Są mięciutkie, delikatne, w sam raz słodkie i nadziane masą makową połączoną z odrobiną dżemu wiśniowego. Moje córeczki je uwielbiają mimo że za samym makiem nie przepadają.
Tajemnica tych słodkich bułek tkwi w tym że przygotowywałam je metodą Bertineta. Jak pisałam tutaj, metoda nie należy do najłatwiejszych ale warto jest poświęcić trochę więcej czasu aby cieszyć się smakiem drożdżówek dużo lepszych niż z cukierni. Takie rumiane, pysznie nadziane i posypane cukrem pudrem albo polukrowane słodkie bułki można z powodzeniem zapakować do koszyka na rodzinny piknik.
Oczywiście podczas przygotowania pamiętamy o kilku regułach:
-doprowadzamy wszystkie składniki do temperatury pokojowej
- drożdżowe wypieki najlepiej się udają, kiedy w kuchni/ miejscu przygotowań ciasta jest ciepło i nieprzewiewnie
- potrzeba trochę czasu i cierpliwości aby stopniowo łączyć ze sobą składniki
- cieńko podsypujemy stolnicę mąką albo najlepiej wcale- ciasto długo i cierpliwie wyrabiane staje się elastyczne i dobrze się formuje a po upieczeniu- bardzo delikatne i puszyste. Ciasto drożdżowe, do którego dodano zbyt wiele mąki, jest zbite.
Drożdżówki z makiem i dżemem wiśniowym
składniki na około 10 bułek
składniki na rozczyn:
15 g sw. drozdzy
80-100 ml mleka, przegotowanego i ostudzonego do temp. pokojowej
1,5 lyzki cukru
60 g maki pszennej chlebowej (strong white flour/ strong bread flour)
składniki na ciasto wlaściwe:
caly rozczyn
70 ml mleka, letniego
2 żółtka
1 jajko, sredniej wielkosci, temp. pokojowa
400-420 g maki pszennej chlebowej
łyżeczka pasty waniliowej
50 g cukru
szczypta soli
45 g rozpuszczonego, przestudzonego masla
składniki na nadzienie:
6 łyżek gotowej masy makowej
4 łyżki gęstego dżemu wiśniowego
(nadzienie otrzymujemy przez wymieszanie obu)
dodatkowo:
rozkłocone jajko
cukier puder
2-3 łyżki gorącej wody
Przygotowanie:
1. W dzien pieczenia doprowadzamy do temperatury pokojowej: drozdze, jajka, maslo, owoce i mleko.
2.Przygotowujemy rozczyn: drozdze kruszymy, zasypujemy cukrem i odstawiamy
na okolo kwadrans. Po tym czasie drodze powinny sie nieco spienic.
Laczymy je z mlekiem, maka tak aby otrzymac rozczyn o konsystencji
jogurtu naturalnego. Nakrywamy naczynie z rozczynem i odstawiamy w
cieple, nieprzewiewne miejsce na okolo 15 minut. Rozczyn powinien
urosnac i zaczac babelkowac.
3. Na stolnice wylewamy rozczyn, 1/5 ilosci maki podanej w przepisie, jajko żółtka
i łaczymy skladniki, nie dodajemy wiecej maki na tym etapie az
polaczymy skladniki dokladnie. Ciasto bedzie lejace i klejace, ale takie
ma byc. Pracujemy z ciastem tak aby wbic w nie jak najwiecej powietrza.
Ciasto bedzie sie zespalac powoli.4. Dodajemy wiecej maki, cukier i pastę waniliową, odrobine soli. I tak stopniowo dodajemy maki, na koncu ciasto łączymy z masłem i wyrabiamy w podobny sposob jak wczesniej. Pamietajmy aby nie dodawac wiecej maki niz to jest w przepisie. Im dluzej bedziemy pracowac z ciastem, rozciagac, skladac, unosic i rzucac na stolnice, tym lepszy bedzie efekt. Wyrabiamy ciasto okolo 12 minut, po czym odrywamy jego kawalek, rozciagamy nad oknem albo innym zrodlem swiatła (metoda tzw. window pane test) i jezeli sie nie rozerwie, jezeli jest elastyczne, to znaczy ze ciasto mozna odstawic do wyrastania. Ciasto skladamy w kule, umieszczamy w lekko naoliwionej misie i pod przykryciem odstawiamy do wyrosniecia na okolo 60 minut.
5.Po czym wykladamy ciasto na stolnice, rece zwilzamy olejem albo ew. oproszamy maką. Ciasto rozwałkowujemy na cieńki, duży prostokąt. Na wierzchu roprowadzamy nadzienie. Zwijamy ciasto w rulon, zaczynając od brzegu najbliższego nam, do środka.
6. Jak tylko otrzymamy rulon/ roladę z nadzieniem, kroimy ciasto w kawałki i wykładamy na przygotowaną (natłuszczoną/ wyłożoną papierem) formę, odstawiając odstępy na 3-4 cm.
7. Drożdżówki wyłożone na formie smarujemy rozkłoconym jajkiem za pomocą silikonowego pędzla. Odstawiamy do wyrośnięcia na 20-30 minut.
8. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Formę z bułkami wstawiamy na środkową półkę i pieczemy przez około 18 minut aż drożdżówki nabiorą złoto-brązowego koloru.
9. Podajemy ciepłe posypane cukrem pudrem lub polukrowane.
Delicious!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasto drożdżowe! chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie. Gorąco polecam.
UsuńJuż czuję ich wspaniały zapach: )
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPo prostu boskie! Obłęd. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Majanko :-) Serdecznie pozdrawiam!
UsuńDziękuję. Tak też smakują.
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się wspaniale :>
OdpowiedzUsuńSmakowicie zarumienione :)
OdpowiedzUsuń