Za tymi plackami przepadaja moje corki.
Wlasciwie to przepis jest banalnie prosty i dosyc ubogi w skladniki, ale wychodza z niego najlepsze bezglutenowe placuchy na sniadanie.
Placki bez cukru, bez maki, z minimum dodatkow.
A jako ze dziewczynki lubia orzechy i syrop klonowy, polaczenie tych z plackami to prawdziwe ''niebo w gebie'' jak to zdarzylo sie ostatnio stwierdzic starszej corce ;)
Bezglutenowe placki bananowe
z podanych skladnikow wychodzi okolo 8- 10 sredniej wielkosci placuszkow
skladniki na placki:
2 bardzo dojrzale banany sredniej wielkosci
lyzeczka cynamonu
niewielka szczypta soli
2 jajka, rozklocone
lyzka- dwie siemienia lnianego
olej kokosowy do smazenia
do podania:
ulubione orzechy albo granola
syrop klonowy albo miod
ew. sok z cytryny w polaczeniu z miodem
Skladniki na placki : pokrojone w plastry banany, sol, cynamon, jajka i reszte - miksujemy za pomoca blendera na gladka, jednolita mase.
Na patelni rozgrzewamy olej,
Wykladamy ciasto nabierka, niewielkich rozmiarow. Smazymy na brazowy kolor z obu stron.
Podajemy cieple z orzechami i syropem albo z miodem i sokiem z cytryny.
Pyszności! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - www.jedzrosliny.blogspot.com
Mniam, nie ma jak placuszki :)
OdpowiedzUsuń