link
facebook login BAYADERKA : babki
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą babki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą babki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 kwietnia 2017

Babka migdalowa z pralina



Pyszna i prosta w przygotowaniu babka migdalowa, ktora mozna spokojnie przygotowac bez uzycia miksera.
Skladniki dzielimy na mokre I na suche I w taki sposob je laczymy (patrz nizej). Calosc udekorowalam frostingiem z kremowego serka i pyszna, chrupiaca pralina migdalowa, bez ktorej babka nie smakuje juz tak dobrze. Polecam upiec na zblizajace sie Swieta.


Babka migdalowa z pralina
skladniki na niewielka forme o srednicy 22 cm


3 jajka
120 ml smietany slodkiej (30 % tluszczu)
1,5 lyzeczki aromatu migdalowego
1/2 lyzeczki aromatu waniliowego
3 lyzki jogurtu naturalnego
150 g cukru
170 g maki pszennej
1,5 lyzeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

dodatkowo:
3 lyzki platkow migdalowych
3 lyzki cukru perlowego

na frosting:
100 g serka kremowego, typu Philadelphia
100 g cukru pudru

na praline
5 lyzek platkow migdalowych
3 lyzki cukru
lyzka masla dobrego

Skladniki mokre (rozklocone jajka, jogurt, smietane, aromaty) mieszamy w jednej misce. Nastepnie mieszamy te skladniki z cukrem.
Nad drugim, osobnym naczyniem przesiewamy make z proszkiem i dodajemy odrobine soli.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni Celsjusza. Forme z kominem natluszczamy delikatnie maslem i nastepnie wysypujemy lyzka bulki tartej.
Skladniki mokre i suche laczymy ze soba za pomoca widelca. Ciasto wylewamy rownomiernie do przygotowanej formy. Wyrownujemy wierzch szpatulka. Opcjonalnie, mozna wierzch wysypac cukrem perlowym i platkami migdalowymi.

Pieczemy ciasto w podanej temperaturze ok. 38 minut , do tzw. suchego patyczka.
Wyjmujemy ostroznie forme z ciastem i odstawiamy do calkowitego przestudzenia.
Po czym przygotowujemy frosting. Serek kremowy ucieramy bardzo dokladnie z cukrem pudrem.
Wystudzona babke dekorujemy frostingiem i odstawiamy w schlodzone miejsce.

Przygotowujemy praline. Na rozgrzana patelnie wrzucamy maslo, cukier. Ciagle mieszajac doprowadzamy do lekkiego zbrazowienia- caly czas obserwujemy skladniki. nastepnie wrzucamy platki migdalowe i mieszajac (przewracajac drewniana lopatka) doprowadzamy do lekkiego skarmelizowania platkow- powinny miec lekki brazowy kolor i byc chrupiace. Jak tylko doprowadzimy do skarmelizowania migdalow, natychmiast je zdejmujemy z patelni i przerzucamy na arkusz papieru do pieczenia. Studzimy. Wystudzona pralina dekorujemy babke.


 

wtorek, 14 marca 2017

O babce nakrapianej grubym cukrem i kilka slow o uwaznosci.


Kiedy obudzilam sie dzis w srodku nocy, uslyszalam cwierkanie ptakow. Bylo jeszcze ciemno i kiedy otworzylam szerzej okno, poczulam chlod. Probowalam zasnac. Poddalam sie okolo godziny piatej, kiedy to zaczelam czytac jedna z ksiazek, jaka ostatnio wpadla mi w rece.
Na pozor nie ma nic nadzwyczajnego w czytaniu ksiazki w marcowy wczesny poranek. Na pozor tez nie ma nic wyjatkowego w nasluchiwaniu ptakow przez uchylone okno. Mimo tych banalnych czynnosci, ja odczulam niezwykly spokoj i pewnego rodzaju szczescie.

Od pewnego czasu, zwlaszcza na Zachodzie popularny jest nurt znany jako mindfulness, czy tez po polsku uwaznosc. Chodzi w nim o to, by czlowiek potrafil skupic sie na danej czynnosci w danym momencie. Nie chodzi tutaj o bolesny proces koncentracji, jaki moze niektorzy z nas kojarza z czasem szkoly sredniej i egzaminow maturalnych. Tutaj rozchodzi sie o umiejetnosc skupienia sie na danej chwili, na wlasciwie jej kontemplacji. Co takiego niezwyklego jest w uwaznosci?
Uwaznosc to pozytywna umiejetnosc myslenia i ogromna sila, ktora uczy jak zyc rozwaznie, cieszyc sie zyciem i kazdym dniem. Uwaznosc moze byc droga do prawdziwego szczescia, wdziecznosci i spelnienia.

I tak wskutek praktykowanej regularnie uwaznosci czlowiek moze pozbyc sie problemow zdrowotnych, np. wyleczyc sie z depresji lub nalogow.
Uwaznosc jest tak naprawde pojeciem bardzo szerokim i wymaga cwiczen myslenia. Jest jednak bardzo skuteczna i czesto prowadzi do swoistego przebudzenia w mysleniu. Zaczyna sie powoli, medytujac kilka minut codziennie. Pojawia sie pozniej czas na afirmacje i na wizualizacje marzen. Ale o tym innym razem ;)


A tak kulinarnie zapraszam Was na cytrynowa babke z wiosennym twistem ;-)


Babka cytrynowa z dzemem

290 g maki pszennej
150 g cukru
150 g prawdziwego masla, rozpuszczonego i przestudzonego
4 jajka, sredniej wielkosci
50 ml soku z swiezo wycisnietej cytryny (z okolo 2 cytryn)
skorka starta z dwoch wiekszych cytryn
100 g jogurtu naturalnego
3/4 lyzeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
malenka szczypta soli
maslo do natluszczenia formy
cukier puder przed podaniem
 
4 lyzki dzemu z czarnej porzeczki
gruby cukier perlowy do posypania
 
dodatkowo na lukier:
120 g cukru pudru
2 lyzki soku z cytryny
odrobina cieplej wody, opcjonalnie 
 
Przygotowujemy dwie miski.
W jednej laczymy roztrzepane jajka, maslo rozpuszczone, jogurt, cukier, cytryne (wraz ze skorka).
W drugiej misce przesiewamy dwukrotnie make i proszek do pieczenia.
Forme z kominem natluszczamy, a nastepnie wysypujemy bulka tarta.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Skladniki suche laczymy z mokrymi za pomoca widelca, delikatnie i niezbyt dlugo.
Przelewamy surowe ciasto do przygotowanej formy. Wyrownujemy wierzch szpatulka, wykladamy odrobine dzemu, posypujemy cukrem perlowym. Wstawiamy forme do nagrzanego piekarnika i pieczemy okolo 40 minut.
Nastepnie studzimy ciasto w foremce,  jak tylko bedzie przestudzone delikatnie wyjmujemy.
Przygotowujemy lukier poprzez utarcie cukru pudru z sokiem z cytryny. Jezeli cukier wyjdzie zbyt gesty, dodajemy odrobine cieplej wody, jezeli zbyt rzadki, dosypujemy cukru i ucieramy na gladko.
Lukrem tak przygotowanym dekorujemy wystudzone ciasto.


