bułki tartej
30-40 g cukru
1 łyżeczka cynamonu

Przygotowanie: 
1. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia nad dużą miską. Dodajemy cukier, mieszamy, dodajemy żołtka, śmietanę, masło, wanilię i zagniatamy ciasto. Na początku będzie to trudne- będzie się lepić, ale nie dodajemy więcej mąki. W przeciągu 8 minut ciasto powinno dać się uformować w kulę. Gładkie, wyrobione dokładnie (wszystkie składniki muszą się połączyć) ciasto dzielimy na dwie części.
2. Formę prostokątną wykładamy arkuszem papieru do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Na papier, na dno formy, wykładamy jedną część ciasta tak, aby powstał cieńki placek. Formę wstawiamy do piekarnika na 10 minut aby podpiec ciasto. Następnie wyjmujemy i studzimy.
3. Myjemy, obieramy jabłka. Pozbywamy się gniazd nasiennych, kroimy owoce na cieńkie plasterki.
Śliwki myjemy, pozbywamy się pestek i kroimy owoce też na plasterki. Jabłka mieszamy z połową dodatkowego cukru (patrz: dodatkowo) cynamonem i 2 łyżkami bułki tartej. Owoce wykładamy na podpieczone ciasto. Na jabłka, na samym wierzchu, wykładamy śliwki uprzednio wymieszane z jedną łyżką bułki tartej i reszta dodatkowego cukru.
4. Nad owocami odrywamy po małym kawałku drugą część ciasta i posypujemy tym owoce aż do wyczerpania ciasta. Formę z ciastem wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza, pieczemy 25- 30 minut aż do momentu, kiedy wierzch nabierze brązowego koloru.
5. Ciasto można podawać ciepłe z lodami waniliowymi. Tak smakuje najlepiej. Tuż po pieczeniu wierzch jest lekko chrupiący a owoce ciepłe i miękkie. Ciasto jest smaczne następnego dnia ale lekko mięknie.

środa, 3 września 2014

Ciasto budyniowe z jabłkami


Jakiś czas temu koleżanka pożyczyła mi książkę z przepisami na ciasta. 103 ciasta siostry Anastazji przeglądałam wcześniej i zamierzałam kupić. Wertowałam ostatnio tę książkę w poszukiwaniu ciasta nieskomplikowanego i koniecznie z jabłkami. I obok sernika, tradycyjnej szarlotki i innych wypieków o cudacznych nazwach, natrafiłam na  placek budyniowo-jabłkowy. Byłam ciekawa efektu bo przygotowanie ciasta nie należało do wyszukanych. Połączenie budyniu z jabłkami znam i bardzo lubię od wielu lat. Placek wyszedł pyszny, mięciutki, wyważony. Można by pokusić się o dodanie prawdziwej wanilii do budyniu. Można by też jabłka wymieszać z odrobiną cynamonu. Jak kto lubi. Nam bardzo zasmakował. Zwłaszcza ciasto- delikatne i maślane. Przepis bardzo gorąco polecam a do książki i wypieków siostry Anastazji pewnie jeszcze powrócę.


Ciasto budyniowe z jabłkami 
przepis pochodzi z książki 103 ciasta siostry Anastazji

składniki na formę o wymiarach 23 x 38 cm:

ciasto kruche:
250 g masła
180 g cukru
3 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
500 g mąki pszennej *

składniki na masę budyniową:
3 paczki budyniu waniliowego (po 40 g każdy)
9 łyżek cukru
1 l mleka

dodatkowo:
7-8 jabłek
2 łyżki kaszy mannej

Przygotowanie:

1. Składniki na ciasto kruche wkładamy do dużej miski. Za pomocą dwóch noży siekamy masło z cukrem, mąką, żółtkami, śmietaną, proszkiem. Wyrabiamy ciasto, dzielimy na dwie części. Jedną część wykładamy na dno formy do pieczenia ( wymiary 23 na 38 cm), drugą część odstawiamy.
2. Jabłka myjemy, obieramy, wykrawamy gniazda nasienne, kroimy w plasterki. Następnie obtaczamy w 2 łyżkach kaszki mannej.
3.. Gotujemy budyń. Z litra mleka odlewamy 1,5 szklanki i w niej rozprowadzamy 3 budynie z cukrem. Jak tylko mleko zacznie się gotować wlewamy rozrobiony budyń i energicznie mieszamy trzepaczką aż masa zgęstnieje.
4. Gorący budyń wylewamy na ciasto. Na budyń wykładamy plasterki jabłek. Z drugiej części ciasta kruchego robimy kruszonkę i wykładamy na owoce. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Formę z ciastem pieczemy aż wierzch nabierze złoto-brązowego koloru, tj. około 20-30 minut. Ciasto po upieczeniu studzimy i kroimy na kawałki. Można przed podaniem posypać je cukrem pudrem.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers