przepis pochodzi z ksiazki Waffles aut. Kristiane Muller- Urban
100 g masla
50-60 g cukru
lyzeczka cynamonu
200 g maki pszennej
200 g kwasnej smietany
2 szczypty kardamonu
szczypta imbiru
lyzeczka aromatu waniliowego
szczypta soli
5 jajek
maslo do natluszczenia gofrownicy
Maslo wykladamy na patelnie i podgrzewamy na malym plomieniu az nabierze jasnego brazowego koloru. Zdejmujemy patelnie z maslem z palnika. Studzimy lekko.
Wlewamy przestudzone maslo do misy miksera i razem z cukrem, przyprawami, sola miksujemy az masa bedzie puszysta- okolo 4-5 minut.
Wbijamy do misy z masa po jednym jajku i miksujemy dalej.
Przesiewamy nad misa make. Wlewamy smietane i mieszamy skladniki az masa bedzie jednolita.
Natluszczamy i nagrzewamy gofrownice. Na rozgrzane plytki gofrownicy wylewamy ciasto, mniej wiecej okolo 3- 4 lyzek na jedna plytke. Pieczemy gofry okolo 2-3 minut az nabiora bursztynowego koloru.
Podajemy cieple, posypane cukrem pudrem. Smacznego :)
jak zawsze przepyszne zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuńJak apetycznie!
OdpowiedzUsuńgofry moich marzeń... uwielbiam takie słodkie z cynamonem...
OdpowiedzUsuńJak dawno u mnie gościły gofry... Twoje wyglądają wyśmienicie;)
OdpowiedzUsuńA ostatnio zastanawiałam się czym różnią się od klasycznych.Twoje wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Od dawna próbuję się za nie zabrać ale zawsze staje na tradycyjnych :) Podobno smakują jak takie delikatne, maślane ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńWiem co jutro zrobię.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!;)
kapitalne!Poprosimy na śniadanie :) Piękne zdjęcia, jak zawsze!
OdpowiedzUsuńNaszła mnie ochota na goferka...
OdpowiedzUsuńTen smak będzie immidate rozpuszczenia w ustach
OdpowiedzUsuń