link
facebook login BAYADERKA : MUFFINY DAKTYLOWO- GRUSZKOWE

wtorek, 10 maja 2011

MUFFINY DAKTYLOWO- GRUSZKOWE

Mimo że pogoda sprzyja w Polsce, nam zachciało się muffinów jesiennych, bo gruszkowo-daktylowych. Są pyszne!
Wilgotne, aromatyczne i idealnie słodkie. Trochę klejące a to za sprawą daktyli.
Przy tym jak to zawsze z muffinami bywa: szybkie, łatwe i udają się każdemu.
Przepis, do którego wprowadziłam kilka dobrych zmian, pochodzi z tej strony.

Składniki na 8-10 dużych muffinów:

- 250 g mąki pszennej
- 70 g kremowego serka, np. Philadelphia
- szczypta soli
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 ml miodu
- 40- 45 g brązowego cukru
- jajko
- 150 ml mleka
- 2 średniej wielkości gruszki (umyte, obrane, pokrojone w kostkę i plasterki)
- 18 sztuk odpestkowanych daktyli pokrojonych w kostkę
- 40 g masła
- łyżeczka cynamonu


Wykonanie:

1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Formę do muffinów (najlepiej 10- 12-dołkową) wykładamy papilotkami albo natłuszczamy dokładnie.
 Do przygotowania ciasta na muffiny będziemy potrzebować co najmniej 3 naczyń. W pierwszym przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i solą.

2. W drugim naczyniu rozcieramy na gładko serek z miodem. I w trzeciej misce ucieramy miękkie masło z cukrem i jajkiem. Łączymy z mlekiem.

3. Do dużej miski wsypujemy mąkę i do niej wlewamy składniki mokre. Następnie wsypujemy pokrojone gruszki, ale tę część pokrojoną w plastry odkładamy. Do masy również wrzucamy daktyle.
Delikatnie i nie za długo mieszamy składniki do połączenia.
Rozdzielamy ciasto równo do każdej papilotki (ja to robię zawsze małą łyżeczką, aby nie wybrudzić papilotek). Na samym wierzchu rozkładamy plasterki gruszki.  I następnie wstawiamy do piekarnika na 35-40 minut. Pieczemy do suchego patyczka.

Uwagi:

1. Przepis według którego piekłam był mało precyzyjny.
Poza tym moje zmiany:
- zmniejszyłam ilość cukru
- zwiększyłam ilość daktyli i gruszek
- dodałam cynamon, aby nadać muffinom głębszego smaku.

5 komentarzy:

  1. Muffinki gruszkowo-daktylowe brzmią pysznie! Zwłaszcza, że mają w sobie cynamon...
    Jakoś się boję piec muffinki w papilotkach. Wyrastają Ci Bayaderko zawsze równe? Bo ja jakoś nie mam doświadczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Joon, wyrastają równe o ile równo rozłożysz w nich ciasto. Ja zawsze małą łyżeczką. Staram sie być bardzo dokładna w pieczeniu. Przynosi to zdecydowanie lepsze efekty. Myślę o Twych plackach i mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeżeli przepis nieco zmodyfikuję. Pozdrawiam Cię, serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, dziękuję bardzo za radę. Robiłam kiedyś w formie i mam nadzieję, że w takim razie w papilotkach też mi wyjdą, :) I oczywiście nawet zachęcam do modyfikowania moich przepisów i życzę smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Joon, jestem pewna ze wyjda Ci muffiny w papilotkach. Muffiny to jedna ze slodkosci, ktore raczej wychodza kazdemu. Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepis wygląda rewelacyjnie. Koniecznie muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedzenie Bayaderki.
W razie pytań proszę o kontakt przez FB bloga.


Thank you for your comments and visiting Bayaderka.
Should you have any queries, don't hesitate to contact me via FB.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers