Coś dla zwolenników powideł, śliwek i bucht ze śliwkami bo takie śliwki mogą mieć szerokie zastosowanie :-)
Śliwki pieczone z wanilią a następnie podsmażane tak jak powidła smakują bardzo dobrze i na kawałku pieczywa, i jako nadzienie do ciast, bułek. Z dość sporej ilości owoców przygotowałam zaledwie dwa małe słoiczki pysznych pieczonych śliwek z wanilią. Jeden z nich już niedługo wykorzystam. Natomiast drugim planuję przełożyć tegoroczny tradycyjny piernik.
Śliwki pieczone z wanilią
składniki na 2 niewielkie słoiczki:
około 1,5 kg dobrych śliwek
50 g cukru waniliowego *
cukier, do smaku
Przygotowanie:
Śliwki myjemy i otaczamy w cukrze waniliowym. Wykładamy na przełożoną arkuszem pergaminu formę do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (bez termoobiegu). Pieczemy śliwki około 60 minut. Po tym czasie owoce zmiękną i zmarszczy się skórka. Śliwki zostawiamy do wystudzenia w piekarniku. Następnie wyjmujemy owoce za pomocą łyżki i wkładamy do garnka (używałam żeliwnego). Smażymy owoce razem z pestkami około 1h, mieszając regularnie. W miedzyczasie dodajemy cukier. Po tym jak powidła zgęstnieją wyłaczamy ogień, pozbywamy się pestek (za pomocą łyżki). Gęste powidła wkładamy do wyparzonych słoiczków, zamykamy.
Śliwki pieczone z wanilią a następnie podsmażane tak jak powidła smakują bardzo dobrze i na kawałku pieczywa, i jako nadzienie do ciast, bułek. Z dość sporej ilości owoców przygotowałam zaledwie dwa małe słoiczki pysznych pieczonych śliwek z wanilią. Jeden z nich już niedługo wykorzystam. Natomiast drugim planuję przełożyć tegoroczny tradycyjny piernik.
Śliwki pieczone z wanilią
składniki na 2 niewielkie słoiczki:
około 1,5 kg dobrych śliwek
50 g cukru waniliowego *
cukier, do smaku
Przygotowanie:
Śliwki myjemy i otaczamy w cukrze waniliowym. Wykładamy na przełożoną arkuszem pergaminu formę do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (bez termoobiegu). Pieczemy śliwki około 60 minut. Po tym czasie owoce zmiękną i zmarszczy się skórka. Śliwki zostawiamy do wystudzenia w piekarniku. Następnie wyjmujemy owoce za pomocą łyżki i wkładamy do garnka (używałam żeliwnego). Smażymy owoce razem z pestkami około 1h, mieszając regularnie. W miedzyczasie dodajemy cukier. Po tym jak powidła zgęstnieją wyłaczamy ogień, pozbywamy się pestek (za pomocą łyżki). Gęste powidła wkładamy do wyparzonych słoiczków, zamykamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedzenie Bayaderki.
W razie pytań proszę o kontakt przez FB bloga.
Thank you for your comments and visiting Bayaderka.
Should you have any queries, don't hesitate to contact me via FB.