Piękny, elegancki i smakowity deser. Biszkopt, biała czekolada połączona z malinami i śmietanką i najlepsza, gęsta, lśniąca polewa czekoladowa...
Deser, który z pewnością ucieszy najbliższą osobę w zbliżające się już święto Walentego, a i też sprawdzi się świetnie na uroczystym rodzinnym spotkaniu.
Zuccotto
składniki na foremkę o pojemności ok. 700 ml30 ml gęstego alkoholu do nasączenia *
170 ml śmietanki i
ok.
200 ml mocnej kawy i 40 ml alkoholu **
ponadto:
100 g czekolady dobrej jakości
60 ml słodkiej smietanki
kilka mrożonych lub świeżych malin
Foremkę wykładamy kawałkiem folii spożywczej tak, aby wychodził poza formę. Biszkopt kroimy na trójkąty równej wielkości i nasączamy gęstym alkoholem. Biszkoptowymi trójkatami wykładamy foremkę tak, aby wierzchołki trójkątów dotykały podstawy foremki. Dociskamy biszkopty palcami, powinny idealnie przylegać do ścianek foremki.
Przygotowujemy masę. Czekoladę łamiemy w kosteczkę i zalewamy 85 ml śmietanki, rozpuszczamy następnie w kąpieli wodnej. Odstawiamy do ostudzenia.
Maliny miksujemy, przeciskamy przez sitko, by pozbyć się pestek. 170 ml śmietanki miksujemy na prawie sztywno a następnie łączymy z sokiem z malin i przestudzoną czekoladą. Wlewamy masę, która będzie dosyć rzadka do formy wyścielonej biszkoptami i wstawiamy na kilka godzin do lodówki, minimum 2-4 h.
Zaparzamy mocną kawę, studzimy i łączymy z alkoholem. Wrzucamy do ponczu biszkopty i szybko wyjmujemy. Nasączonymi biszkoptami nakrywamy wierzch naszego deseru. Po czym ponownie wstawiamy foremkę do lodówki na co najmniej 12-18 h. Na kilka godzin przed podaniem wykładamy deser na talerz, robiny to bardzo ostrożnie chwytając za folię lekko wypuszczoną poza foremkę. Przygotowujemy polewę czekoladową. Czekoladę łamiemy w kostkę, zalewamy śmietanką, rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy bardzo dokładnie, aby polewa była jednolita i gęsta. Odstawiamy na co najmniej kwadrans do wystudzenia i dekorujemy lekko ostudzoną polewą naszą bombę malinowo-czekoladową. Na wierzchu wykładamy świeże lub mrożone owoce. Deser podajemy mocno schłodzony, niewielkie porcje. Smacznego :)
*
** dodałam advocaatu domowej produkcji, zarówno do ponczu, jak i też tym alkoholem nasączyłam biszkopty
Pyszne cudo!
OdpowiedzUsuńAleż to musi obłędnie smakować! A do tego takie piękne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ,pyszny deser!.
OdpowiedzUsuńAle niepozorny deser! :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, z chęcią spróbowałabym takiego deseru!: )
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :D
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń