link
facebook login BAYADERKA : Porzeczanki czyli słodkie bułki z porzeczkami / Sweet tea rolls filled with redcurrants and rustic sourdough bread

piątek, 8 lipca 2011

Porzeczanki czyli słodkie bułki z porzeczkami / Sweet tea rolls filled with redcurrants and rustic sourdough bread

porzeczanki czyli słodkie bułki z porzeczkami/ Redcurrants tea rolls


All images by Agnieszka Guszpit
subject to Copyright 2011

Przepis na ciasto na porzeczanki oparłam o ten znaleziony na blogu Mar, Pikle i Binokle. Bardzo za to dziękuję.:-)
Recepturę nieco zmodyfikowałam. Poza tym mogę podpowiedzieć że takie bułeczki generalnie można przygotować prawie z każdego rodzaju owoców letnich i upiec agreścianki, znane już wszystkim jagodzianki, brzoskwinianki etc. Jedynym warunkiem jest odciśnięcie owoców z soku, w razie potrzeby połączenie z cukrem a dla uściślenia nadzienia, dodanie mąki, najlepiej ziemniaczanej.
A poza tym bułeczki są przyjemne w formowaniu, ciasto nie rozlewa się i nie jest zbyt rzadkie.

Życzę Wam dobrego popołudnia,

A.

i coś do posłuchania (słuchałam tego bardzo często kiedy byłam małą dziewczynką, a właściwie słuchali tego moi Rodzice...sentymentalny jak dla mnie utwór A-ha)

Recipe for the tea rolls filled with redcurrants:

(all ingredients must be room temperature)

for the dough:

500 g strong white flour ( or all-purpose flour)
7 g fast action yeast ( one sachet)
150 g caster sugar
120 g melted unsalted butter (cooled to tepid)
210 ml lukewarm milk
2 whole eggs (no separating needed)
1 teaspoon pure vanilla extract


for the filling:

250 g fresh redcurrants (washed, excl.vines)
5 tablespoons caster sugar
1 scant tablespoon cornstarch (cornflour)

for the icing:

200 g of icing sugar
3 tablespoons hot water


Method

Prepare the filling first. Combine the redcurrants with sugar and flour and place it in a colander so you can get rid of the juice as much as possible. Set aside.

Combine the flour, yeast, sugar, milk, extract and butter with an electric mixer for about 5 minutes. Then  add one egg at a time. Continue on mixing until the dough becomes soft and elastic.
Place it in a slightly oiled bowl and cover with cling film. Let it prove for about an hour until doubled in size.

After that place the dough on a slightly floured working space and roll it gently.
Divide into 16 equal pieces.
Take one piece at a time and put some filling in the middle of it. Not too much. One teaspoon per a tea roll will be just fine. With your fingers close the edges and shape a ball. Make sure that the filling is well-cover by the dough.
Place it on a baking tray lined with some non-stick baking paper.
Leave some space between each roll. 3 cm between one another is alright.
Preheat the oven to 190 Celsius and bake the rolls for about 15-20 minuted or until they get golden brown colour. Let them cool.




The icing: mix the ingredients and brush each roll with the icing



Przepis na porzeczanki czyli slodkie bulki z porzeczkami

uwaga: wszystkie skladniki na ciasto powinny miec temperature pokojowa

500 g maki pszennej
7 g drozdzy suchych (fast-action yeast) albo 14 g drozdzy swiezych
150 g cukru
120 g niesolonego plynnego masla
210 ml cieplego ( ok. 22 C) mleka
2 jajka sredniej wielkosci
lyzeczka ekstraktu waniliowego

na nadzienie:
ok. 250 g porzeczek (umytych, oczyszczonych, obranych)
6 lyzek cukru
czubata lyzka maki ziemniaczanej


na glazure

200 g cukru pudru
ok. 3 lyzek goracej wody


Zaczynamy od przygotowania owocow.
Mieszamy je z cukrem i maka ziemniaczana i zostawiamy na durszlaku albo sicie aby pozbyc sie soku a przynajmniej jego czesci.
Nastepnie jezeli uzywamy suchych drozdzy laczymy je z maka, mlekiem, cukrem, ekstraktem i przestudzonym plynnym maslem. Wyrabiamy ciasto mieszadlami miksera okolo 2-3 minut. Po czym wbijamy po jednym jajku i nadal miksujemy okolo 3 minut az do uzyskania gladkiego i elastycznego ciasta. Umieszczamy je w misce lekko natluszczonej i nakrywamy wilgotna sciereczka albo folia spozywcza w cieplym i nieprzewiewnym miejscu na okolo 40 minut do godziny tak, aby ciasto podwoilo swa objetosc.
Jak tylko ciasto podwoi objetosc, wbijamy w nie piesc. Po czym wykladamy je na lekko oproszona maka stolnice i lekko rozwalkowujemy. Dzielimy je na rowne 16 czesci. Kazda z czesci delikatnie rozciagamy i na srodku, lyzeczka, kladziemy owoce (dobrze jest je odcisnac nieco z soku) po czym palcami zamykamy tak aby utworzyc kulke i formujemy w dloniach buleczki. Mozna nieco nawilzyc dlonie olejem albo zroszyc maka.
Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni, wykladamy papierem do pieczenia dwie duze formy i wykladamy buleczki na papier w odstepach 3 cm od siebie. Odstawiamy je do napuszenia na okolo 10-15 minut w cieplym i nieprzewiewnym miejscu i pieczemy okolo 15-20 minut az stana sie lekko brazowe. Studzimy na kratce.
Lukier przygotowujemy z dokladnego polaczenia (bez gotowania) cukru i wody. Nim ozdabiamy buleczki. Buleczki zachowaja swiezosc najdluzej przykryte lniana sciereczka.
Smacznego!

26 komentarzy:

  1. Oj tak, oj tak! Porzeczanki są piekielnie smaczne. To chyba moja ulubiona postać porzeczek ;) I u Ciebie znowu tak pięknie, aż oczu nie można oderwać!
    -----------------------------------
    Zapraszam:
    Para w kuchni.
    Na turystyczny szlak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuda, po prostu cuda Bajaderko!
    Oh, zjadlabym teraz taka buleczke z porzeczkami , nie mowic juz o pajdzie wiejskiego chleba....

    Fantastyczne arenzacje i zdjecia!

    Sciskam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiekne zdjecia! Zwlaszcza buleczki tak kuszaco sie do mnie z nich usmiechaja.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny blog :) super fotki !!!! te buleczki przeapetycznie wygladaja i chleb rowniez :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne wyszły! A zdjęcia są zachwycające :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zabieram jedną bułeczkę, bo wyglądają obłędnie. Chleb także ładnie się prezentuje, jednak preferuję ciężkie, razowe pieczywo na zakwasie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. aj jakie bułeczki owocowe , cudo prawdziwe ,zdjęcia do zapatrzenia

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś wspaniałego takie porzeczanki, ależ mi się podobają. A chlebek, to już słów mi brak. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne sa te buleczki i tak pysznie nadziane:)
    a chleb jest cudny, piekny bochen:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się zabrać za pieczenie chlebów. Tymczasem ja dzisiaj też wypróbowałam nowy przepis na kolejne norweskie ciasto :)
    Bayaderko, jak zwykle cudne zdjęcia, prawie czuję zapach porzeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. chleb mnie urzekl, jak od mojej babci z gospodarstwa,, gratuluje takiego wypieku!

    OdpowiedzUsuń
  12. Chodzą za mną te porzeczki odkąd pierwszy raz zobaczyłam je w tym sezonie na straganach, ale długo szukałam fajnego pomysłu na wypiek z nimi. Chyba właśnie znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tofka,
    szczerze powiedziawszy ja cudem zajadałam się porzeczkami w tym roku. W Anglii są one w postaci świeżych owoców niemalże niedostępne. Można je dostać tylko przez net.
    Ale tak bardzo chciałam zrobić dziewczynkom ( no i sobie też:-)) słodkie bułki z owocami że chyba z zamkniętymi oczami składałam zamówienie na porzeczkę. Trochę inaczej było przy odbiorze, mały szok jak zobaczyłam rachunek...:-)
    Co innego u moich kochanych Rodziców na ogrodzie, tam jest powódź porzeczkowa co roku. I roi się później w spiżarni od słoików, słoiczków itd.

    Dzięki że wpadłaś i za ciepłe słowa. Pozdrawiam ciepło!


    Nat,
    witaj!
    Dziękuję bardzo. U Ciebie też pięknie, cebulą pachnie przez monitor i mam te cebularze w planach, tak kuszą...pozdrowienia serdeczne!


    Maggie,
    witaj serdecznie!
    Dzięki, bardzo mi miło takie komenty czytać.
    Pozdrawiam i do przeczytania!


    Gosiu,
    witaj również!
    Dzięki. Miło mi. pozdrawiam i spokojnego wieczoru.


    Tu-tusia,
    zapraszam wobec tego na porzeczanki. Chyba jeszcze trzy zostały. Kawa, herbata też się znajdzie:-) dzięki za komentarz i przesyłam ciepłe pozdrowienia!


    Agnieszko,
    to ja powiem tak. Kiedy zobaczyłam Twoje jagodzianki, poszłam do sklepu. Zaopatrzyłam się w jagody a wszystko inne w domu było więc pełna entuzjazmu wróciłam do domu.
    Ale ponieważ moje dziewczynki są wybitnie owocożerne (!) po jagodach nie zostało nic...
    Dlatego kolejnym pomysłem były porzeczki i bułki z porzeczkami, stąd porzeczanki:-)
    Dziękuję za Twe ciepłe słowa i pozdrawiam ciepło!


    Margot,
    aj owocowe, owocowe:-) pozdrowienia ciepłe!


    Kamilo,
    :-) dziękuję i cieszę się że Ci się podobaja i porzeczanki i chlebek. Pozdrawiam mocno.


    Aga,
    Tak są smaczne. Takie codzienne, ale bardzo domowe, tak jak lubimy. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam ciepło!


    Pauli,
    jak się już zacznie pieczenie chleba to wciągnie Cię bez reszty.
    Domowy chleb, pieczenie, coś niesamowitego, po domu roznosi się zapach. I czuję się tak jakbym przeniosła się do moich Pradziadków na maleńką powojenną wieś.
    A i czekam na Twe posty.
    Dziękuję że wpadłaś.
    I za Twe słowa.
    Ściskam!


    Szana,
    nad przepisem na TEN chleb pracowałam wiele, wiele godzin. Ale było warto.
    Dzięki i pozdrawiam.


    pe.es,
    :-)
    mam nadzieję że będą Ci smakować.
    Dzięki pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczne i niezwykle kuszące :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ostatnio będąc na działce nie miałam pomysłu na porzeczki...następnym razem też zrobię sobie takie bułeczki, muszą być pyszne :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne! Porzeczanki, zdjęcia, wszystko!:) Ten lukier wygląda obłędnie;) świetny pomysł na porzeczki, zapisuję!

    OdpowiedzUsuń
  17. Coś czuję, że porzeczanki mogłyby mi bardziej smakować niż jagodzianki, które uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bajaderko , przepis na chleb można sobie powiększyć ,a ten na te cudowne bułeczki z porzeczkami nie , a przepis kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzieki Margot, juz dzialam. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bajaderko , dziękuję :))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoje zdjęcia są niesamowite, jak obrazy!Pięknie dziękujemy za dodawanie ich do Wykrywacza!Zapraszamy również na nasze forum o fotografii kulinarnej! http://forum.gazeta.pl/forum/f,102908,Fotografia_kulinarna_KDWS.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Porzeczanki - cudna nazwa :)
    A zdjęcia rzeczywiście jak malarstwo, czuję się jakbym oglądała holenderskich mistrzów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hibisrose,
    Kasia,
    Praline,
    Mar,
    burczymiwbrzuchu,
    Margot,
    Wykrywacz Smaku
    i Evitaa,

    BARDZO DZIEKUJE ZA WASZE KOMENTARZE.
    SERDECZNIE POZDRAWIAM I ZYCZE DOBREGO TYGODNIA.

    OdpowiedzUsuń
  24. siedemnastolatka20 sierpnia 2011 11:53

    przepis na porzeczanki jest genialny! uwielbiam takie dokładne przepisy (mąki nie trzeba było dosypywać nawet do rozwałkowania). zrobiłam z nadzieniem z gruszek, ale i tak wyszło bardzo pysznie! jeszcze nie raz skorzystam z tego przepisu! bardzo dziękuję i polecam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze i odwiedzenie Bayaderki.
W razie pytań proszę o kontakt przez FB bloga.


Thank you for your comments and visiting Bayaderka.
Should you have any queries, don't hesitate to contact me via FB.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers