Maka gryczana.
Maka amarantusowa.
Maka migdalowa.
Maka kukurydziana.
Maka amarantusowa.
Maka migdalowa.
Maka kukurydziana.
Oliwy, ocet balsamiczny wszelakiej masci i cukier jasny, ciemny.
Zapoznaje sie z kuchnia Beatrice Peltre poprzez jej ksiazke. Jest nietypowa w porownaniu z tym czego sama zwykle uzywam.
Przewracam kolejne strony ksiazki i wracam do samego poczatku. Beatrice zaprasza do swiata wlasnych wspomnien, do jej wlasnej kuchni. Czytam i oczami wyobrazni rozgladam sie po tym, co chce mi pokazac. A zobaczyc moge naprawde duzo bo Beatrice jest ciepla, goscinna i otwarta.
Podziwiam precyzje, z jaka pielegnuje swe pasje. Pasje do gotowania, fotografowania i podrozy. Niemalze kazdy fragment jej hobby opleciony jest wspomnieniami.
'' To jest ciasto, ktore upieklam na Dzien Dziekczynienia. To nie bylo tradycyjne ciasto jakie piecze sie na te okazje. Ale wszelkie watpliwosci rozwiala babcia Philipa, ktora kilka razy prosila o kolejny kawalek.'' *
Przepisy zawarte w ksiazce Beatrice sa pelne prostoty. Dania, zaaranzowane z francuska finezja ale bez niepotrzebnych dodatkow. Prawie kazda receptura oprawiona jest piekna fotografia.
Ksiazka, sama w sobie, prezentuje nie tylko fotografie kulinarne ale tez prywatne zbiory Peltre. Niezwykla barwna stylistyka fotografii przemawia do czytelnika i zaprasza do sprobowania tego, co Beatrice przygotowala w swej ksiazce: wszelkich tart, tartaletek, quiche, lekkich i zdrowych salatek i kilku ciast.
Dalszy ciag recenzji o ksiazce juz wkrotce.
Gryczano- migdalowe ciasto czekoladowe
na forme o srednicy ok. 20 cm **
100 g czekolady
100 g masla i troche wiecej do natluszczenia formy
35 g maki migdalowej
30 g maki gryczanej
4 jajka
lyzeczka soli morskiej
100 g cukru ( blond cane sugar)
cukier puder, do podania
swieze owoce, do podania, opcjonalnie
Wszystkie skladniki przed pieczeniem musza miec temperature pokojowa.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
Dno okraglej formy wykladamy papierem do pieczenia. Boki natluszczamy maslem.
Czekolade lamiemy w kostke i razem z maslem wkladamy do malego rondelka o grubym dnie. Podgrzewamy, mieszajac czesto, az skladniki sie polacza. Zestawiamy natychmiast z ognia.
Jajka ubijamy z cukrem i szczypta soli morskiej az podwoja swa objetosc.
Czekolade z maslem wlewamy ( lekko przestudzona) do jajek i jednoczesnie mieszamy powoli szpatulka.
Wsypujemy maki i mieszamy krotko do polaczenia. Mase wlewamy do przygotowanej formy.
Pieczemy okolo 30-40 minut, do tzw. suchego patyczka. Podajemy posypane cukrem pudrem, opcjonalnie dekorujemy owocami. Smacznego :)
Pieczemy okolo 30-40 minut, do tzw. suchego patyczka. Podajemy posypane cukrem pudrem, opcjonalnie dekorujemy owocami. Smacznego :)
* ( wolne tlumaczenie fragmentu ksiazku, przyp. Agnieszka G.)
** ciasto oryginalnie powinno byc pieczone w formie o sr. 9 cali, czyli okolo 23 cm. Jednak wychodzi bardzo niskie. Proponuje zmniejszyc wymiary formy i przedluzyc nieco czas pieczenia.
Brzmi interesująco i książka i ciasto.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy przepis, a ciacho boskie
OdpowiedzUsuńCiekawa książka - zupełnie nie znałam, a widzę, że warto :). No i ciasto wspaniałe!
OdpowiedzUsuńMam ochotę przeczytać tę książkę. Ciasto, patrząc na skład, musi być bardzo smaczne. Mąkę gryczaną czy migdałową stosuje bardzo rzadko, jednak lubię takie zdrowe wypieki. :)
OdpowiedzUsuńWhiness,
OdpowiedzUsuńksiazka na pewno warta przejrzenia co najmniej.
A co do ciasta: na poczatku bylam rozczarowana tym, ze jest bardzo niskie ( polska mentalnosc chyba :) ale tak jak pisalam, upieczenie go w mniejszej formie, wplynie korzystnie na wyglad. A smak ciasta przypomina mi brownies.
Dziekuje za Wasze komentarze. Serdecznie pozdrawiam.
Nie dość, że czekoladowe, to jeszcze tak innowacyjne :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś, lubię nietypowe połączenia smaków:) muszę poczytać o Beatrice:)
OdpowiedzUsuńCiasto na pewno warto wypróbować, chociażby dlatego aby skosztować połączenia dwóch rodzajów mąki :-) Czy jest w książce jakiś przepis z wykorzystaniem mąki amarantusowej? pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńps. Podoba nam się Twój kapelusz :-)
To musiało być pyszne;)
OdpowiedzUsuńoj te wszystkie maki to moje ulubione:D ja lubię różne mąki , rożne cukry i sole
OdpowiedzUsuńNie znam na tyle angielskiego(wcale taka jest prawda:D)aby kupować ,ale chętnie do ciebie będę zaglądać , bo to ciasto świetne
Aż mnie naszła ochota na takie ciasto z jeżynami <3
OdpowiedzUsuń