Jakiś czas temu koleżanka pożyczyła mi książkę z przepisami na ciasta. 103 ciasta siostry Anastazji przeglądałam wcześniej i zamierzałam kupić. Wertowałam ostatnio tę książkę w poszukiwaniu ciasta nieskomplikowanego i koniecznie z jabłkami. I obok sernika, tradycyjnej szarlotki i innych wypieków o cudacznych nazwach, natrafiłam na placek budyniowo-jabłkowy. Byłam ciekawa efektu bo przygotowanie ciasta nie należało do wyszukanych. Połączenie budyniu z jabłkami znam i bardzo lubię od wielu lat. Placek wyszedł pyszny, mięciutki, wyważony. Można by pokusić się o dodanie prawdziwej wanilii do budyniu. Można by też jabłka wymieszać z odrobiną cynamonu. Jak kto lubi. Nam bardzo zasmakował. Zwłaszcza ciasto- delikatne i maślane. Przepis bardzo gorąco polecam a do książki i wypieków siostry Anastazji pewnie jeszcze powrócę.
Ciasto budyniowe z jabłkami
przepis pochodzi z książki 103 ciasta siostry Anastazji
składniki na formę o wymiarach 23 x 38 cm:
ciasto kruche:
250 g masła
180 g cukru
3 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
500 g mąki pszennej *
składniki na masę budyniową:
3 paczki budyniu waniliowego (po 40 g każdy)
9 łyżek cukru
1 l mleka
dodatkowo:
7-8 jabłek
2 łyżki kaszy mannej
Przygotowanie:
1. Składniki na ciasto kruche wkładamy do dużej miski. Za pomocą dwóch noży siekamy masło z cukrem, mąką, żółtkami, śmietaną, proszkiem. Wyrabiamy ciasto, dzielimy na dwie części. Jedną część wykładamy na dno formy do pieczenia ( wymiary 23 na 38 cm), drugą część odstawiamy.
2. Jabłka myjemy, obieramy, wykrawamy gniazda nasienne, kroimy w plasterki. Następnie obtaczamy w 2 łyżkach kaszki mannej.
3.. Gotujemy budyń. Z litra mleka odlewamy 1,5 szklanki i w niej rozprowadzamy 3 budynie z cukrem. Jak tylko mleko zacznie się gotować wlewamy rozrobiony budyń i energicznie mieszamy trzepaczką aż masa zgęstnieje.
4. Gorący budyń wylewamy na ciasto. Na budyń wykładamy plasterki jabłek. Z drugiej części ciasta kruchego robimy kruszonkę i wykładamy na owoce. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Formę z ciastem pieczemy aż wierzch nabierze złoto-brązowego koloru, tj. około 20-30 minut. Ciasto po upieczeniu studzimy i kroimy na kawałki. Można przed podaniem posypać je cukrem pudrem.
Mmmm, aż dech w piersiach zabiera, takie piękne, pulchne ciacho :)
OdpowiedzUsuńAleż bombowe to ciasto !Niesamowicie apetycznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńboskie! uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńGenialne. Teraz do kawy przydałby mi się taki... choćby kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńzjawiskowo wygląda:) kocham to ciacho!
OdpowiedzUsuńPołączenie budyniu i jabłek w cieście jest pyszne, więc jestem pewna, że to ciasto bardzo by mi smakowało: )
OdpowiedzUsuńJabłka zjem w każdej postaci, chętnie się skuszę na taki wynalazek :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, przepis już zapisany! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i zachęcające przepisy, dołączam do obserwatorów.
Pozdrawiam:)
Nie trzeba podpiec spodu?
OdpowiedzUsuń