 

piątek, 18 kwietnia 2014

Babka śmietankowa

Niewielka wielkanocna babka o smaku śmietankowym. Przygotowuje się ją stosunkowo szybko mimo że jest ciastem ucieranym.Jest łatwiejsza w wykonaniu jako że masła się nie uciera a wlewa płynne i przestudzone do dobrze utartej masy. Babkę pieczę się dosyć krótko i nie wymaga ona wielu dekoracji. Oprószona cukrem pudrem i udekorowana cieniutkimi plasterkami limonki wygląda wiosennie i efektownie :-)
 Polecam :-)

Uwagi:
Jeżeli chcemy upiec ciasto w większej formie, o pojemności około 1,5 l- składniki należy podwoić.
Bardzo ważne jest:
- doprowadzenie składników do temperatury pokojowej
-dokładne ubicie jajek na puszystą i jasną pianę
-delikatne łączenie reszty składników z masą jajeczną


Babka śmietankowa

 składniki na ciasto: 

4 jajka, średniego rozmiaru 
4 łyżki śmietanki słodkiej
170 g cukru pudru
100 g płynnego, przestudzonego masła
łyżka proszku do pieczenia
łyżeczka aromatu śmietankowego
140 g mąki pszennej
60 g mąki ziemniaczanej


dodatkowo: 

cukier puder
limonka pokrojona w plasterki, opcjonalnie
masło do natłuszczenia formy do babki

Przygotowanie:

1. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni Celsjusza. Formę, najlepiej z kominem, natłuszczamy masłem.
2. Jajka wbijamy do misy miksera. Miksujemy na najwyższych obrotach miksera przez 5 minut, w międzyczasie stopniowo dodając cukier puder. Jajka powinny zmienić kolor na jaśniejszy i być bardzo puszyste.
3. Mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Mikser wyłączamy. Do misy miksera dodajemy mąkę przesianą z proszkiem. Mieszamy składniki bardzo delikatnie za pomocą szpatułki.
4. Wlewamy do misy płynne, i bardzo ważne, przestudzone masło. Mieszamy szpatułką tylko do połączenia. Wlewamy ciasto do natłuszczonej formy do babki. Wstawiamy do piekarnika na środkową półkę i pieczemy 40 minut, do tzw. suchego patyczka.
5. Formę z upieczoną babką wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Po czym ostrożnie wykładamy na ozdobny talerz albo paterę. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem i dekorujemy plasterkami liomonki.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Babka gotowana z polewą czekoladową

Wilgotna babka gotowana przygotowywana w specjalnej formie z przykrywką. Nie jest trudna w wykonaniu, ani też czasochłonna ale gotuje się ją około 1,5 h. Ponadto bardzo ważne jest dokładne ubicie jajek tak by były bardzo puszyste i jasne. Babka ma specyficzny smak i polewa czekoladowa okaże się nieoddzowna. Zaletą babki jest to że jest bardzo wilgotna i bezglutenowa.

Babka gotowana z polewą czekoladową 
14-16 porcji

składniki na ciasto: 
5 dużych jajek
300 g cukru pudru
350 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g masła, klarowanego i przestudzonego masła
1, 5 łyżeczki ekstraktu waniliowego


składniki na polewę: 
70 g czekolady bardzo dobrej jakości
3 łyżki śmietanki, 30 % tłuszczu

dodatkowo: 
kwiatki z masy cukrowej do dekoracji, opcjonalnie

potrzebne też będą:
waga kuchenna
mikser i misa
forma do babki gotowanej z przykrywką
duży garnek z wodą

Przygotowanie ciasta.
1. Jajka ubijamy na najwyższych obrotach miksera, około 5-6 minut, aż będą jasne i bardzo puszyste. Powoli dodajemy cukier puder i nadal miksujemy aż do połączenia.
2. Przesiewamy mąkę z proszkiem. Wsypujemy mąkę. Za pomocą szpatułki łączymy mąkę z jajkami, bardzo delikatnie mieszając.
3. Wlewamy do ciasta płynne, przestudzone masło i dodajemy ekstrakt. Mieszamy szpatułką.
4. Formę do babki natłuszczamy masłem, wysypujemy bułką tartą.
5. Do przygotowanej formy wlewamy ciasto. Formę dokładnie zamykamy przykrywką. Formę wkładamy do dużego garnka, do którego wlewamy wody do 1/2 wysokości formy. Gotujemy babkę 1,5 h.
6. Formę z babką, po tym czasie, wyjmujemy z garnka i studzimy około 20 minut. Po czym wykładamy na ozdobny talerz. Kroimy przestudzoną. 

Przygotowanie polewy czekoladowej. 
1. Czekoladę łamiemy w kosteczkę i wkładamy do naczynia żaroodpornego. Wlewamy do naczynia śmietankę. Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej albo w mikrofalówce na niskiej mocy, mieszając od czasu do czasu. Czekolada powinna być gładka, lśniąca i gęsta. Polewą dekorujemy babkę. Opcjonalnie, na wierzchu wykładamy kwiatki z masy cukrowej.

sobota, 12 kwietnia 2014

Wielkanocna babka bezglutenowa

To pierwsza bezglutenowa babka na BAYADERCE ale pewnie nie ostatnia :-) Piękny, słoneczny kolor zawdzięcza mące kukurydzianej a także mandarynkom. Babka jest niewiarygodnie puszysta i delikatna. Ma lekko cytrysowy smak i zapach. Całość udekorowałam lukrem cytrynowym. Można dodatkowo posypać odrobiną drobno startej skórki z mandarynki lub pomarańczy.

To nie jest trudny wypiek ale aby udał nam się doskonale, trzeba pamiętać o kilku zasadach: 

1. Jajka i inne składniki powinny być ogrzane do temperatury pokojowej na minimum 2 h przed pieczeniem
2. Mąki przesiewamy z proszkiem i solą bardzo dokładnie i wsypujemy do idealnie ubitych jaj bardzo powoli.
3. Jajka ubijamy długo tak aby co najmniej podwoiły objętość. Ja miksowałam je około 6 minut na najwyższych obrotach miksera.
4. Do pieczenia używamy koniecznie formy z kominem 
5. Babkę, ze wględu na jej delikatność, kroimy dopiero kilka godzin po ostudzeniu


Puszysta babka bezglutenowa
 14-16 porcji

składniki na ciasto:

6 jajek
60 ml oleju roślinnego
150 g mąki ryżowej lub ewentualnie ziemniaczanej
110 g mąki kukurydzianej
35 ml soku z świeżo wyciśniętej mandarynki
skórka starta z 4 mandarynek
1/2 łyżki wody pomarańczowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
180 g cukru
łyżeczka ekstraktu waniliowego 

składniki na lukier: 

140 g cukru pudru
łyżka soku z cytryny
2 łyżki gorącej wody


 Przygotowanie ciasta: 

1. Jajka wbijamy do misy miksera i ubijamy na najwyższych obrotach aż utworzy się piana. Powoli dodajemy cukier. Miksujemy aż jajka znacznie zwiększą objętość i nabiorą jasnego koloru.Patrz uwagi wyżej.
2. Mąki przesiewamy dokładnie z solą i proszkiem do pieczenia.
3. Do dobrze ubitych jajek dodajemy skórkę z manadarynek i bardzo powoli wlewamy sok. Mieszamy za pomocą szpatułki, nie miksera.
4. Powoli wsypujemy mąki. Mieszamy widelcem tylko do połączenia. Dodajemy ekstrakt.
5. Wlewamy olej wolnym strumieniem i mieszamy za pomocą widelca.
6. Formę z kominem natłuszczamy masłem. Do formy wlewamy ciasto. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Formę z babką wstawiamy na środkowy poziom do piekarnika i pieczemy 50 minut lub do tzw. suchego patyczka.
7. Po upieczeniu ciasto ostrożnie wyjmujemy z piekarnika i studzimy około 20 minut w formie. Po czym wykładamy na talerz. Dekorujemy cukrem pudrem lub lukrem cytrynowym.

Przygotowanie lukru: 

Składniki: cukier, wodę i sok łączymy w kubeczku i ucieramy bardzo dokładnie. Lukier powinien być gładki. Za pomocą łyżki polewamy lukrem ciasto. Lukru będzie wystarczająco dużo aby zrobić to dwa razy.



czwartek, 27 marca 2014

Babka zebra i oranżada landrynkowa z PRL-u

Moja mama i babcia piekły babki i drożdżowe namiętnie. Obowiązkowo kawałek babki wkładało się do koszyczka z wielkosobotnią święconką obok pisanek, baranka z masła, wędliny i cukrowych jajeczek. 
Kiedy byłam małą dziewczynką pamiętam blaszane formy do ciasta a mama z babcią nawet nie słyszały o formach silikonowych. Dlatego też aby babka wielkanocna udała się idealnie i bez żadnego szwanku z formy wyszła babcia opatulała po upieczeniu, gorącą jeszcze formę blaszaną ręcznikiem wcześniej dobrze namoczonym w lodowatej wodzie.
Jako dziecko za babkami szczególnie nie przepadałam. Wydawały mi się być zbyt nudne i proste w swej formie. Ale lubiłam ''uczestniczyć'' w przygotowaniach babki zebry z jednego tylko powodu- landrynkowej oranżady. 
Babcia Lusia kupowała oranżadę w największym sklepie we wsi, Pawilonie. Sama przepadała za napojami cytrynowymi ale dla mnie i dla siostry, kupowała butelkę o smaku landrynkowym. Po powrocie do domu, my miałyśmy, nakazem mamy, iść się wybiegać a babcia wlewała nam oranżadę do szklanek z uchwytem w przerwie pomiędzy jedną a drugą gonitwą na podwórku za domem. 
Puste butelki po oranżadzie kolekcjonowało się w pralni pod stołem jako że bez butelki na wymianę nie było oranżady. 
A butelka wyglądała mniej więcej tak: 





Ta oranżada miała boski smak.
Można było ją też kupić w przezroczystej butelce co dodawało, szczególnie landrynkowej oranżadzie więcej uroku.A jako że ta landrynkowa, prócz boskiego smaku, miała kolor bosko różowy, dla mnie, dziewczynki w czwartej, piątej klasie podstawówki, do szczęścia nie brakowało nic więcej. Oranżada landrynkowa, herbatniki Petit- Beurry, słoik dżemu truskawkowego z piwnicy i wyjazd nad jezioro gwarantowały najbardziej wypasione wakacje.

Ale dzisiaj nie o wakacjach a babce zebrze którą można przygotować na Wielkanoc.
Babka zawiera duża ilość masła stąd nie jest wypiekiem suchym. Smak ma zrównoważony i jest w sam raz słodki. Pięknie komponuje się z glazura z dobrej czekolady i zachowuje swą świeżość przez 3 dni. Niestety, do jej przygotowania nie użyłam ukochanej oranżady a... Pepsi Max. 
Ciekawa jestem czego użyją do wypieku zebry za dwadzieścia lat moje dzieci? :)


Wilgotna babka zebra

czas przygotowania: 30 minut 
czas pieczenia: 60 minut 
liczba porcji: 15 kawałków 

składniki na ciasto: 

5 jajek, białka i żółtka osobno 
240 g cukru kryształ
150 g Pepsi- Max 
1 łyżka proszku do pieczenia 
360 g mąki pszennej luksusowej 
250 g masła
łyżka ekstraktu waniliowego 
2 łyżki kakao holenderskiego 
szczypta soli 

składniki na glazurę: 

70 g dobrej czekolady 
70 ml śmietanki słodkiej, min. 30 % tłuszczu 

potrzebne też będą: 

forma do babki z kominem 
mikser i misa miksera 
duży kubek
2 średnie miski
średniej wielkości garnek o mocnym dnie
2  łyżki miękkiego masła do natłuszczenia formy 
szpatułka 


Przygotowujemy formę. 
Formę z kominem natłuszczamy dokładnie od wewnątrz. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni Celsjusza. 

Przygotowujemy ciasto. 
W średniej misce przesiewamy mąkę, proszek. Odstawiamy na bok. 
Masło kroimy w kosteczkę i podgrzewamy w kąpieli wodnej tak aby się rozpuściło. Odstawiamy do przestudzenia.
W dużym kubku odmierzamy Pepsi. 
Do misy miksera wrzucamy białka i ubijamy na średnich obrotach. Dodajemy w międzyczasie sól i cukier. Ten ostatni stopniowo. Dalej ubijamy zwiększając obroty do maksimum, około 4-5 minut,  aż otrzymamy sztywną, lśniąca bezę. Do otrzymanej bezy dodajemy po jednym żółtku i miksujemy na najmniejszych obrotach tylko do połączenia.  Używając widelca łączymy ubite jajka z przesianą maką. Dodajemy masło. Łączymy za pomocą szpatułki. Na końcu dodajemy Pepsi. Mieszamy bardzo krótko, tylko do połączenia. 
Ciasto dzielimy na dwie części. Do drugiej połowy ciasta wsypujemy kakao i mieszamy.
Na dno formy wykładamy 3 łyżki jasnego ciasta i 3 łyzki ciemnego ciasta. Robimy marmurkowy wzór za pomocą wykałaczki i ponownie wykładamy ciasto jak wcześniej: 3 łyżki jasnego i 3 łyżki ciemnego ciasta. Na końcu wyrównujemy wierzch ciasta używając szpatułki.
Wstawiamy formę do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez godzinę, do tzw. suchego patyczka. 
Po upieczeniu formę z ciastem wyjmujemy i studzimy. 

Przygotowujemy glazurę.
Czekoladę łamiemy w kosteczkę i łączymy ze śmietanką. Podgrzewamy albo w kąpieli wodnej albo w mikrofalówce, na najniższej mocy.
Glazura powinna być gładka, dosyć gęsta. Ciepłą glazurą dekorujemy ciasto.
Babkę przechowujemy owiniętą lekko w folię aluminiową.





wtorek, 25 marca 2014

Cytrynowa babka szyfonowa

Babka cytrynowa lekka jak chmurka. To ciasto jest delikatne, wilgotne a jego smak zadowoli nawet tych najbardziej wybrednych.
Znalazłam ten przepis na stronie internetowej jakiś czas temu i wiedziałam że to jest to!
Ciasto szyfonowe jest specjalnym rodzajem ciasta, które przypomina jednocześnie i puszysty biszkopt, i wilgotne ciasto jogurtowe. Chiffon cakes bywają kapryśne, jak pisze sama autorka tego przepisu i należy przestrzegać dokładnie przepisu, krok po kroku.
Aby ten cytrynowiec zachował swą puszystość, potrzeba dodać podczas ubijania białek, winian potasu znany w UK jako cream of tartar. Niezbędną okażą się też tutaj: cyfrowa waga kuchenna i forma do babki, koniecznie z kominem.


Cytrynowa babka szyfonowa
przepis pochodzi z tej strony, Taste William-Sonoma

czas przygotowania: 30 minut
czas pieczenia: 50-55 minut
liczba porcji: około 15-18 kawałków

składniki na ciasto: 

3-4 cytryny, starta z nich skórka i wyciśnięty sok (dokładnie 125 ml soku)
280 g mąki tortowej
375 g cukru kryształ
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
125 ml oleju canola albo słonecznikowego
6 jajek, żółtka i białka osobno
60 ml zimnej wody
1/2 łyżeczki winianu potasu

 składniki na glazurę: 

około 250 g cukru pudru
1 łyżka tłustej słodkiej śmietanki
 2 łyżki soku z cytryny

potrzebne też będą: 

forma do babki, z kominem
2 miski, dużej wielkości
mikser i misa miksera
masło, do natłuszczenia formy
kasza manna do wysypania formy

Przygotowujemy formę. 
Natłuszczamy boki od wewnątrz masłem. Wysypujemy lekko kaszą manną. Nagrzewamy piekarnik do 165 stopni Celsjusza.

Przygotowujemy ciasto. 
Nad pierwszą misą przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, solą. Dodajemy cukier, mieszamy i odstawiamy na bok.
Do drugiej misy wlewamy olej i sok z cytryny, dodajemy skórkę startą z cytryn żółtka. Mieszamy energicznie składniki i odstawiamy na bok.
Do misy miksera wrzucamy białka. Miksujemy na średniej prędkości i  dodajemy winian potasu. Miksujemy kilka minut aż utworzy się sztywna piana.
Ciasto łączymy z przesianą mąką wolnymi ruchami. Następnie łączymy całość z ubitymi na pianę białkami.
Przekładamy ciasto do przygotowanej formy. Wyrównujemy wierzch szpatułką.
Wstawiamy formę do piekarnika na środkową półkę i pieczemy 50-55 minut. Ciasto po sprawdzeniu metodą
tzw. suchego patyczka powinno nie zostawiać surowych grudek na patyczku. Jeżeli zostawia, wierzch nakrywamy kawałkiem folii aluminiowej pieczemy kilka minut dłużej.
Babkę studzimy w formie. Następnie wyjmujemy ją ostrożnie i wykładamy na paterę lub ozdobny talerz. 

Przygotowujemy glazurę. 
Łączymy cukier puder z sokiem z cytryny i na końcu dodajemy śmietankę. 
Wystudzoną babkę dekorujemy glazurą.

Uwagi: 
Ciasto można przechowywać do kilku dni w folii aluminiowej. Zamiast glazury można przygotować polewę z białej czekolady- będzie ciekawie kontrastować z kwaskowym smakiem babki.




poniedziałek, 18 marca 2013

Wilgotna babka drozdzowa

Przepis mnie zaciekawił, bo jest nietypowy. Masło ucieramy z żółtkami jak w cieście kruchym, potem chwila działania jak w klasycznym drożdżowym, na koniec dodajemy pianę jak w biszkopcie. Ciasto jest bardzo proste i szybkie w wykonaniu. Dobre dla początkujących, bo łatwe i dobre dla smakoszy, bo pyszne. 
Tak o tej babce napisala Lo, u ktorej znalazlam  ponizszy przepis.
To ciasto drozdzowe jest miekkie, wilgotne, delikatnie cytrynowe i co szczegolnie wplywa na jego korzysc-zachowuje swiezosc nawet do kilku dni. Te wilgotna babke pieklam juz wielkokrotnie i na pewno przygotuje ja na zblizajaca sie Wielkanoc.



Wilgotna babka drozdzowa
przepis pochodzi z bloga Pistachio, autor: Lo

skladniki na forme o pojemnosci okolo 1.5- 2 l:

150 g (3/4 kostki) masła w temperaturze pokojowej
8 jajek (8 żółtek i 6 białek)
50 g świeżych drożdży
3/4 szklanki + 1 łyżka cukru pudru
7 łyżek (105 ml) śmietanki kremówki
2 1/2 szklanki mąki pszennej
rdzeń z 1/2 laski wanilii lub 1/2 paczki cukru z prawdziwą wanilią
cytryna (starta skórka i 5 łyżek soku)
2 łyżki likieru Grand Marnier lub innego pomarańczowego lub cytrynowego (może być też wódka)
masło i mąka do formy


1 szklanka = 250 ml

W garnuszku laczymy ciepłą śmietankę (nie może być gorąca), drożdże i 1 łyżkę cukru.
Odstawiamy na 5 minut. W misce ubijamy 6 białek na sztywno, dodajemy 1/4 szklanki cukru pudru i miksujemy jeszcze przez 5 minut. Odstawiamy.
 W drugiej misce ucieramy masło na puszystą masę. Dodajemy resztę cukru, wanilię i skórkę startą z cytryny i miksujemy do połączenia. Cały czas miksując dodajemy po dwa żółtka. Dodajemy zaczyn, mąkę, sok z cytryny i likier. Miksujemy uzywajac końcówki ''hak'', przez  okolo 5 minut.
Na wierzch ciasta wykladamy sztywną pianę. Całość mieszamy delikatnie szpatułką.
Formę do babki natluszczamy masłem i wyspujemy mąką lub kasza manna.  
Ciasto przelewamy do formy (powinno sięgać do 2/3 wysokości formy) i odstawiamy do wyrośnięcia na około 1/2 godziny. Formę z ciastem wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 140 stopni. Kiedy ciasto wyrosnie do wysokości brzegu formy zwiększamy temperaturę grzania do 180 stopni C. Pieczemy 40 minut. Po tym czasie sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto wewnątrz jest suche. Wyjmujemy ciasto z piekarnika i odstawiamy do przestudzenia na 10 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto z formy * i zostawić na kratce do całkowitego wystudzenia. Dekorujemy babke lukrem lub cukrem pudrem.

* Niekiedy trudno jest wyjac babke formy tak aby jej nie uszkodzic. Mialam kilka takich zdarzen nawet z formami silikonowymi. Nauczona doswiadczenia pozwalam babce lekko ostygnac w formie, nastepnie reczniczek kuchenny zamaczam w misce z zimna woda. Takim wilgotnym chlodnym recznikiem owijam forme z babka (od zewnatrz oczywiscie), czekam okolo 2-3 minut, wstrzasam forma i wtedy wyjmuje babke z formy, w idealnym stanie :-)

piątek, 11 stycznia 2013

Babka piernikowa na guinnessie/ Gingerbread and guinness bundt cake




Babka piernikowa pieczona z dodatkiem melasy, piwa guinness, cynamonu, przyprawy korzennej i dekorowana domowym karmelem. Wilgotna, intensywna i aromatyczna, z akcentem czekoladowym. Pyszna.


Babka piernikowa na guinnessie
przepis pochodzi z BBC Good Food

skladniki na forme z kominem o pojemnosci okolo 2l

200 g maki pszennej *
lyzeczka proszku do pieczenia
1/2 lyzeczki sody
100 ml syropu zlocistego
100 ml piwa guinness
175 g czekolady, min. 70 % kakao **
80 g melasy
140 g ciemnego cukru muscovado
3 jajka
niewielka szczypta soli
2 lyzki swiezego startego imbiru
150 g masla
2 1/2 lyzki przyprawy do piernika
1/2 lyzeczki przyprawy korzennej
szczypta imbiru
lyzeczka cynamonu


Do wiekszego garnka wkladamy polamana w kosteczke czekolade, melase, cukier muscovado, maslo, syrop. Garnek umieszczamy nad srednim plomieniem i skladniki podgrzewamy, mieszajac od czasu do czasu. Skladniki powinny sie rozpuscic po kilku minutach ale nie gotowac. W tym momencie wlewamy piwo, dodajemy swiezy imbir, mieszamy. Dodajemy sode, mieszamy i odstawiamy garnek do lekkiego wystudzenia.
Make przesiewamy z proszkiem i przyprawami. Odstawiamy.
Jajka wbijamy do misy, laczymy z malenka szczypta soli i ubijamy do puszystosci, okolo 5 minut. Dobrze ubite jajka zwieksza swa objetosc i beda mialy jasny kolor. Do masy jajecznej wsypujemy make polaczona z przyprawami i proszkiem i wlewamy powoli lekko przestudzona mase z garnka. Mieszamy skladniki lopatka do polaczenia.
Forme z kominem natluszczamy maslem, lekko wysypujemy maka. Do formy wlewamy mase. Pieczemy ciasto w temperaturze 140 stopni przez okolo godzine, do tzw. ''suchego patyczka''.
Ciasto po upieczeniu studzimy w formie przez okolo 10 minut, po czym delikatnie wyjmujemy z formy i studzimy na kratce. Mozna je podawac z cukrem pudrem ale najlepiej smakuje z karmelem.
Domowy karmel przygotowujemy w nastepujacy sposob: 4 lyzki cukru wrzucamy na patelnie, ktora umieszczamy nad srednim plomieniem, dodajemy od razu 3 lyzki goracej wody i szybko mieszamy. Cukier karmelizuje sie bardzo szybko dlatego bedzie trzeba obserwowac jak zmienia kolor. Jak tylko zacznie sie lekko brazowic, mieszamy lyzka i dodajemy smietanke, okolo 150 ml, powoli, wolnym strumieniem. Mieszamy az powstanie gladka masa, ktora zacznie gestniec i zmieniac kolor na ciemniejszy. Jak tylko karmel nabierze bursztynowego koloru, zestawiamy go z plomienia, mieszamy sprawnie, przelewamy do chlodnego, zaroodpornego najlepiej stalowego naczynia. Karmel bedzie gestnial w miare obnizania swej temperatury.
Babke polewamy karmelem.

* dodalam 240 g
** dodalam mlecznej czekolady i 35 g kakao holenderskiego

wtorek, 23 października 2012

Babka cytrynowa / Lemon bundt cake


Delikatnie cytrynowa, bardzo wilgotna. Babka, ktora nie wymaga ucierania.
Wystarczy polaczyc suche skladniki i te mokre, wlac ciasto do formy i upiec. Takie laczenie skladnikow tzw. metoda muffinowa nie zabierze nam wiecej niz kwadrans.



Wilgotna babka cytrynowa

280 g maki pszennej
180 g cukru
150 g prawdziwego masla, rozpuszczonego i przestudzonego
3 jajka, sredniej wielkosci
50 ml soku z swiezo wycisnietej cytryny (z okolo 2 cytryn)
skorka starta z dwoch wiekszych cytryn
100 g kwasnej smietany
3/4 lyzeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
malenka szczypta soli
maslo do natluszczenia formy
cukier puder przed podaniem

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Forme do babki z kominem natluszczamy maslem.
Make przesiewamy z sola, proszkiem i soda.
W drugim, wiekszym naczyniu laczymy lekko ubite jajka, cukier, smietane, przestudzone maslo, sok z cytryny i skorke. Mokre skladniki dokladnie laczymy, niekoniecznie mikserem. Suche skladniki wsypujemy do ''mokrych'' i laczymy wszystko, jak najdelikatniej, widelcem. Mase wlewamy do foremki. Pieczemy babke w powyzszej temperaturze do tzw. suchego patyczka, mi to zajelo okolo 40 minut.
Po upieczeniu babke studzimy w formie przez okolo 20-30 min., po czym wykladamy z formy na kratke kuchenna, posypujemy cukrem pudrem i podajemy. Smacznego :)

środa, 5 września 2012

Pyszna babka cytrynowa z lemon curd/ Swirl lemon curd bundt cake



Bardzo wilgotna, ciezka, uzalezniajaca.
P-R-Z-E-P-Y-S-Z-N-A. Pisalam juz w poscie o serniku cytrynowym, ze nie jestem wielbicielka deserow cytrynowych. Tamten sernik i ta wlasnie babka sa tak niecodzienne w smaku i konsystencji, ze dla nich robie wyjatek :)
Babka cytrynowa- wypiek ucierany pozostaje prosty w przygotowaniu o ile przestrzegamy kilku zasad: temperatura skladnikow; masla, jajek, kremu cytrynowego itd. jest pokojowa, bardzo dokladnie ucieramy maslo z cukrem, dodajemy skladniki powoli, nie spieszymy sie, skladniki utarte laczymy z maka, proszkiem do pieczenia ( i ewentualnie soda) za pomoca widelca, jak najdelikatniej, tylko do polaczenia.
Babka pyszna, sposob przeplecienia maslanego ciasta z kremem cytrynowym ( mozna  z dzemem, ale wtedy rezygnujemy z soku z cytryny i dodajemy lyzeczke aromatu waniliowego lub migdalowego, zmniejszamy ilosc maki) jest wspanialy, nadaje dodatkowej wilgotnosci ciastu, ubogaca smak...
A przepis oparlam o znaleziony, na wspanialym, pelnym ciekawych pomyslow i pieknych chlebow, blogu Gosi: Moje Ekspresje Kulinarne.


Pyszna babka cytrynowa z kremem cytrynowym
Swirl lemon curd bundt cake
przepis pochodzi z bloga Moje Ekspresje Kulinarne


300 g miekkiego masla
360 g maki pszennej
6 jajek
210 g serka kremowego, np. Philadelphia
35 ml soku z cytryny
200- 230  g kremu cytrynowego, tj. lemon curd
1, 5 lyzeczki proszku do pieczenia
240 g cukru
szczypta soli


Duza forme do babki natluszczamy maslem, posypujemy lekko kaszka manna.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni Celsjusza.

Maslo ucieramy z cukrem do puszystosci.
Wbijamy po jednym jajku. Ucieramy dokladnie. Jezeli masa sie zwazy, dodajemy lyzke maki, ucierajac.
Dodajemy serek, miksujemy z masa maslana. Bardzo powoli wlewamy sok z cytryny i ucieramy.
Przesiewamy make z proszkiem, dodajemy odrobine soli.
Wsypujemy przesiana make z proszkiem do misy z utartymi skladnikami. Laczymy skladniki za pomoca widelca, powoli, tylko do polaczenia.
1/3 ciasta wykladamy na dno formy do babki. Na to wykladamy 1/2 kremu cytrynowego. Przykrywamy krem kolejna czescia ciasta, na ciasto wykladamy krem, przykrywamy je ponownie ciastem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy okolo 1 h i 10 minut, do tzw. suchego patyczka.
Babka powinna byc studzona po upieczeniu, okolo 10 minut w formie, pozniej delikatnie oddzielamy ciasto nozem od formy, potrzasamy forma, aby upewnic sie ze ciasto odeszlo od scianek formy i wyjmujemy na duzy talerz.
Mozna podawac babke z cukrem pudrem, mozna przygotowac do niej lukier cytrynowy. Lukier: niepelna szklanka cukru pudru, 3-4 lyzki soku z cytryny. Lacze oba skladniki az lukier bedzie gladki.
Smacznego :)





środa, 11 kwietnia 2012

Łatwa babka czekoladowa, na maślance/ Buttermilk chocolate bundt cake

W dni poprzedzajace  Boze Narodzenie czy Wielkanoc tata z mama wpadali w wielki wir przygotowan.
Jak ja nie lubilam tej przedswiatecznej gonitwy! To byla dla mnie wielka udreka. Ciagle mnie szukano i wolano i proszono do kuchni i chociaz ta nie byla mi obca ( piec i gotowac lubilam zawsze) to nie znosilam myc naczyn i sprzatac. Trzeslam sie doslownie na mysl o tym ze beda zmuszona myc kolejne talerze, szklanki i szklaneczki. Choc najgorsze to byly ogromne zyrandole i  wycieranie calej kolekcji porcelanowych misek nalezacych kiedys to do mej Prababci. Co za okropienstwo!
Piec? Och jak najbardziej, z wielkim entuzjazmem upieklabym babek kilka i sernik ale sprzatanie przedswiateczne? Brr, nie znosilam samej mysli o tym ze mama wyciagnie swoj pozolkly zeszyt i zrobi liste dotyczaca przydzialu przedswiatecznych obowiazkow.
Dlatego z wielka ulga i radoscia zasiadalam do swiatecznego stolu. To byl czas, dla mnie wowczas dziecka moze dwunastoletniego, po wielkim sztormie przygotowan, blogi i upragniony. Moglam wreszcie odetchnac a bylo nad czym bo w mym rodzinnym domu swiateczne stoly  zawsze uginaly sie od nadmiaru potraw i slodkosci.
 Pokryte pieknym obrusem, ozdobione kwiatami, swiecznikami i zastawa na tylko od swieta zapraszaly aby zasiasc, skosztowac, cieszyc sie wspolnym swietowaniem i rozmowa z bliskimi.
Moj tata, pielegnujacy tradycje, przed samym posilkiem czytal fragment Pisma Swietego po czym odmawialismy wspolnie modlitwe przed jedzeniem, spiewalismy jedna lub dwie piesni czy to koledy i zasiadalismy do stolu...


Ta babka czekoladowa jest wilgotna i delikatna dzieki maslance. Nie wymaga duzo wysilku i czasu, moze bardziej zorganizowania. Jest jednak jednym z mniej pracochlonnych ciast jakie pieklam.
Mozna babke oproszyc cukrem pudrem chociaz wtedy bedzie zbyt slodka.  Jezeli wiec chcemy koniecznie ja udekorowac polewa czekoladowa, cukrem pudrem itp. zredukujmy ilosc cukru w ciescie.


Prosta babka czekoladowa na maslance
na forme z kominem o srednicy 20 cm u podstawy

100 g maki krupczatki
120 g maki pszennej
35-40 g kakao holenderskiego
1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
1 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
100 g czekolady mlecznej polamanej w kosteczke
2 lyzki mleka
1 lyzeczka kawy rozpuszczalnej
2-3 lyzki gestego alkoholu
120 ml maslanki
70 ml oleju slonecznikowego
1 jajko
3 bialka
140 g cukru
niewielka szczypta soli (opcjonalnie)

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
Przygotowujemy 3 duze naczynia i rondelek o grubym dnie.
Nad pierwszym przesiewamy maki, proszek, sode, kakao, sol (opcjonalnie), dodajemy kawe.
W drugim naczyniu ubijamy jajko, krotko. Laczymy je z maslanka i olejem. Odstawiamy na bok.
Do malego rondelka wkladamy czekolade i zalewamy ja mlekiem, nastepnie podgrzewamy na srednim plomeniu przez caly czas mieszajac. Jak tylko czekolada sie rozpusci, zdejmujemy rondelek z ognia.
W trzecim naczyniu ubijamy bialka na sztywno az utworzy sie piana, nastepnie dodajemy cukier nadal ubijamy az powstanie lsniaca sztywna beza.
Do naczynia z maka wlewamy rozpuszczona czekolade, alkohol i reszte skladnikow oprocz bialek. Na najnizszych obrotach miksujemy wszystko, po czym laczymy z bialkami i ponownie na najnizszych obrotach laczymy skladniki, nie za dlugo. Forme do babki z kominem natluszczamy i wysypujemy lekko albo maka albo kaszka manna i wylewamy ciasto do formy. Wstawiamy do piekarnika na srodkowa polke i pieczemy okolo 40 minut. Sprawdzamy babke patyczkiem pod koniec pieczenia- powinien byc suchy jezeli ciasto jest upieczone, jezeli nie- pieczemy dalej. Mozna babke posypac cukrem pudrem albo polac polewa czekoladowa.


Buttermilk chocolate cake

220 g all-purpose flour
1/2 tsp baking soda
1 1/2 baking powder
100 g milk chocolate, broken
35-40 g baking cocoa
2 tbsp milk
70 ml unflavoured oil
1 tsp instant coffee
2-3 tbp alcohol i.e. Bailey's
120 ml buttermilk
one egg
3 large egg whites
140 g caster sugar
a tiny pinch of salt (optional)

Preheat the oven to 180 degrees Celsius.
Prepare your bundt pan (20 cm in diameter) : grease it and then sprinkle with some semolina or all-purpose flour.
Prepare three large bowls and a heavy-based pan.
Sieve flour, baking powder, soda, cocoa, salt over the first bowl. Add the instant coffee to it, mix the ingredients and set aside.
In the second bowl beat the egg slightly. Then add the buttermilk and oil. Combine those well and set aside.
Put the broken chocolate in the pan and pour the milk over it. Melt the chocolate, stirring continuously, over a low gas, then set aside and let it cool.
In the third bowl whisk the egg whites until soft peaks form. Gradually add the sugar, still mixing, until you get a shiny stiff cloudy mixture.
Combine the wet ingredients with the dry ones and the alcohol. Then combine the batter with whites, mixing on lowest speed. Pour the dough into the prepared tin and place in the oven just in the middle. Bake until inserted skewer comes out clean, circa 40 minutes.

sobota, 3 marca 2012

Babka czekoladowo-dyniowa/ Chocolate and pumpkin cake





Kiedy bylam mala dziewczynka moja babcia piekla babki w prodizu.
Nigdy nie mialam tej przyjemnosci czy tez satysfakcji doswiadczenia pieczenia ciast w taki sposob.
Jestem pewna, ze moja Mama nadal skrupulatnie przechowuje tenze historyczny juz prodiz, mozliwe jednak ze znalazl swe miejsce na starym strychu jako przedmiot z etykieta od dawna nieuzywany...

Pieczenie babek pamietam od zawsze podobnie jak i ciast drozdzowych.
Babka do niedzielnej popoludniowej herbaty byla dla mnie, dziewczynki byc moze dziewiecioletniej, czyms bardzo oczywistym. Jednak zarowno Mama jak i niezyjaca juz Babcia piekly ja tak czesto, w przeroznych postaciach ( chociaz nie ukrywam, ze krolowala czesto babka zebra albo majonezowa, wkrotce jako dziecko w szkole podstawowej pieklam te pierwsza z pamieci) ze tak naprawde nie umialam w nich dostrzec nic szczegolnego.

Odkrywam dzisiaj na nowo to ciasto. Zachwyca  mnie jego ksztalt, prostota i latwosc przygotowania, nierzadko aromatycznosc wydobywajaca sie z jego wnetrza i oczywiscie smak.
I naprawde wiele, bardzo wiele, bym oddala aby moc chociaz raz upiec babke w prodizu tak jak to robila kiedys moja Babcia...

Przepis na to ciasto pochodzi z gazety Guardian, a dokladniej z kolumny w jakiej swe miejsce regularnie zajmuje niektorym bardziej, innym nieco mniej znany, Dan Lepard.
Cenie go bardzo za prostote w tworzeniu przepisow, finezje i nader wszystko - jego skromnosc. W moich oczach,  jest on niezwykle uzdolnionym czlowiekiem, ktory na szczescie, nie urosl do tego stopnia aby okreslic go mianem celebryty.
Lubie upiec ciasto, a propos napisane przez tych ktorzy o slawe nie krzycza, ktore zdaje sie byc niepozorne, niczym nierozniace sie od innych, a w rzeczywistosci smakuje i pachnie wybornie.
Taka wlasnie jest ta babka.

Pieklam ja juz kilka razy i kazdy,, kto probuje, jest na 'tak' i prosi o przepis. Przy pierwszej probie, zastapilam 1/2 gorzkiej czekolady, czekolada karmelowa i orzechy mieszanka suszonych owocow: rodzynek, bananow ( ktore polamalam na mniejsze czesci) i daktyli. Babka pieczona w taki sposob wyszla nieco jasniejsza niz ta na zdjeciu, jeszcze bardziej wilgotna i slodsza. Do niej przygotowalam polewe lukrowa z dodatkiem rumu jak zaleca pan Lepard. Z tego ciasta nie zostalo nic w kilka godzin po upieczeniu.
Tym razem, jako ze nie mialam pod reka swiezej dyni a jedynie pulpe, dodalam nieco wiecej maki niz jest w przepisie. Ciasto mimo wszystko nie stracilo na swym uroku. Jest wilgotne i aromatyczne. Jezeli chcecie je upiec w formie kwadratowej o wym.20 cm, warto jest przygotowac icing z dodatkiem rumu badz tez innego gestego alkoholu.


Babka czekoladowo-dyniowa
adaptacja przepisu Dana Leparda


220 g dobrej czekolady
170 g masla niesolonego 
3 jajka
270 g jasnego cukru muscovado 
250 ml zimnej wody 
3 lyzeczki aromatu waniliowego albo ekstraktu waniliowego
290 g maki pszennej
3 lyzeczki proszku do pieczenia
100 g potartej dyni albo pulpy z dyni
125 g posiekanych orzechow pekana/ orzechow wloskich/ suszonych bananow i rodzynek
cukier puder do posypania ciasta albo przygotowujemy icing ze skladnikow ponizej:

275 g cukru pudru
15 ml rumu
100 ml slodkiej smietanki kremowki


Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
Forme do babki lekko natluszczamy, nastepnie wysypujemy niewielka iloscia kaszki manny. Jezeli pieczemy w formie prostokatnej, jak jest wg oryginalnego przepisu, wyscielamy ja papierem do pieczenia.

Czekolade i maslo  siekamy na kostke i wkladamy do garnuszka o mocnym dnie. Rozpuszczamy oba skladniki podgrzewajac na srednim ogniu po czym zdejmujemy z palnika.

Jajka ubijamy mikserem az zwieksza objetosc. Powoli, nadal miksujac, dodajemy do nich cukier i nadal miksujemy na najwyzszych obrotach przez kilka minut. Nastepnie laczymy z masa czekoladowo-maslana, rowniez za pomoca miksera. Do masy wlewamy bardzo powoli wode i aromat albo ekstrakt waniliowy. Ciasto bedzie rzadkie na tym etapie. Przesiewamy, nad naczyniem z ciastem, maka z proszkiem do pieczenia i miksujemy do polaczenia skladnikow. Wrzucamy orzechy (ewentualnie bakalie) i laczymy wszystko z potarta dynia albo z pulpa z dyni. Miksujemy krotko. Wlewamy ciasto do formy. Wstawiamy forme do piekarnika na srodkowa polke i pieczemy ok. 60 minut. Warto sprawdzic patyczkiem pod koniec pieczenia.
Wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem albo dekorujemy icingiem.

Przygotowanie icingu:
Ubijamy smietanke z cukrem pudrem i laczymy z rumem.


In English:

Chocolate and pumpkin bundt cake
adapted from D. Lepard's recipe

230 g dark chocolate
170 g butter
3 eggs
270 g light muscovado sugar
125 g chopped pecans/ walnuts
250 ml cold water
2 tsp pure vanilla extract
290 g plain (all-purpose) flour
3 tsp baking powder
100 g grated pumpkin or pumpkin puree
icing sugar, for dusting the cake

Preheat the oven to 180 degrees Celsius.
Line up a 20 cm square cake tin OR grease lightly a large (2 litre) bundt cake tin, then sprinkle the inside with some semolina.
In a heavy-based saucepan melt the butter with the chocolate, over a medium heat. Set aside.
Beat the eggs until fluffy.
While still beating, gradually combine the eggy mixture with sugar and then with the chocolate-buttery mixture.
Very slowly add the cold water and the vanilla extract. It will look quite floppy at this stage but do not worry. Sieve the flour along with the baking powder over the mixed ingredients. Mix it all through. At the end add the pumpkin and the nuts of your choice. Mix it altogether, do not overdo. Pour the cake batter into the prepared tin. Bake for about an hour until an inserted skewer comes out clean.
Before serving, dust the cake with icing sugar.

czwartek, 5 maja 2011

WILGOTNA BABKA CZEKOLADOWA


Mięciutka, wilgotna, intensywnie czekoladowa. Jest ciastem zbliżonym do brownies ale od brownies różni się tym, że nie jest zbita. Dodatkową zaletą tej babki jest to, że przygotowuje się ją w mgnieniu oka. Wszystkie składniki dosłownie wrzucamy do naczynia i zalewamy powolnym strumieniem zagotowanej wody. Delikatnie mieszamy łyżką i ciasto jest gotowe, aby je wstawić do piekarnika.
Bajecznie, bajecznie proste! Właściwie wszystko, oprócz, momentu, kiedy to wlewamy wodę, można zostawić dzieciom do zrobienia. Tutaj żadnej roli nie gra kolejność. Prostota, prostota i jeszcze raz prostota. W intensywnym czekoladowym wydaniu.
Myślę, że sam przepis może stać się podstawą do innych wypieków. Na przykład ciast z owocami albo nawet sernika na zimno. Wariacji z tym ciastem może być naprawdę mnóstwo. Ale o tym na blogu innym razem. 

Aktualizacja: 
Babka, ze względu na swą wilgotność i prosty przepis, jest chętnie pieczona przez znajomych i rodzinę a także wielokrotnie wykorzystywana na innych blogach. 

Składniki:

- 225 g mąki pszennej
- 350 g cukru
- 85 kakao holenderskiego
- 1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 125 ml oleju roślinnego
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 250 ml wrzącej wody

Dodatkowo na ganache:

- 90 g dobrej ciemnej czekolady ( min. 60% kakao)
- 180 ml śmietany kremówki ( 30 % tłuszczu)
- 2 łyżki cukru pudru
- 4 łyżeczki kakao
- 3 żółtka


Wykonanie:

1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Wykładamy formę do pieczenia ( u mnie standardowa forma do babki z kominem).
Wkładamy wszystkie składniki oprócz wrzącej wody do miski i na niskich obrotach miksera łączymy, nie za długo. Na samym końcu, co bardzo ważne, bardzo wolnym strumieniem, wlewamy dopiero co zagotowaną wodę i drewnianą łyżką mieszamy do połączenia składników.
Ciasto będzie dosyć wodniste na tym etapie.

2. Wylewamy je do przygotowanej formy i wkładamy do dobrze nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 35- 40 minut. Ciasto powinno być po tym czasie sprężyste w dotyku, a patyczek stosunkowo suchy co znaczy że osadza się na nim nie surowe ciasto a jedynie kilka malych drobinek przepieczonego czekoladowego ciasta.

3. Ciasto studzimy w formie. Po czym delikatnie nożem oddzielamy je od ścianek formy, rzucamy formę na stół z wysokości około 20-30 cm i wyjmujemy na talerz.

4. Przygotowanie ganache: czekoladę i śmietankę łączymy ze sobą na wolnym ogniu. Mieszamy i ciagle mieszając dodajemy kakao i cukier a na końcu żółtka. Gotowe. Taką ganache można ozdobić babkę.

Uwagi:

1. W oryginalnym przepisie było to ciasto przekładane kremem. Jeżeli macie pytania o przepis na krem, napiszcie do mnie.
2. Ciasto nie jest zbyt słodkie. Jeżeli chcemy upiec słodsze ciasto, proponuję dodać więcej cukru, np. zamiast ilości podanej w przepisie- 375 g.
3. Mój przepis na ganache jest bardzo bogaty w żółtka. To właśnie dzięki nim ( i śmietance) polewa jest taka błyszcząca nawet po ostudzeniu. Znakomity i szybki sposób na przygotowanie ganache dla zabieganych osób, które nie mają czasu albo cierpliwości na temperowanie czekolady. Z pozostałych białek można upiec beziki.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers