...jadłam po raz pierwszy prawie pięć lat temu.
Zaserwowany przez Paryżankę - Felice, smakował po prostu ciekawie. Delikatna i lekko zarumieniona masa na samym wierzchu, a na dnie...suszone śliwki w nieco bardziej zbitej części tego deseru.
Le phare, co dosłownie oznacza ''latarnia'', rodem z północno-zachodniej Francji, zaskoczył mnie, przyznaję.
Najpierw smakiem, a nieco później ( po lawinie pytań skierowanych do Felice:)), prostotą składników.
Ten deser do dzisiaj jest jednym z tych, do których lubię wracać. A chyba jeszcze bardziej moje dzieci. Z tą różnicą że nasze domowe le phare znane jako ''budyń zapiekany z suszonymi śliwkami'' jada się na gorąco, posypane cukrem pudrem...
Mocno polecam!
Składniki na około 15 porcji:
-1 litr mleka pełnotłustego
- 120 g mąki pszennej
- 120 cukru do pieczenia
- 4 duże jajka
Poza tym:
- około 10-12 suszonych śliwek
- cukier puder
Wykonanie:
2. Wszystkie składniki ( jajka, mleko, mąka i cukier) miksujemy razem, bez oddzielania białek od żółtek aż powstanie lekka piana (około 4 minut). Masa będzie lejąca.
3. Zmiksowaną masę łączymy z śliwkami i wlewamy do naczynia kamionkowego albo ramekinów.
Wstawiamy do piekarnika na około 40 minut aż masa całkowicie się zetnie i zarumieni.
Podajemy z cukrem pudrem lub z bitą śmietaną.
Smacznego Wam wszystkim!:)
wygląda przepysznie :))))))
OdpowiedzUsuńa i wykonanie nie wydaje się trudne
pyszności :)
Dziekuje!:)
OdpowiedzUsuńTen deser jest bardzo prosty i zachecam do zrobienia! Pozdrawiam!:)