Powrocila do nas zima. I kiedy jest tak zimno i nie chce mi sie po prostu wychodzic nigdzie, wieczorem, kiedy dzieci juz spia, nastawiam ulubiona plyte i albo ucze sie do kolejnych egzaminow ( ktorych oblana sni mi sie po nocach) albo zakladam fartuch i biegne do kuchni.
Ostatnio upieklam ponad setke kruchych ciastek z przepisu mojej Mamy (cierpliwie czekajacych na wpis), najlepsze bulki z sosem pomidorowym (cierpliwie czekajacych na wpis), wilgotna babke drozdzowa, idealna na Wielkanoc (cierpliwie czekajaca na wpis) i wymyslilam ten oto sernik.
Sernik-marzenie, kulinarne spelnienie dla czekoladekochajacych tak ja ja :-)
Prosty w przygotowaniu, tak jak milion innych sernikow, pod warunkiem ze znamy ogolne zasady pieczenia sernika i mamy na tyle silnej woli aby nie wbijac noza w deser przez minimum 24 h po pieczeniu.*
Sernik czekoladoholika.
*konieczne bo sernik musi stezec ale jakie to czekanie jest trudne! ( bo tuz po pieczeniu kleksy czekolady sa jeszcze gorace wiec neca i kreca aby dotknac, sprobowac, zanurzyc opuszek palca i zapomniec sie na kilka sekund. To jeszcze nie koniec. Okazuje sie ze w kilka godzin po wstawieniu formy z sernikiem do lodowki, czekolada na wierzchu twardnieje, co kusi jeszcze bardziej.
Moja rada: wstawic forme z deserem do lodowki, przykryc talerzem aby oczy nie widzialy i do zla nie namawialy.
Sernik czekoladoholika
na forme o sr. 22- 25cm
500 g sera quark
750 g serka kremowego,np. Philadelphia
240 g cukru
2 lyzeczki aromatu waniliowego
5 jajek
3 lyzki maki pszennej
70 g kakao
100 ml smietanki kremowki
90 ml advocaat'u
300- 500 g czekolady, dobrej jakosci (min. 60 % kakao)
6-12 lyzek smietanki kremowki
maslo, do natluszczenia bokow formy
niewielki arkusz papieru do pieczenia
kilka metrow folii aluminiowej
forma okragla
forma prostokatna
Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni Celsjusza.
Forme okragla (srednica 22-25 cm) wykladamy papierem do pieczenia, ten wypuszczamy na zewnatrz, zamykamy obracz i od srodka natluszczamy boki lekko, najlepiej maslem.
Forme od zewnatrz owijamy folia aluminiowa. Ja zwykle nakladam okolo 4-5 warstw tak by miec pewnosc ze woda, podczas kapieli wodnej, w jakiej bedziemy przygotowywac sernik, nie dostanie sie do srodka masy serowej. Owinieta forme wstawiamy do formy prostokatnej.
Przygotowujemy mase serowa:
Ser laczymy z cukrem za pomoca blendera tak aby powstala idealnie gladka masa. Dodajemy make, 100 ml smietanki, advocaat, aromat i kakao.Miksujemy dokladnie aby w masie nie bylo grudek maki czy kakao.
W miedzyczasie czekolade lamiemy na male kawaleczki i wkladamy do malego zaroodpornego garnuszka, laczymy z 6 lyzkami smietanki kremowki i podgrzewamy w mikrofalowce na sredniej mocy (do rozpuszczenia, nie zagotowywac!) albo w kapieli wodnej (trzymamy garnuszek nad nieco wiekszym garnuszkiem wypelnionym do 1/2 wysokosci woda).
Czekolade mieszamy i laczymy z smietanke, powinna byc blyszczaca, miec lekko gesto konsystencje (gdyby byla za gesta mozna dodac nieco wiecej smietanki, nie zaszkodzi).
Czekolade odstawiamy na bok i nie laczymy jej bezposrednio z masa.
Do masy wbijamy jajka i miksujemy jak najkrocej ale do polaczenia.
1/2 masy serowej wlewamy do okraglej formy. Na wierzch masy wykladamy lyzeczka roztopiona czekolade, okolo polowy, kleksami. Wylewamy pozostala mase i na to wykladamy lyzeczka czekolade, tak aby powstaly kleksy, zostawiamy miedzy kleksem a kleksem pewne odstepy. Wykalaczka robimy wzorek tzw. swirl tak by kleksy przypominaly listki, liscie, moze i kwiaty. Sernik tak przygotowany wstawiamy do piekarnika na srodkowa polke i pieczemy okolo 150-160 min. tj.ponad 1.5 h. Jak sprawdzamy ze sernik jest gotowy i mozna go wyjac i studzic? Nie patyczkiem a potrzasamy delikatnie bokiem formy aby wizualnie ocenic ze sernik jest sciety, jezeli drzy jak galareta, powinnien nieco dluzej posiedziec w piekarniku.
Sernik upieczony studzimy w formie i w formie wstawiamy do lodowki na min. 24 h.
Smacznego :)
Właśnie tak ostatni myślałam o tym żeby zrobić sernik czekoladowy i masz Ci babo placek... prześliczny sernik! Teraz już na pewno nie oprę się upieczenia tego cudeńka :)
OdpowiedzUsuńA mogę wiedzieć dlaczego tak się znęcasz nad nami? Taki sernik o tej porze? Jak się znam, zaraz pójdę wyciągnąć coś słodkiego po oglądaniu takich zdjęć.
OdpowiedzUsuńJa tez w szafce mam tylko czekolade ;)
UsuńA i jak milo jest wiedziec ze NAS (czekoladozercow) wiecej ;)
UsuńPozdrawiam!
Ja chcę kawałeczek!!:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny, ja zrobiłam podobny, ale jasny z malinami i czeka na publikację
wyznanie czekoladoholiczki : to sernik idealny dla mnie :):)
OdpowiedzUsuńKochana, ten sernik wygląda obłędnie! Idealny.
OdpowiedzUsuńJa też całkiem niedawno robiłam sernik czekoladowy, był obłędny. Mam chęć spróbować Twojego.
Piękne zdjęcia!
Pozdrowienia:)
a mnie nigdy nie wychodzą takie ładne wzorki, phi ;-)
OdpowiedzUsuńrewelacja jak ja uwielbiam takie czekoladowe sernik:)
OdpowiedzUsuńBożesz Ty mój.PÓŁ KILO CZEKOLADY! Myślałam, że umiem obchodzić się z tym produktem wyjątkowo rozpustnie. Otóż TY umiesz bardziej:) Dodaję i zapraszam!
OdpowiedzUsuńsernik idealny dla mnie!!! cudnie go ozdobiłaś tymi esami floresami!!!
OdpowiedzUsuńAle kusisz!Ja z pewnościa zaliczam sie do czekoladoholikow, stad nie wytrzymalabym tak dlugo czekać. Nawet przykrycie góry, nic by nie dało. Sama swiadomosc TAKIEGO sernika w lodówce wywierciłaby mi dziurę w brzuchu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBeautiful! I could barely bring myself to cut into the cake :)
OdpowiedzUsuńAz chce sie sciagnac ten sernik ze zdjecia i zjesc! Gratuluje przepisu!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda, chyba naprawdę musiałabym się starać, żeby wytrzymać te 24 godziny :D
OdpowiedzUsuńMuszę, muszę , muszę zrobić!.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!!!!!!!!!! Im więcej czekolady, tym lepiej :-)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły te czekoladowe wzory :)
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja, taki sernik ;) Tylko obawiam się, że nie mogłabym się od niego oderwać :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aksamitnie, delikatnie, na pewno jest jest raj dla smakoszy :) Z pewnością przepis ląduje do mojej sakiewki do wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :) Uwielbiam czekoladę :)
OdpowiedzUsuńAnonimie, generalnie nie znam zastepczego produktu. Mozna jednak otrzymac serek podobny jezeli w domu jest blender, smietanka slodka (min. 30 % tluszczu) i odrobina cukru. Quark jest lekko kwasnym serem o idealnie gladkiej, gestej konsystencji. Jezeli BARDZO DOKLADNIE zblenderujemy twarog i dodamy do niego smietany slodkiej i cukru, otrzymamy ser podobny do quark, ale oczywiscie nie taki sam, prawdopodobnie bardziej kwasny.
OdpowiedzUsuńdzieki za odpowiedz Agnieszka,nie bardzo wiem gdzie kupic quark bo w marketach go nie ma,przynajmniej w tych w ktorych bywam,dlatego kombinuje bo sernik wyglada super i chce a wlasciwie musze go zrobic;)karolina
OdpowiedzUsuńKarolino,
UsuńJezeli mieszkasz w UK, szukaj w supermarketach Tesco, Asda, Saisbury's. W Polsce, podobno, quark jest do kupienia w Lidlu. Powodzenia.
ZDJĘCIA SĄ NIESAMOWITE !!!!!!! CIASTO WRĘCZ IDEALNIE DLA MNIE :)))
OdpowiedzUsuńPYCHA PYCHAAA :)))